wiesz sam mam tico znam jego salety pozatym wiem czym sie charakteryzuje
pojazd samochodowy , wydaje mi sie ze niepotrzebnie sie tak stresujesz
Jestem daleki od stresu; po czym to wnosisz?
Staram się użyć rzeczowych argumentów, zaś Ty wymigujesz się od odpowiedzi na moje pytanie: dlaczego uważasz, że Tico to taki samochód, jak z koziej d... waltornia i dlaczego nie uważasz tego auta za auto?
Argumentów brak? To po co rzucasz takie hasła, skoro nie potrafisz ich w jakikolwiek sposób uzasadnić? (Sorry, ale argument, że nie jesteś w stanie pojechać tikaczem 110 km/h jakoś do mnie nie trafia.)
palio ma wady i zalety , nimowie ze jest najlepszy poprostu jest
wygodniejszy w trasie ,
Napisałem gdzieś, że jest mniej wygodny?
i spokojnie moge jechac te 130 bez stresu ze
mnie zdmuchnie z drogi
Takie słowa świadczą tylko o Twoich umiejętnościach.
pisalem o tym ze jezdze juz prawie 10 lat zawodowo i jeszcze w nikogo
nieprzywalilem wiec niejestem byle pierwszym lepszym narwancem
Dobrze, że użyłes słowa "jeszcze". Czyli zdajesz sobie sprawę z niewiadomej przyszłości?
Wiesz co... znam zawodowych kierowców z kilka razy większym stażem od Twojego, a podchodzących z większą pokorą do wielu spraw.
to zalet tico ja natomiast wole dolozyc te pare zlotych i pojechac w trase
klimatyzowanym samochodem , ktory moze jest wg ciebie gorszy od tico
Ooo, moment! Gdzie tak napisałem? Nie wmawiaj mi tego, czego nie stwierdziłem.
kiedys ludzie jezdzili za granice maluchami i bylo dobrze , tylko ze swiat
poszedl lekko do przodu
... świat tak, ale nasze drogi i warunki na nich jakoś nie. Masz inne zdanie?
udowadnianie ze tico jest naj mija sie z celem
Znowu to samo - gdzie tak napisałem?
Jest wiele aut o niebo lepszych od Tico. Nie widzę jednak powodu do stwierdzeń, że Tico samochodem nie jest.
a kiedys odczuwales taka "koniecznosc"
Nie pamiętam, może już zbyt dawno to było - ale raczej nie odczuwałem (jeździłem dużymi, ale używanymi samochodami i jakoś nie ciągnęło mnie do dowartościowania się w ten sposób; miałem też inne możliwości wyładowania się i nie czułem potrzeby podnoszenia sobie adrenaliny w samochodzie). Na pewno jednak nie chwaliłbym się publicznie na forum ogólnopolskim takimi osiągnięciami i zwyczajami, jak Twoje - i to w żadnym okresie mojego życia.
niewiem dlaczego sie uparles ze jesli ktos jedzie 150 to tak strasznie
wszystkich naraza
... bo trzeba nie mieć wyobraźni, żeby sobie w dzisiejszej Polsce nie zdawać z tego sprawy.
zauwaz ze nigdy niemowilem ze jade 150 przez miasto wies ....
<img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> Bez komentarza.
sugeruje kupic dorozke w takim przypadku nie auto
Teraz nie wiem, dlaczego chcesz mnie obrazić. <img src="/images/graemlins/czerwona.gif" alt="" />
Ja Tobie sugeruję ostrożniejsze dobieranie sugestii.
(BTW, wg Twojego zdania - kupiłem przecież tico, nie auto...)
moze nie do rowu ale troszke na bok zeby inni mogli bezpiecznie wyprzedzac
Jesteś pewien, że rozumiesz znaczenie wytłuszczonego słowa?
IMO niezjeżdżanie przed takimi kierowcami powoduje to, że muszą często zwolnić (choć na chwilę), co może okazać się zbawienne w skutkach dla nich i innych użytkowników dróg.
PS. Uprzejmie proszę Cię o zachowanie schludności w konstruowaniu wypowiedzi, szczególnie przy stosowaniu cytatów, gdyż odpowiadanie na Twoje posty, jak ten powyżej, nie jest łatwym zadaniem. Z góry dziękuję.