szkoda, ale ładna jazda! Poza felgą coś się stało?
skrzynia zeszperowana?
szkoda, ale ładna jazda! Poza felgą coś się stało?
skrzynia zeszperowana?
powinien wejść, luzu jest sporo
Ok, dzięki! To zacznę od dopasowania zawleczek, zobaczymy co się wydarzy
Poskładałem trochę wnętrza - z braku kilku istotnych elementów do deski mk2 tymczasowo pojeździ deska z mk3.
I przygotowałem kolejną zagadkę, tym razem chodzi o lewarek zmiany biegów:
1. Wydaje mi się, że powinna być jakaś blokada pancerzy linek na wejściu, zgadza się? Jak to wygląda? Ktoś chce sprzedać?
2. Czy koszyk po dokręceniu może się nieznacznie ruszać? Efekt jest taki jakby nie był dokręcony, ale nie za bardzo mogę bardziej dokręcić, bo urywają się szpilki
3. Jak wyregulować te linki? Obecenie mam problem żeby włożyć którykolwiek bieg - bardzo ciężko, haczą, zgrzytają, najłatwiej wchodzi III i IV.
4. Czy przy zawleczkach linek na lewarku powinny być podkładki między oczkiem a zawleczką?
Dzięki, wygląda na to, że z wałem wszystko gra, kręci się bez oporów.
W aucie dwie drobne zmiany - układ hamulcowy stał się faktem. Przewody podorabiane, zarobione, całość odpowietrzona. Z tyłu na razie zostają bębny, z przodu przeszczep z Gti. Nad zmianami pomyślę na wiosnę.
Stworzyłem też tymczasowy układ wydechowy - w zasadzie przerobiłem układ, który był w Gti-dawcy silnika. 3 tłumiki przelotowe zakończone końcówką szMocy Wygląda zabawnie, mam nadzieję, że nie będzie za głośno. Docelowy układ będę robić z kwasówki, ale najpierw muszę zmienić kolektor wydechowy. To plany na przyszły rok.
Są pytania?
Most uszczelniony, całość złożona, ale zacząłem się zastanawiać nad wałem. Czy on zawsze idzie w ten sposób:
czy powinien być w linii prostej?
Ale ten czas leeeeeeci! Od ostatniego razu udało się wypłukać bak, uzupełnić konserwację podwozia i naprawić w nim kilka gwintów, zalać most olejem i przekonać się, że w moście do wymiany są uszczelnienia, zalać skrzynię olejem i przekonać się, że jest szczelna oraz podpiąć układ paliwowy, chłodzenia, wymienić stacyjkę i odpalić. Motor nieodpalany 2 lata odpalił za pierwszym razem.
mam ten sam problem - mimo zapewnień części nie dostałem
ktoś wie co się z kolegą dzieje?
O dokładnie. W zasadzie kupiłem je do GTi (do GSMP), ale po założeniu wyglądało to identycznie jak na załączonym obrazku, a że homologacja poszerzeń nie przewiduje, więc niestety...
Co do wagi, to jestem pozytywnie zaskoczony. Kompletne koło jest wyraźnie lżejsze niż kompletne koło z felgą aluminiową R14. Cyferek nie znam, ale przy najbliższej okazji sprawdzę.
To są poszerzone seryjne 13stki, już takie kupiłem. Będę zmieniał kolor na jakiś neutralny - trochę już za stary jestem na takie wykrzykniki
13x(prawie)8J
A czy pedał gazu Ci się "przycina" po odpuszczeniu i trzeba użyć większej siły żeby go ponownie wcisnąć? Ja miałem taki przypadek, przez co auto szarpało. Okazało się, że zabrudziła się przepustnica i jej wyczyszczenie problem rozwiązało. Czyściłem bez odkręcania przepustnicy preparatem w sprayu STP Carb (czy jakoś tak - do gaźników).
Przepoczwarzania ciąg dalszy (w motyla - chciałoby się dopisać...). Pokrywa silnika, drzwi i błotniki przednie są w różnych odcieniach bieli - na porządne lakierowanie przyjdzie czas po zimie, teraz zużyłem te lakiery, które miałem w garażu.
Tylne błotniki jeszcze nie wyprostowane jak należy, więc póki co tylko przymiarka poszerzeń:
250 zł + wysyłka, kupowałem u tego sprzedawcy: http://allegro.pl/listing/user/listing.php?us_id=14436416
Wyglądają schludniej niż na zdjęciach, aczkolwiek jeśli będziesz chciał lakierować, to uwaga, bo materiał ma fakturę i wymaga obróbki. Ja kupiłem gotowca pod VW Polo, pasują na średnicę, przy przykładaniu trochę odstają, ale są elastyczne i wydaje mi się, że po przykręceniu na sztywno się dopasują. Dam znać jak już przykręcę.
Chciałem uniknąć sytuacji, gdy każde przysłowiowe wkręcenie śrubki będzie miało swoje zdjęcie i wpis na forum, ale ostatnio mam tak mało czasu, że każde wyjście do garażu jest świętem i nie omieszkam tych wyjść celebrować
Na auto, póki co tylko w ramach przymiarki, trafił tylny zderzak zgodny modelowo z rocznikiem auta. Przy okazji znalazłem kolejną różnicę między mk2 i mk3 - jest nią tylna belka mocująca zderzak. Na szczęście łatwo przerobić mk3 na mk2, bo kupić jak się okazało znacznie trudniej.
Robię też podchody do zmasakrowanych tylnych błotników. Wstępnie tak to powinno wyglądać:
Mam nadzieję, że uda się uniknąć wstawiania reparaturek, aczkolwiek będzie baaaardzo dużo prostowania tylnych błotników.
PS. fantazjując w temacie aut torowych przedstawiam wyścigowy projekt zderzaka przedniego:
O nie! Następnym razem się zgłoszę po pomoc, ja zapłaciłem ponad 2x więcej!
Nadwozie względnie skompletowane. Przeżyłem mały szok przy wklejaniu przedniej szyby - wiecie ile kosztuje nowa uszczelka?
Mały, ale zawsze progres:
Ogarnąłem w końcu klatkę i dalej przyciąłem się na wiązce elektrycznej. Wiązkę mam z gti mk3, a deskę rozdzielczą chcę założyć z mk2, więc dumam nad kabelkami.
Udało się skompletować przeniesienie napędu. Pod auto trafił wał, półosie, kompletne zwrotnice z nowymi łożyskami piast, uszczelniacze i oring półosi.
Przy okazji wydumałem czysto teoretycznie jak zrobić tylny napęd, ale żeby to sprawdzić potrzebuję przednich przegubów zewnętrznych żeby poskręcać piasty - może ma ktoś na zbyciu? Mogą być uszkodzone, mogą być na wykończeniu.
Teraz w kolejce czekają hamulce i jak już ukończę wiązkę, to próba odpalenia silnika.
Znalazłem kilka nowych braków:
Ktoś coś?
I mam kilka pytań jeszcze:
zostało wystroić:
W tym roku auto niestety więcej stoi niż jeździ, nie zebrałem budżetu na starty, a spłacam jeszcze poprzedni sezon (...). Niemniej jednak walczę.
Przy okazji przeglądu silnika jest kilka zmian. Kurzące się na półce od ponad 2 lat wałki rozrządu (262 Świątka) doczekały się swoich 5 minut i razem z obrobioną głowicą trafią pod maskę. Oczywiście w Peter-Gumie!
W końcu będzie A grupa! Jeszcze tylko szpera i porządne zawieszenie i hamulce i... i...
Tu się muszę niestety trochę wyżalić - w lutym (sic!) kupiłem od Rossiego kółka rozrządu, ecumastera i komputer z przeniesioną odcinką i... wciąż czekam na przesyłkę.
Regulowane kółka finalnie kupiłem drugie, dzięki czemu można było poskładać silnik mechanicznie. Niedługo powinien znaleźć się w nadwoziu i będzie próba odpalenia, a potem konieczność wystrojenia. I tu by się przydał ecumaster...