no wlasnie, tez zauwazylem,ze owszem jest lepiej ale jeszcze to nie to....Powiedziano mi jednak,że cylinderki są
nienaprawialne więc co tam mozna przeczyscić? Czyzby mnie wprowadzono w błąd?

W zależności, co się stało z cylinderkami można lub nie je naprawić.
Jeżeli są tylko częściowo zapieczone, to nie ma problemu i można własnymi siłami dać sobie radę. Trzeba chwycić kombinerkami za tłoczek i wyciągnąć - operację powtórzyć dla wszystkich 4 sztuk.
Przy większym zapieczeniu można uderzyć z wyczuciem tłoczek młotkiem, aby tylko się ruszył, po czym zrobić jw. + można poprosić drugą osobę o wciśnięcie pedału hamulca.
Samo oczyszczenie nie jest skomplikowane.
Powyższe czynności wykonałem dwa lata temu i do tej pory wszystko jest OK i nie bawiłem się w żadne wymiany całych cylinderków, ale to wszystko trzeba samodzielnie zobaczyć i wtedy podjąć decyzję.

Jako,ze juz mnie to przeraża co się tu dzieje to proszę wysztkich o zaprzestanie wyrażania swoich opinii na mój temat. A jeśli juzktoś musi to koniecznie robić to nie ch robi to w tym wątku - po to jest stworzony.
Nie róbcie śmietnika z forum.

dobre , tylko gdzie w Polsce znajdziesz taką wyspę, no
chyba że dziadek z babcią do kościła autko
wyprowadzają, a przez resztę tygodnia w stogu
trzymają.

eee jak to nie ma?;-)
muszą być?! bo niby skąd by się brały samochody 6 letnie z przebiegiem 15kkm? <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
takie wysepki muszą być w Polsce

1

dobra foty są już mniejsze ;-))))

Ale czysty i wypucowany samochodzik

dziękuje!!!

uwielbiam takie komplementy, bo zawsze wtedy mam świadomość,ze moja praca nie poszła na marne i ktoś to dostrzega <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />

oj majster Ticotek ma 41koników - to nawet po pół litra
wódki będę wiedział

aaaa... zwracam honor <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
po...lo mi sie <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />

ile z Was ma gaz w Tico

nie mam i się nie kroi

2)ile km robicie rocznie

ok 20kkm

3)jak często i wjaki sposób myjecie samochód(w szerrokim
tego slowa znaczeniu - kosmetyka wnętrza itp.) i
ile Wam to pochlania kasy

najczesciej korzystam z "recznej" myjni BP w katowicach - recznej = takiej gdzie za 2 zlocisze ma sie dostep do urzadzen Karchera, a nimi mozna ladnie samemu autko umyc <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />

3)ile osób przesiadlo sie na Tico z malucha

tico to jak na razie pierwszy woz i nie przewiduje zmian

4)ile z Was przejechalo swoim Tico 30kkm bez zadnych
napraw (pierdoly sie nie liczą)

<img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />

5)jak często wymieniacie klocki hamulcowe - na ile
starczają. I czy kupujecie te badziewne za 36zl,
czy oryginaly za 80zl.

tyle ile wyjdzie na przegladzie w ASO (czyli 20kkm)

ciemność widzę...

Szkoda, ze malo uwaznie patrzysz - to archiwalny post, nie wiem czemu odpowiadasz/odpowiadacie na niego...

Niestety nie masz racji. Mierzyles kiedykolwiek napiecie i prad ladowania dla akumulatorka 45 Ah
? Ja mierzylem i musze powiedziec, ze alternator od Tico spokojnie daj rade naladowac taki
akumulatorek wylacznie w jezdzie miejskiej.
Bajki o zasiarczeniu akumulatorka sa wyssane z palca. Wartosci napiecia i pradu ladowania na
biegu jalowym sa zgdone z zaleceniami producenta akumulatorka 45 Ah.
Mam akumulatorek Centry 45 Ah od dwoch lat i sprawuje sie swietnie.Jazda miejska od 5-8 km.
Glider

A mierzyles to napiecie i natezenie przy wlaczonych swiatlach, wentylatorze i radiu?

pozdrawiam

To po zerwaniu paska rozrządu???

Dokładnie, są to efekty zerwania paska rozrządu w Tico.
Nie są to moje zdjęcia lecz są wynikiem przeszukiwań czeluści internetu po wpisaniu słowa Tico w google.pl <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />

hehe , ja tez mialem z tym problem, jak montowalem podgrzewanie do swoich lusterek, ale sie poddalem. Musialem
niestety kupic nowe szkla, poniewaz stare pekly przy probie wymontowania

No ja zamiaruje nie wyciagac starych, ale jakos wlozyc folie do nich... Tyle, ze nie wiem czy fole mozna zginac oraz czy da sie ja jakos przykleic wewnatrz...

Z kolei moze warto stare wytluc, zaczynam widziec na nich zab czasu...

Ja na Ciebie nie, raczej Ty na mnie

No coś Ty?? <img src="/images/graemlins/foch.gif" alt="" />

Albo może po prostu coś do mnie czujesz, tak wciąż o mnie
piszesz

Jasne <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />

Jak by co to wolę kobiety

Jak by co to ja też i jak by co to ja mam żone <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />

A jak masz taką mądrą książkę to powiedz mi ile klocki
mają grubości jak są nowe ;-)
Bo jesli moje mają 6mm i przejechjane jest na nich 32kkm
to ciekawe na ile jeszcze mi wystarczą (delikatnie
hebluję)

Madra ksiazka mowi

Przedniego Hamulca nominalna 9,0 mm
tylnego nominalna 4,3 mm

Grybosc tarczy nominalna 10 mm
Srednica bebna hamulcowego nominalna 180,0 mm

Bo mi sie kaszanią te cholerne wątki
Tylko mnie za to niezbanuj

Mowisz, jakbym banowal z byle powodu <img src="/images/graemlins/foch.gif" alt="" />

Oki skoro już kwestię montażu w miarę mi przyblizyliscie to jeszcze powiedzcie jakie macie
glosniki z tylu, ile one kosztuja i generalnie jakie są tam najoptymalniejsze (nie mylic z
najlepsze gdyz moj budzet raczej nie jest nastawiony na wydatki potężne )

Optymalne do tica są "jajka" 9x6 cali (najlepszy efekt)
Pioneer ok 180zł za parę no name nawet 20-30zł za sztukę.

Moze miales niesprawny tyl? Jak hamujesz wylacznie
przodem, to sila rzeczy zuzywaja sie klocki o wiele
bardziej.

Albo moze koledze sie cylinderki zatarly <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />

jeszcze pytanko:
czy ta śrubka , która wychodzi z gaźnika (w kierunku
akumulatora) służy do regulacji obrotów czy skladu
mieszanki?
Nie zamierzam nic robic tylko ciekawi mnie to,gdyż nie
znalazłem drugiej.:)

Służy do regulacji składu mieszanki. ( nie myl ze śrubą do regulacji uchylenia przepustnicy )

Ja dałbym spokój. co prawda mi na trasie przy ok 100-110 km/h pali 3.8-4.0 Myślę jednak, że nie ma problemu. Pozdrawiam

Zgadzam sie z kolega. Te lozyska maja jakas tendencje do
halasowania. U mnie szura od nowosci, ale sie
przywyczailem. Nie jest to niebezpieczne dla
sprzegla, dopoki wszystko dobrze dziala.

To się uspokoiłem. Jeśli niektórym szumi od nowości znaczy,ze ten typ tak ma. Będę obserwował codziennie wieczorem przy odstawianiu auta na parking, jeśli będzie się odglos nasilał to pojadę do ASO. Jednakże kupiłem go jak miał 28kkm, teraz ma 32kkm i odgłos (jesli tak to mozna nazwać-ot zwykły cichy szum bez żadnego brzęczenia,dzwonienia czy rzężenia) nic się nie powiększa wiec jeżdzę dalej. Najgorzej zacząc grzebać!!!