@Jaco Owszem, taka 2 lub 3 kg. Szału pojemnościowego nie ma, ale nabić w garażu i użyć w domu - jak znalazł. Miejsca dużo nie zajmie, zabrać do garażu i przynieść z powrotem nie będzie ciężko.
Myślę o tym, żeby przyspawać szybkozłączkę do wylotu butli, dodać jakiś metr przewodu i na końcu pistolet do przedmuchiwania (też na szybkozłączkę). Wężyk z pistoletem zostawałby w domu, samą butlę podłączałbym do węża sprężarki w garażu i tak szybko napełniał.
Posty napisane przez leo
-
RE: Uszczelnienie złączy pneumatycznych
-
RE: Uszczelnienie złączy pneumatycznych
@Szarik Faktycznie, to mógł być jakiś klej, bo dość ciężko się odkręcała ta końcówka.
-
Uszczelnienie złączy pneumatycznych
Mam zamiar przerobić starą gaśnicę samochodową na przenośny zbiornik sprężonego powietrza. Taki, żeby można było napełnić go sprężarką w garażu do tych 8 barów, zanieść do domu i użyć np. do czyszczenia klawiatury, wnętrza komputera itp.
W związku z tym muszę wykonać parę połączeń, także na gwint. I tu mam pytanie: odkręcając wlot powietrza pistoletu do przedmuchiwania (końcówkę szybkozłączki) zauważyłem, że gwint pokryty jest jakimś białym nalotem, jakby proszkiem. Wnioskuję, że coś stosuje się w pneumatyce do uszczelnienia lub przyblokowania gwintu. Czy jest to taśma teflonowa (z której po wykręceniu pozostał proszek), czy coś innego? Wie ktoś z Was coś na ten temat? -
RE: Co dziś dłubałem w tico? (2020, 2021, 2022)
@TADEUSZ-MALINKA Zgadza się. Typowy szereg przewodów to (w mm2):
1,5 - 2,5 - 4 - 6 - 10 - 16 - 25 - 35 - 50
Ale spotyka się też różne inne przekroje, spoza tego typoszeregu - najczęściej jakieś kable z odzysku z najróżniejszych urządzeń. Mam w garażu parę starych kabelków z instalacji samolotowych, tam nie było mowy o typowych przekrojach. ;-)
Jeśli Kolega ma zwykły przewód, to pewnie 6 mm2. -
RE: Co dziś dłubałem w tico? (2020, 2021, 2022)
@tom83ek Przekrój 5 mm kwadratowych czy średnica 5 mm?
Tak czy siak, to faktycznie dobry kabel do ładowania. Pod warunkiem, że styki są OK. -
RE: Co dziś dłubałem w tico? (2020, 2021, 2022)
@tom83ek Zapytam z ciekawości: jakiej grubości dałeś kabel do obejścia?
-
RE: Ceny paliw...
@tom83ek napisał w Ceny paliw...:
W Waszych okolicach mało tych stacji.
Ode mnie najbliżej w Lublinie i Radomiu. Oba miasta 70 km ode mnie. W Radomiu bywam raz na jakieś dwa lata, w Lublinie raz na dwa miesiące... i niekoniecznie mam wtedy pusty bak. Ech, życie... ;-)
-
RE: Ceny paliw...
@tom83ek Dzięki. No to u mnie odpada, jak i u Jaco. W okolicy nie widziałem żadnej Moyej samoobsługowej...
-
RE: Ceny paliw...
@tom83ek napisał w Ceny paliw...:
Kod 1011 jest wielokrotnego użytku i każdy z niego może skorzystać.
Na stacji, gdzie płaci się w kasie, także?
Jeśli tak - to wystarczy przy płaceniu podać hasło "1011" i już leci rabat? -
RE: Ceny paliw...
Dziś tankowanie na puławskiej Moyej.
LPG - 2,94 zł
noPb 95 - 6,62 zł
ON - 7,74 zł -
RE: Wymiana amperomierza w prostowniku.
@likaon A nie, nie... Myślałem o takich:
albo o takich "gołych" kostkach kwadratowych (jakoś nie widzę teraz na Alle). -
RE: Wymiana amperomierza w prostowniku.
Też chcę wyposażyć stary prostownik-samoróbkę w taki amperomierz. Już nawet kupiłem z pół roku temu. Ale mam zamiar dodać woltomierz cyfrowy. Po skalibrowaniu wskazań w kilku egzemplarzach nie zauważyłem jakichś dużych przekłamań, o których pisze Likaon - ot, max. 0,2 V.
Nie myślałeś o dodaniu woltomierza. Mała kostka, na pewno byś zmieścił na przedniej ściance. -
RE: Wymiana amperomierza w prostowniku.
@Jaco Powinno być OK. Jest ładnie, działa i gitarra. :-)
A "jakiś tam prąd" zawsze będzie. Dusterowy 12-letni aku, stojący w garażu od 4 lat, nigdy nie zszedł poniżej 11 V. Ale pojemność słabiutka... -
RE: Wymiana amperomierza w prostowniku.
@Szarik napisał w Wymiana amperomierza w prostowniku.:
@Jaco Do akumulatorów, według mnie, lepiej 10A. Ten z pierwszego posta ma dużo dokładniejszą skalę.
Tak jest, poza tym 10A ma wybitą jakąś cechę klasy sprzętu - 2,5. Ten prosty 6A nie jest w ogóle ocechowany.
-
RE: Wymiana amperomierza w prostowniku.
@Szarik napisał w Wymiana amperomierza w prostowniku.:
@pacior Ale akurat cyfrowe często lubią przekłamywać, a dokładne są już droższe
Potwierdzam, poza tym te cyfrowe chińczyki łatwo się psują.
Bierz tego z alle i będzie dobrze. Zaś dokładność wskazań możesz sobie nieco podregulować tzw. "mechanicznym zerem" - tym plastikowym pokrętełkiem na śrubokręt, pod wskazówką. Podepniesz multimetr, zmierzysz wartości (najlepiej kilka różnych) i podkręcisz wskazówkę, jeśli będzie trzeba. -
RE: Akcja "Twoje światła - nasze bezpieczeństwo"
@BPX33 napisał w Akcja "Twoje światła - nasze bezpieczeństwo":
Leo Ty chyba naprawdę masz jakieś problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Nigdzie nie napisałem "co sezon"! Twoja "dedukcja" wyszła w tym momencie poza skalę... XD
Łomatko... Czwarty post od góry: KLIK
Odnoszę się do tego zdania:
> Sądzę natomiast, że tak jak koła trzeba wyważać co sezon, bo dziury robią swoje, tak samo jest z ustawieniem świateł i może się ono z czasem zmieniać.
Powtórzę: koła trzeba wyważać co sezon, tak samo jest z ustawieniem świateł.
Wszystko jest w jednym zdaniu - co tu jest do "wydedukowania"? Jak to można opacznie zrozumieć? Czy to ja mam problemy z czytaniem, czy Ty z wyrażeniem myśli?
A może z przyznaniem się do błędu...? Bo "nikt nie wmówi nam, że białe jest białe, a czarne - czarne"? :-)Niby guzik-prawda, a sam przyznałeś, że mogą być problemy z żarówka (i nie tylko chińczyki bywają wadliwe!). Eh, leo, leo...
Kolejna wolta - odwrócenie kota ogonem. :-D Nie zmieniaj tematu rozmowy i nie "ehuj" mi, bo - przypomnę skromnie - tutaj chodzi WYŁĄCZNIE o to, że wadliwej żarówki nie naprawia się ustawianiem świateł (lecz się ją zwraca do sklepu albo wyrzuca), a nie o to, że bywają wadliwe żarówki... Więc proponuję powrót do tematu. :-D
To jest moja reakcja na farmazony cyt.: "Uważam, że ogólnie trzeba kontrolować ich stan. Czasami wystarczy niewłaściwa wymiana żarówki (bądź sama żarówka) i całość trzeba ustawić na nowo..." No i co, może nie napisałeś tak? Służę wskazówką: szósty post od góry: KLIK. Naprawdę - gdy włożysz krzywo żarówkę lub włożysz wadliwą żarówkę - lecisz na SKP regulować ustawienie reflektorów??? Zlituj się... Nie polecam.Gratuluję dobrej SKP.
A, dziękuję. Na złe nie jeżdżę. :-)
Ja nie będę jeździł nie wiadomo ile kilometrów, żeby sobie pooglądać co robią na badaniu. Mam zaufanie, że to sprawdzają i tyle. Ty jak widać go nie masz.
Masz zaufanie??? A mi zarzucasz brak pewności, czy aby na pewno sprawdzili mi światła???
(Wyprzedzę fakty - oczywiście wcale tego NIE NAPISAŁEŚ w szóstym poście, a ja nie umiem czytać i w ogóle jestem głupi.)Jak dla mnie koniec tematu, bo zaczynasz wpadać w jakiś "obłęd".
Oho, pierwsza wycieczka osobista zaliczona. Znaczy, faktycznie kończysz temat. Ale jeszcze mnie nie obraziłeś. ;-)
-
RE: [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33
@BPX33 napisał w [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33:
Jak będą u mnie w Ldilu to pewno kupię, ale jak nie to za przesyłkę nie będę płacić.
Nie musisz. ;-)
Poniedziałek 21 XI, godz. 23-cia: Niedostępny online. UWAGA:
Przepraszamy, produkt wyprzedany. -
RE: Akcja "Twoje światła - nasze bezpieczeństwo"
@BPX33 napisał w Akcja "Twoje światła - nasze bezpieczeństwo":
Nie mówię, że co pół roku i nigdzie nie napisałem, że od dziur.
Może nie mówisz, ale piszesz: co sezon - czyli przed sezonem letnim i przed sezonem zimowym. Jak nic, wychodzi dwa razy w roku.
A z tymi dziurami to bzdura. Po gwałtownym spotkaniu koła z dziurą w jezdni i wystąpieniu usterki, samo TYLKO wyważanie nie naprawi koła. Bo co się może stać po wjechaniu w dziurę?Uważam, że ogólnie trzeba kontrolować ich stan. Czasami wystarczy niewłaściwa wymiana żarówki (bądź sama żarówka) i całość trzeba ustawić na nowo...
Znów guzik-prawda. Tak, jak @likaon pisze - jeśli nieprawidłowo włoży się żarówkę, jest problem - lecz wtedy nie ustawia się świateł, lecz poprawia osadzenie żarówki. No chyba, że cuda się dzieją z jakąś żarówką totalnie skopaną, jakąś byle chińszczyzną za parę złotych - wtedy lepiej kupić dobrą żarówkę zamiast jeździć na ustawianie świateł po każdej wymianie...
Poza tym jaką masz gwarancję, że podczas badania technicznego sprawdzają ustawienie świateł jak nawet nie możesz takiego badania oglądać tak jak jest w moim przypadku (i na pewno nie tylko moim)?
A taką mam gwarancję, że... jestem obecny podczas przeglądu? :-) Bo jeżdżę na takie stacje, gdzie nikt mnie nie wygania ze ścieżki diagnostycznej i obserwuję, co się dzieje z samochodem - wiem, czy i co i jak się sprawdza za te 100 czy 160 zł oraz od razu mam informację zwrotną, jak sprawdzane elementy się zachowują. Więc jeśli widzę, że na końcu długiego kanału podjeżdża gość z wielką soczewką na żółtym wózku do każdego reflektora i zagląda przez wziernik, to mam pewność, że sprawdza ustawienie świateł. :-P
-
RE: Akcja "Twoje światła - nasze bezpieczeństwo"
@BPX33 napisał w Akcja "Twoje światła - nasze bezpieczeństwo":
Sądzę natomiast, że tak jak koła trzeba wyważać co sezon, bo dziury robią swoje, tak samo jest z ustawieniem świateł i może się ono z czasem zmieniać.
Z powodu dziur w jezdni? Sprawdzać światła co pół roku?