"Jak Ci None tłumaczy to do Ciebie nie dociera... Radź sobie sam w takim razie "
Adamo masz problem ze zrozumieniem czytanego tekstu?Nie wnosisz nic do topiku.Spadaj gdzie indziej nabijać posty i nie wtryniaj się między wódkę a zakąskę.
"Jak Ci None tłumaczy to do Ciebie nie dociera... Radź sobie sam w takim razie "
Adamo masz problem ze zrozumieniem czytanego tekstu?Nie wnosisz nic do topiku.Spadaj gdzie indziej nabijać posty i nie wtryniaj się między wódkę a zakąskę.
II na I
koniec w tym
temacie. mowiłem Ci co masz, to się wymądrzałeś
Przestań już zadzierać nosa bo zrobiłeś się nieprzyjemny.Skoro się pytam to widocznie nie wiem,albo nie jestem pewny.To moje auto a ty jest widziałeś ostatnio z 2 lata temu.Jak o cokolwiek związanego z muzyką kiedyś pytałeś to Cię nie wyśmiewałem.
Foty wiszą półtora tygodnia.Gdzie jest fachowiec z tego wątku?Może ktoś inny się wypowie która to generacja instalacji lpg jest w moim sztruclu?
Ja nie jeżdżę na luzie.Staram się przewidywać światła i wtedy często jazda jest płynna,bez używania hamulców i przyspieszania ''od zera''.Jak trzeba odpuszczam pedał gazu i redukuję bieg,potem na spokojnie przyśpieszam.Generalnie staram się trzymać podczas normalnej jazdy 2000obr.W trasie spalanie mam 7-7,5l.W mieście 8,5-9l lpg.Jak jeżdżę agresywnie to wsiorbie 10l w mieście.
Fotki.
Wiem,że filtra kabinowego nie ma w moim swifcie-za schowkiem jest dmuchawa o ile dobrze pamiętam,bo ze 2 lata temu rozkręcałem tamten rejon.Karol no nie rób ze mnie durnia.Pamiętam co kto do mnie mówi.Powiedział to odnośnie specyficznego tykania podczas pracy silnika.Przebąkiwał coś o możliwej wymianie,bo chyba powoli siada.
to jest kwit mojej instalacji [img:left]unnamed.jpg[/img]
Nie dalej jak rok temu podczas jakiejś robótki przy swifcie Filip stwierdził,że terkotanie ... to silnik krokowy.Panowie co jeden "mechanik" to lepszy... ręce opadają bo każdy mówi co innego.
Twierdzisz,że krokowiec jest nie podłączony.Na benzynie on chodzi?Instalacja w chwili przełączenia na gas go wyłącza,czy jak?
ty masz śrubę do
regulacji gazu. masz I gen.
silnik krokowy masz
niepodłączony.
olej sondę
Ale przecież wyraźnie jest napisane,że 1 generacja nie ma żadnej elektroniki.A ta centralka?Katalizator?Również jest jeszcze "brc lambda gas em".
jeździsz na LPG
pierwszej generacji jak dobrze pamiętam (na śrubę)... poczytaj trochę. ona nie
wykorzystuje sondy do pracy na LPG, a na benzynie. no soryy... ale jak silnik jest
zimny to i tak go zalewa benzyna bo sonda nie jest rozgrzana.
Wprost: Daruj
sobie sondę i nie doszukuj niepotrzebnych wymian, kosztów i kłopotów z tym
związanych
Instalacja 1gen. :
Jest to najstarszy i zarazem najprostszy typ instalacji LPG, z powodzeniem stosowany w samochodach z silnikami o zasilaniu gaźnikowym, nieposiadającymi katalizatora i sondy lambda. Instalacja gazowa I generacji pozbawiona jest elementów elektronicznych, opiera się więc wyłącznie na prawach fizyki i mechaniki.
instalacja 2gen. :
Ten typ instalacji gazowej, podobnie jak wcześniejszy, wykorzystuje zmienne warunki podciśnieniowe, pozwala już jednak na regulację składu mieszanki. Instalacja ta przeznaczona jest dla starszej generacji silników, ale wyposażonych we wtrysk benzyny (jedno- lub wielopunktowy) i posiadających sondę lambda. W odróżnieniu od poprzedniej generacji, opisywaną instalację można montować w samochodach, wyposażonych w katalizator.
Zasada działania instalacji LPG II generacji jest podobna, jak poprzedniczki, z tą jednak różnicą, że zawiera ona moduł elektroniczny, sterujący składem dawkowanej mieszanki gazowo-powietrznej. Odbiera on i analizuje sygnały wysyłane przez sondę lambda, czujnik położenia przepustnicy i czujnik prędkości obrotowej wału korbowego i na tej podstawie wzbogaca, bądź zubaża mieszankę.
Instalacja II generacji wymaga zastosowania emulatora wtryskiwaczy benzyny, który odcina ich zasilanie w momencie przełączenia paliwa na gazowe, niejako oszukując silnik, jakoby wtryskiwacze wciąż pracowały.
Mam centralkę z możliwością wyboru paliwa (automat/manual) i seryjnie montowany katalizator to jest to wg mnie 2 generacja i jednak ta sonda jest potrzebna.
Kupiłem swifta bez tej złączki i dopiero po około 2 latach ją zamontowałem.Nie czuję prawie żadnej różnicy.Róznica była,gdy pewien magik z naszego forum powiedział bym zaślepił tą rurkę .Wtedy właśnie byłby dooooły na niskich obrotach.
Na różnych stronach różnie są określane kolejne generacje swiftów.Najczęściej jestem na auto centrum i u nich to jest mark3.
A co do Swifta w takim razie dam sobie z tym spokój. Może tylko faktycznie warto zmienić tą sondę by godnie i ekonomicznie dojeździł do końca swojej trasy.:-)
Jak przełączę ręcznie na gaz to jest lepiej,tyle,ze muszę kręcić chociaż te 2500obr by swift miał "normalną" dynamikę.Z szacunku do silnika zawsze rozruch robię na benzynie i potem samo się już przełącza.Wstyd przyznać,ale dopiero tydzień temu wymieniony został filtr paliwa.Mechanik stwierdził,że wyglądał jakby ktoś tam smoły do niego nalał i jakby od nowości (98') nie był wymieniany.Ja przejechałem autem może z 30kkm od stycznia 2012.Jednak po jego wymianie właściwie nie zauważyłem różnicy.Może po prostu te auta tak mają,że są słabe-nie mam odniesienia do innego auta o m/w takiej mocy.
zmień gazownika,
niech nowy "dobry" przejrzy Ci całą instalację od A do Z, bo często partacze robią
babole, które potem rzutują na całą dynamikę auta, no ale że pali tylko trochę...
Ale to jest chyba najlepszy zakład w trójmieście specjalizujący się w instalacjach BRC.Rok temu na przeglądzie i regulacji mieszanki powiedział,że mam możliwie najlepsze podzespoły.
http://www.poma-gaz.pl/
W zeszłym tygodniu mechanik mi wymieniał z tyłu szczęki,cylinderki,łożyska i bębny.Przeklinał,bo w intercarsie są 3 rodzaje bębnów do tych swiftów...
M/w rok temu w październiku robiłem regulację u gazownika,bo na przeglądzie wyszło mi za dużo co2.Wyregulował tak jak należy.Generalnie często po zgaszeniu silnika z tyłu auta czuć było paliwko.Czesem też zdarzają się humory,że odpalam na benzynie i chcę ruszyć,wciskam pedał gazu i autko prawie gaśnie i wcale nie rusza do przodu.Filtr paliwa wymieniony,powietrza też,świece zadbane,przewody WN również ok.Palec i kopułka wymienione w zeszłym roku jakoś.Naprawdę wszystko robię w nim na czas.Jedyne jeszcze co to nie ruszałem silniczka krokowego i sondy lambdy.Ogólnie wydaje mi się,że samochód jakby zdeczko zamulony.Zresztą nigdy przyśpieszeniem nie grzeszył,chyba,że powyżej 3000 obr.
Narazie nie grzebałem w sondach zadałem pytanko by zbadać temat.
A może po prostu szukam dziury w całym?
ps:poprawić tagowanie wątku?Co to znaczy?Noralnie nie wiem.
Witam.
Wydaje mi się,że przydało by się wymienić sondę.Jaką polecacie? Silnik G13BA.Boję się tylko,czy obecną odkręcę,bo poprzedni właściciele słabo dbali o Swifta,a ja mam go już prawie trzy lata... Ma ktoś w tej kwestii jakieś doświadczenie? Generalnie chce pojechać nie długo na regulacje gazu i myślałem czy by nie zlecić fachowej wymiany u gazownia.To oni się zajmują tymi sondami?
Kurka wodna... Po tylu latach już dawno straciły właściwości.Opony nie żyją tak długo:-) Guma się zwyczajnie starzeje i przestaje spełniać swoją funkcję.Jak kupiłem mojego grata to z przodu były zimówki 11letnie a z tyłu od nowości,czyli 14letnie.Po pierwszym mocniejszym hamowaniu w listopadzie zakupiłem Saby eskimo i nie boję się jeździć w najcięższą zimę.
W moim wymienili rok temu.Serwisant spojrzał i stwierdził,że są tam jeszcze fabryczne.Rano zostawiłem autko i po 17tej już było zrobione :-) Nie ma co czekać,tylko dzwon do Aso i się umawiaj!
Sava Eskimo S3+ -
super opona, a niedużo kosztuje
Ja już dwie zimy przejeździłem na tych oponach.Też mam 13tki.Świetne opony a kosztują nie wiele.Dałem chyba 480zł z przesyłką.