Może i takie cuda działają, ale tylko na błyśnięcie
flasha.
W jasny dzień fotki są robione bez wspierania się lampą
błyskową, więc takie wynalazki nie mają absolutnie
zastosowania jako specyfiki rozpraszające światło.
Nawet i na flesza w podczerwieni nie działają. W jasny dzień też lampka "strzela". A dodatkowo jeszcze cudownie wychodzi nalepka, z której można odczytać numer rejestracyjny... A zawsze znajdą się naiwni ludzie...
P.S. Wczoraj radośnie przejechałem w terenie zabudowanym koło miśków (80km/h). Bezkarnie. Byli akurat syci, bo wypuszczali poprzednią ofiarę, która była tak oszołomiona, że mi wyjechała wprost pod machę - jeszcze by była efektowna kraksa, ale ABS działa <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />