Ciekawe jak wypadnie Twoja próba z bardziej
wyeksploatowanym akumulatorem.
Pomiary dokonane... <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Więc tak: zrobiłem test mojego nowego akumulatora (CENTRA 44 Ah) i mojego ośmioletniego, oryginalnego akumulatora DELKOR 35 Ah - jeszcze dość sprawny, z zielonym "oczkiem" (chcąc wykorzystać bardziej wyeksploatowaną baterię pożyczyłem od kolegi jego DELKORa, który, nieużywany, stoi poza autem od ponad roku; miał jeszcze 12 V, ale czarny kolor we wzierniku i nie dał rady już uruchomić silnika - więc zrezygnowałem z niego, bo nie chciałem się bawić w podpinanie dwóch akku - jednego niesprawnego i drugiego tylko do rozruchu).
Pomiarów dokonałem w kilku sytuacjach:
- w stanie spoczynku, bez uruchomionego silnika;
- przy pracującym na wolnych obrotach silniku (ok. 1000 rpm);
- przy 2000 obr/min silnika;
- przy włączonych światłach mijania - na wolnych obrotach i przy 2000 rpm;
- przy dużym obciążeniu układu ładowania (włączone światła drogowe, halogeny przeciwmgłowe, tylna lampa p/mgielna, światła awaryjne, STOPu, ogrzewanie tylnej szyby, oświetlenie wnętrza, radio) - na wolnych obrotach i przy 2000 rpm.
Wszystkie pomiary "zdjęte" zostały z klem akumulatorów; miałem zamiar jeszcze sprawdzić napięcie bezpośrednio na alternatorze, ale po obejrzeniu dostępu do zacisku przeszła mi ochota <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />. Zaznaczam, że żadne z połączeń (masowych czy "+") nie było odkręcane od nowości (prawie 8 lat) - bo nie było z niczym problemów; dbałem jedynie o czystość klem i konserwowałem je okresowo wazeliną techniczną.
Ponieważ napięcia podczas pomiarów nie były stałe (wahały się wciąż od 0,03 do nawet 0,4 V), w tabeli podałem wartości uśrednione.
Wyniki pozostawiam w zasadzie bez komentarza - do przemyślenia we własnym zakresie <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />. Stwierdzę tylko, że IMO chyba nie ma sensu przejmować się różnicami napięć ok. 0,5 V między danymi książkowymi a pomiarami w aucie. Zauważyłem też np. różnicę na nowym akumulatorze przy pracy na wolnych obrotach silnika - 2 dni temu było 14,33 V, a dziś 14,44 V. <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> Dodam jeszcze, że bardzo mnie zdziwił wynik pomiaru 13,72 V dla nowej baterii przy 2000 rpm i włączonych światłach "krótkich".
Tak więc - nie ma sensu (chyba) przejmować się zanadto dziesiętnymi częściami V; ergo niższe nieco napięcie (jak u Wita) nie powinno od razu oznaczać awarii alternatora lub regulatora napięcia.
Aha - porównując wartości z obu kolumn doszedłem do wniosku, że potwierdziła się moja teoria o różnych napięciach przy dołączonym akumulatorze nowym i wyeksploatowanym.