Kolejne pytanie z serii: "co teraz?" <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Mam zawias - tragedie.
Chce pseudo rajdowke tylko do kjs.
Amorkow i sprezyn do swifta jak na lekarstwo wiec mozliwosci malo.
Zacznijmy od sprezyn bo to determinuje amorki.
Eibach juz nie robi.
Wszystko inne to 40mm w dol. Ostatnio sprezyny Enzo sie przewijaja za 530PLN. Co wy na to?
Sek w tym, ze trzeba krotszy i sztywniejszy amor do tego raczej.
Koni sport? Podobno delikatny i dwuruowy?
KYB olejowa i przerobka?
Obciac tloczysko i nagwintowac to nie problem ale trzeba jeszcze olej zmienic wtedy. Dlugo pozyje takie cos? Poza tym olejowe amorki szybko traca wlasciwosci przez spieniony olej. 1km po dziurach da to rade?
Czego raczej nie widze:
Zerkopol (B6) odpada ze wzgledu na cene.
B4 przypuszczam, ze bez sensu do sztywniejszych sprezyn.
Czekam na spostrzezenia.