Za tydzień jak będę
miał wolną chwilę muszę wyjąć zegary i posprawdzać diody, kontrolki i wymienić
żarówki które je podświetlają.
Dzięki za pomoc!
Jak to zrobisz to zdaj relację - muszę wymienić diody pod licznikiem i nie chcę nic spaprać
Za tydzień jak będę
miał wolną chwilę muszę wyjąć zegary i posprawdzać diody, kontrolki i wymienić
żarówki które je podświetlają.
Dzięki za pomoc!
Jak to zrobisz to zdaj relację - muszę wymienić diody pod licznikiem i nie chcę nic spaprać
Co do obrotów to się nie spinaj.Mam ten sam silnik - starszy o 2 lata i też tak czasem ma,nawet przestałem już na to zwracać uwagę.Gorzej by było gdyby obroty szły w górę...
Niby czemu ma byc
niebezpieczne starsze swity dobrze lataja na gazie nawet 100tyś km i wiecej.
nowe mk6 i ta
generacja silników suzuki maja problemy z wypalającymi się gniazdami zaworów na
gazie.
Mój na gazie chodzi od 2002r.Naklepane ma na gazie z 200kkm...
Co myślicie o takim
cudzie?
UKP
OLED
Co by mi to dało?
Elektryk ze mnie od 8 do śniadania dlatego zapytuję Was
Jest takie powiedzenie...:
"Z gówna bata nie ukręcisz". Swift to niestety zawsze będzie tylko swift-im więcej w nim bajerów i gadgetów tym gorzej (jak dla mnie) wygląda.I tak jak kolega wyżej napisał popstrykasz,poklikasz i pobawisz się opcjami i przyjdzie nuda.
Ps: no i kolejna rzecz do zepsucia się w samochodzie.
Fiat 126p,kaszlak,maluch... Obrzydliwy pojazd.Dobrze,że jestem już spoza "ery".
Ps:wiadomo-co kto lubi,a tak z ciekawości ile za nieco chce właściciel?
Jak wyżej , znajomy
kupił w tamtym roku daihatsu aplaus-a , 1,6 105 koni , o dziwo spalanie miał na
poziomie 6,5 litra , spokojnie jeżdżąc , i zaczął grzebać bo coś był mułowaty jak na
te moc , zmienił kable , ustawił przerwe na świecach , ustawił zapłon , i regulacja
zaworów , w efekcie autko zaczeło (latać) i spalanie podeszło na stałe pod 8,5 litra
, więc razem doszliśmy do wniosku że ktoś miał łeb i celowo wcześniej pozmieniał
ustawienia , tak aby mniej palił , i teraz ja bym chciał zrobić podobny zabieg z
suzuki , bo autko użytkuje na krótkich odcinkach gdzie moc nie ma znaczenia , tylko
bezawaryjność i ekonomia . Myślałem już nad oszukaniem czujnika temperatury , albo
zastąpienie go odpowiednim opornikiem , tak żeby myślał że ciagle jest ciepły, bo
głowna przyczyna wysokiego spalania jakie ma to temperatura.
Masz swifta na pb czy pb/lpg? i jakie bardzo uśrednione spalanie?
Mnie też to będzie czekało.Jak już uzbieram na "tylko mojego vana" to pozbędę się "współwłaścicielstwa" z teściem i swift będzie tylko jego-póki co zbieram zniżkę na tym "interesie".Oczywiście dostanie go za darmochę,mimo,że ja sporo zainwestowałem i jeszcze zainwestuje.
Nie umiałbym tak wyjechać spod bloku na drogi... Niestety chyba właścicielowi słoma nadal rośnie w butach w najlepsze.
Ps:Dziękuję M@rek - po prostu myślałem,że z dysku mogę coś wrzucić,a tu trzeba najpierw na neta powiesić
Ogólnie rzecz
biorąc podawanie spalania samochodu do drugiego miejsca po przecinku (a są jeszcze
"dokładniejsi"), to żart - czasem nawet śmieszny Nie ma możliwości stwierdzenia
dokładnej ilości paliwa w baku, stanu początkowego a jeżeli opierać się na
tankowaniu pełnym, przejechaniu jakiegoś dystansu i ponownym zatankowaniu - trzeba
uwzględnić tolerancję odbicia pistoletu (różnie różne modele i egzemplarze
odbijają), dopuszczalny błąd pomiarowy itp. itd. Podsumowując - spalanie
"5,66l/100km" to tak naprawdę "coś pomiędzy 5,5 a 6,0 l/100km" i podniecanie się
spadkiem spalania o 0,02, czy nawet 0,1 l/100km to gruba przesada. Nie piszę nawet o
tym, że dzisiaj na tej samej trasie, jadąc identycznie możemy mieć spalanie 5,5 a
jutro 6,0 - bo dzisiaj pojedziemy z wiatrem i za ciężarówką a jutro pod wiatr.
Nie chcę tym postem
nikogo krytykować itp. tylko zwrócić uwagę na to, że sami sobie czasem próbujemy coś
udowodnić i podświadomie delikatniej lub mniej delikatnie operujemy gazem (i to
robi dużą różnicę) lub po prostu liczymy cuda niemające żadnego odzwierciedlenia w
rzeczywistości.
W tym ustępie masz kupę racji.Też mi się chce z tego śmiać.
Tankuję do pełna,zeruje licznik i po ok 300-330km (nigdy nie jeżdżę do końca lpg) jadę zatankować (zazwyczaj) na tą samą stację.Potem znowu tak samo-litry lpg/kmX100 i m/w mi wychodzi ile spala.Nie mam żadnego ciśnienia-spali 10 to spali 10,w lato będzie z 8-8,5l w mieście i będzie git.Poza tym mam różne "humory" za kierownicą i różny stan zakorkowania Gd.Jak jestem wkurzony to i do 4000obr go kręcę by nie mulił,a czasem mam wywaloną faję i jeżdżę totalnie przepisowo i nigdzie się nie śpieszę.
Ale uwaga!
Warto robić taki bilans chociaż co 2-3 tankowanie po to by można było wychwycić np.zbyt wielkie spalanie i ewentualną usterkę.Oczywiście jeśli spalanie będzie dziwnie małe,to zamiast się tylko cieszyć warto by obejrzeć świece i będzie wiadomo,czy mieszanka nie jest zbyt uboga.
Do tylnego
zawieszenia szkoda zaglądać przed 200kkm przebiegu, to jest dobra konstrukcja i
należy dobrze się zastanowić w czym problem, zanim zaczniemy coś ciąć/odkręcać
(niepotrzebne skreślić)
Co do sprężyn-
jutro zmierzę jak nie zapomnę.
Edit: a może i na
sprzedaż coś się znajdzie.
Edit#2: Mi wychodzi
~263mm długości.
Znalazłem coś takiego:
http://czescisamochodowe.name/auto-czesc...6699-auto-parts
I wychodzi na to,że by się zgadzało.Na stronce podają 261mm. Tak więc wiem czego będę szukał.Myślałem o tych gumach:
http://moto.allegro.pl/gumy-usztywniajace-sprezyny-gwarancja-jakosci-40mm-i3024742496.html
,ale jednak wolę wydać trochę więcej + wymiana a jednak ma już kompletnie temat z głowy i wystarczy do końca dni swifta.Oczywiście nówki z allegro odpadają wariactwo by kupować sprężyny po 130zł za sztukę...
Poza tym ten
przewód to krótki jest, samemu można wymienić
ja mam wymienione
obydwa na gumowe w osłonie, od samej przepustnicy do baku.
Mógłbyś napisać co i jak z taką zmianą?Mnie czeka wymiana,bo czuć paliwko jak wysiadam z auta zaraz po wyłączeniu silnika.Jaki koszt?ile to robótki?
Trzeba było zadzwonić na odpowiedni numer w wiadomym celu.Trzeba eliminować takie zagrożenia na drodze.Wczoraj przede mną jechał chyba renault 19,któremu tylne koła "siedziały" już po skosie jakby miał na pace ze 2-3 tony ładunku... straszne,jak ludzie bagatelizują stan techniczny swoich aut.Chyba zacznę jeździć z zestawem słuchawkowym.
Witajcie ponownie.
Tak sobie pomyślałem... może by poszukać używanych sprężyn na tył?By szukać używanych nie dobitych sprężyn musiałbym wiedzieć jaką długość mają nowe sprężyny.Wie ktoś?
Jak masz dowody na to,że typ cofnął licznik to daj cynę na 997.Co tu się wiele certolić.Ja bym to zrobił bez mrugnięcia okiem.
Cóż, stówka na olej
pójdzie. W weekend wymienię i dam znać jaki efekt.
Ok.Czekamy
Koniecznie musi być
syntetyczny olej do skrzyni o lepkości 75W90.
Może poprzedni
właściciel zalał jakiegoś taniego Hipola o większej gęstości i lewarek chodzi
ciężej.
Yyyyy... to jeszcze tylko brakuje info o częstotliwości wymiany oleju w skrzyni.
ps:Jak jest poniżej 0stC nawet te -5 to u mnie również ciężej wchodzą biegi.Polukam przy wolnym czasie ile taki olej kosztuje.
Pozdrawiam.
Trudno....
Przed chwilą znalazłem...
"Przedsiębiorca Suzuki Motor Poland sp. z o.o. powiadomił Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, że niektóre samochody Suzuki Swift mogą stwarzać zagrożenie dla użytkowników.
W niektórych egzemplarzach samochodu Suzuki Swift, wersji trzy i pięciodrzwiowej o pojemności silnika: 1.3, 1.5 istnieje ryzyko związane z nieprawidłową odległością pomiędzy przewodem paliwowym a obudową przepustnicy. W przypadku kontaktu tych dwóch elementów może dojść do przetarcia wierzchniej warstwy przewodu paliwowego oraz wycieku paliwa.
W Polsce kampania naprawcza dotyczy 804 samochodów, wyprodukowanych na Węgrzech.
Przedsiębiorca poinformował UOKiK, że powiadomi listownie właścicieli samochodów objętych kampanią o konieczności sprawdzenia ułożenia przewodu paliwowego w autoryzowanej stacji obsługi. Wymiana lub modyfikacja wadliwie zamocowanych elementów odbędzie się na koszt producenta."
Ktoś o tym słyszał?Korzystał z tego?
Niestety lista numerów VIN już wygasła na stronie z której to skopiowałem.
Do setki w 5,5s... Robi wrażenie.