klocki hamulcowe - wymieniać juz czy nie?
-
No tak, ale klocki są z przodu i nawet przy kiepskim
hamowaniu tylnej osi przednie koła powinny dać się
zablokować. Sądzę więc, że samoregulatory niewiele
tu pomogą.U mnie właśnie nie dało się zablokować kół i pedał wpadał nawet dalej niż do połowy (według mnie warto sprubować bo i koszt mały) a pierwsze to bym jednak odpowietrzył hamulce bo to nic nie kosztuje <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
PS jeżeli kiepsko hamują tylnie to i przednie bedą kiepsko - bo przecież ciśnienie w układzie jest takie samo z tyłu jak i z przodu(nie biore pod uwage sytuacji jeśli cylinderki będą pozacierane) <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
To są tylko moje opinie i za powstałe szkody
NIE ODPOWIADAM !!! -
U mnie właśnie nie dało się zablokować kół i pedał
wpadał nawet dalej niż do połowy (według mnie warto
sprubować bo i koszt mały) a pierwsze to bym jednak
odpowietrzył hamulce bo to nic nie kosztuje
PS jeżeli kiepsko hamują tylnie to i przednie bedą
kiepsko - bo przecież ciśnienie w układzie jest
takie samo z tyłu jak i z przodu(nie biore pod
uwage sytuacji jeśli cylinderki będą pozacierane)To są tylko moje opinie i za powstałe szkody
NIE ODPOWIADAM !!!
--------------------------------------------------------------------------- Wszystko już jasne!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Byłem w stacji kontroli pojazdów bo coś mnie tknęło, że moze czasem tył nie działa. Zgadłem - tył - 0% skuteczności.
Diagnosta postawił na zapieczone cyliderki lub korektor sily hamowania - kazał podeptać mocno, z calej sily deptac, brutalnie na hamulec. Zadzialalo - poczulem,że tyl hamuje, pojechalem na stacje jeszcze raz i ....hamulec brzytwa. -
Diagnosta postawił na zapieczone cyliderki lub korektor sily hamowania - kazał podeptać mocno, z calej sily deptac,
brutalnie na hamulec. Zadzialalo - poczulem,że tyl hamuje, pojechalem na stacje jeszcze raz i ....hamulec
brzytwa.I co było winne - korektor czy zapieczone cylinderki?
-
I co było winne - korektor czy zapieczone cylinderki?
Cylinderki! <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />
-
Cylinderki!
W takim razie radzą zdjąć bębny i dokładnie oczyścić tłoczki i cylindrki, bo siłowe ich rozepchnięcie może działać stosunkowo krótko.
-
W takim razie radzą zdjąć bębny i dokładnie oczyścić
tłoczki i cylindrki, bo siłowe ich rozepchnięcie
może działać stosunkowo krótko.no wlasnie, tez zauwazylem,ze owszem jest lepiej ale jeszcze to nie to....Powiedziano mi jednak,że cylinderki są nienaprawialne więc co tam mozna przeczyscić? Czyzby mnie wprowadzono w błąd?
-
u mnie jest podobnie.
no to można jeszcze trochę pojeździć na nich.
Zamiast wymieniać, najlepiej sprawdzić, co jest powodem
słabego "brania" hamulców.
Być może pompa hamulcowa, serwo lub inne elementy
pracują kiepsko. Hamulce wymienić można zawsze, ale
proponuję wcześniej sprawdzić wszystko, co
przynajmniej domowym sposobem można zrobić.
Na wstępie proponuję sprawdzić zaworek jednokierunkowy
od serwo, gdyż w Tico jest on najczęstszą przyczyną
słabego działania hamulców.
Jak to sprawdzisz, to napisz, czy coś się poprawiło.Ok jesli to w miarę proste to zrobię to ale musisz powiedziec co i jak zrobic <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> Przede wszystkim co to za zaworek, gdzie on jest, jak mam go sprawdzic...
U siebie mam Fomar za ok. 45zł i jestem zadowolony -
zblokowanie kół to żaden problem i nie piszczą
podczas hamowania. -
no wlasnie, tez zauwazylem,ze owszem jest lepiej ale
jeszcze to nie to....Powiedziano mi jednak,że
cylinderki są nienaprawialne więc co tam mozna
przeczyscić? Czyzby mnie wprowadzono w błąd?Gdy ja zabierałem się za czyszczenie cylinderków jeszcze nie wiedziałem co mnie czeka, a mianowicie z tyłu (oceniłem sam po tym co zobaczyłem) hamulca 0%. Cylinderki tak się zapiekły że można by nawet żec że się zaspawały. Pobiegłem biegiem do sklepu po nowe (teraz dokładnie nie pamiętam ale płaciłem chyba ok. 20 zł za sztuke + rurki-sprzedawca powiedział żebym dla pewności wziął rurki a jak nie bedą potrzebne to mu oddam) i teraz mam hamulce jak brzytwa (a dokładniej na początku były takie po pewnym czasie coś osłabły i to znacznie, wymieniłem samoregulatory i wszystko OK <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />). Ale jeśli u ciebie jeszcze się ruszają to ja bym wyczyścił <img src="/images/graemlins/uzbroj_zlo.gif" alt="" />
-
Gdy ja zabierałem się za czyszczenie cylinderków jeszcze
nie wiedziałem co mnie czeka, a mianowicie z tyłu
(oceniłem sam po tym co zobaczyłem) hamulca 0%.
Cylinderki tak się zapiekły że można by nawet żec
że się zaspawały. Pobiegłem biegiem do sklepu po
nowe (teraz dokładnie nie pamiętam ale płaciłem
chyba ok. 20 zł za sztuke + rurki-sprzedawca
powiedział żebym dla pewności wziął rurki a jak nie
bedą potrzebne to mu oddam) i teraz mam hamulce jak
brzytwa (a dokładniej na początku były takie po
pewnym czasie coś osłabły i to znacznie, wymieniłem
samoregulatory i wszystko OK ). Ale jeśli u ciebie
jeszcze się ruszają to ja bym wyczyściłu mnie cylindreki mozna normalnie, bez problemu przephnąć śruboketem z jednej strony na drugą, szczęki są jeszcze good.
-
no wlasnie, tez zauwazylem,ze owszem jest lepiej ale jeszcze to nie to....Powiedziano mi jednak,że cylinderki są
nienaprawialne więc co tam mozna przeczyscić? Czyzby mnie wprowadzono w błąd?W zależności, co się stało z cylinderkami można lub nie je naprawić.
Jeżeli są tylko częściowo zapieczone, to nie ma problemu i można własnymi siłami dać sobie radę. Trzeba chwycić kombinerkami za tłoczek i wyciągnąć - operację powtórzyć dla wszystkich 4 sztuk.
Przy większym zapieczeniu można uderzyć z wyczuciem tłoczek młotkiem, aby tylko się ruszył, po czym zrobić jw. + można poprosić drugą osobę o wciśnięcie pedału hamulca.
Samo oczyszczenie nie jest skomplikowane.
Powyższe czynności wykonałem dwa lata temu i do tej pory wszystko jest OK i nie bawiłem się w żadne wymiany całych cylinderków, ale to wszystko trzeba samodzielnie zobaczyć i wtedy podjąć decyzję.