Nieprawda.
Może sobie z prawego jechać prosto (zgodnie z przepisami
RD) i nie będzie dławił ruchu. Niby w jaki sposób
miałby to robić?
Oczywiscie korkuje maruder na prawym rondo bo ten na wewnetrznym musi prawego przepuscic i blokuje tych z tylu, i tych co mogliby wjechac na rondo.
Jeżeliby wszyscy jeździli na ronadach zgodnie z
przepisami, to nie byłoby najmniejszego problemu.
Prawo o ruchu drogowym.
(Dz. U. z dnia 19 sierpnia 1997 r.)
Art 22
pkt. 2. Kierujący pojazdem jest obowiązany zbliżyć się:
- do prawej krawędzi jezdni - jeżeli zamierza skręcić w prawo,
- do środka jezdni lub na jezdni o ruchu jednokierunkowym do lewej jej krawędzi - jeżeli zamierza skręcić w lewo.
Art 2
10) skrzyżowanie - przecięcie się w jednym poziomie dróg mających jezdnię, ich połączenie lub rozwidlenie, łącznie z powierzchniami utworzonymi przez takie przecięcia, połączenia lub rozwidlenia; określenie to nie dotyczy przecięcia, połączenia lub rozwidlenia drogi twardej z drogą gruntową lub stanowiącą dojazd do obiektu znajdującego się przy drodze,
w rozumieniu tego punktu rondo jest skrzyzowaniem, a zgodnie z art 22 dojezdzajac do skrzyzowania masz zajac lewy pas jak skrecasz w lewo. Czyli, poslugujac sie przykladowym rysunkiem z posta przy dwoch pasach wjazdowych, opuszczajac rondo na 3 zjezdzie nie moze wjechac na rondo prawym pasem(choc zawsze moze na niego wjechac juz na rondzie).
Kto tego nie kuma zapraszam do Lodzi. Mamy tutaj ronda "wyrzucajace" wiec wina jest tego na prawym pasie, szybciutko sie koledzy naucza poprawnie jedzic <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />