Starą tapetę zerwałem, papier usunąłem wodą i szpachelką. Wysłasz dość
prosta biała ściana. Dziś pomalowałem całą kuchnię jeden raz, wraz z
tymi elementami które będą pod tapetą.
Nie mogą zostać żadne luźne (odrywające się) kawałki starej farby ani tapety. Niewielkie skrawki spodniego papieru (pozostałości po starej tapecie) można zostawić, o ile nie są grube (nie "wystają" nazbyt ponad powierzchnię ściany) i pozostają mocno przyklejone do podłoża.
Myślę, że nie malowałeś farbą całej powierzchni ściany, lecz tylko tu, gdzie tapeta będzie się kończyła? A jaką farbą malowałeś?
Jeśli jeszcze nie kupiłeś tapety, to radziłbym Ci, abyś na niej nie oszczędzał, lecz kupił dobry jakościowo wyrób; będzie trwalszy i łatwiej da się przykleić. Myślę oczywiście o tapecie zmywalnej (kuchnia). Pewnie Twoje mieszkanie jest w bloku i pomieszczenie niewielkie, to wydatek na tapetę nie będzie duży.
Aha - przed klejeniem przejechałbym ścianę delikatnie papierem ściernym - może być nr 80 na płótnie (aby usunąć luźne drobinki piasku, starej farby itp. oraz wygładzić), potem umyłbym z kurzu wodą z dodatkiem mydła technicznego, po wyschnięciu zagruntował "Metylanem" (chyba w żółtym opakowaniu - nie pamiętam) i po paru godzinach ściana jest dobrze przygotowana do klejenia.
Dokładne przyklejenie tapety na taką powierzchnię gwarantuje dlugotrwały efekt. <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />