On nie jest
kontrowersyjny. Jest po prostu głupi i spowoduje jedynie większe zakorkowanie miast.
Nooo, głupi nie jest. Głupi są jedynie ci, którzy ściśl;e będą się tych przepisów stosować. Vide rowerzysta, przedstawiony w materiale filmowym. Prawda! Postępował zgodnie z przepisami ale... mógł przecież staną przy lewej krawędzi pasa i taksówkarz swobodnie skręcił by w lewo. Przynajmniej ja, jeżdżąc motocyklem tak postępuję. Zgodnie z zasadą "miejsca starczy dla wszystkich".
A rowerzyści (jako
osoby, które nie muszą posiadać żadnej wiedzy związanej z ruchem drogowym) na fali
nowych przepisów uznali, że świat i drogi należą do nich a oni sami mają
zagwarantowaną nieśmiertelność. Np. ostatnio na dwupasmowej obwodnicy prosto pod
koła wjechał mi jegomość, który w krótkiej acz intensywnej dyskusji, (która się
wywiązała po tym, jak już się pozbierał z jezdni) stwierdził, że on jechał drogą dla
rowerów, więc mógł spokojnie wjechać na przejście dla pieszych i przeciąć drogę
niemalże szybkiego ruchu (dopuszczalna prędkość 90 km/h), bo "teraz to rowerzyści
mają pierwszeństwo na skrzyżowaniach"
No to gościu przesadził, bo nie wolno przejeżdżać rowerem przez przejście dla pieszych. Przez ścieżkę rowerową prowadzącą równolegle do przejścia tak.
Tyle, że głupotę
tego dżentelmena składam na karb cech osobniczych oraz totalnej dezinformacji
medialnej - bo pismak musi coś napisać albo naopowiadać bredni w telewizji - bo bez
tego nie byłoby niusa i premii.
Media to zuo