No właśnie zignorowałem potęgę internetu i się nie rozejrzałem Ehh... mam
nauczkę.
Miejmy nadzieję, że faktycznie wyciągniesz prawidłowe wnioski. Dość droga ta nauczka...
W niedziele/poniedziałek jadę kupić silnik, oczywiście już wymagam
wszystkiego na papierze - numery silnika, przebieg, prawdziwą cenę i
gwarancję rozruchową.
Silnik założę najpierw ze znajomymi mechanikami.
Po pierwsze - znowu się dziwię: masz znajomych mechaników, a kupowałeś sam auto, zupełnie się na tym nie znając? <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />
Po drugie - ja na Twoim miejscu próbowałbym jednak skontaktować się ze sprzedającym i upierać się przy unieważnieniu transakcji lub chociaż zwrocie części zapłaconej kwoty. IMHO masz marne szanse (to zapewne oszust, jeżeli "przekręcił" licznik), ale i tak niczym nie ryzykujesz, a może coś się uda załatwić. W końcu jeden telefon kosztuje mniej niż używany drugi silnik.
Po trzecie... wstrzymałbym się od zakupu silnika. Najpierw próbowałbym zdiagnozować stan obecnego - ciśnienie sprężania mierzy się łatwo (to zapewne nie jest przyczyną opisanych objawów, ale daje pewne wyobrażenie o innych częściach), a nawet przemyślałbym sprawę rozebrania silnika, aby ocenić wartość remontu. Możliwe, że byłoby to tańsze od zakupu drugiego motoru; a jesli nie, rozglądałbym się dopiero wówczas za innym. Zakup "używki" też jest obarczony dużym ryzykiem, a zdaje się, że do tej pory jakoś nie miałeś szczęścia... <img src="/images/graemlins/crazy.gif" alt="" />
Aha - silniki można często kupić za pośrednictwem Allegro.