No właśnie przód czy tył napędzany? Zalety i wady.
Hmm, to zależy - niektórzy są fanami napędu tylnego (w zimie się przydaje), ale w takim poldolocie pasuje jak pięść do nosa (silnik z przodu, napęd na tył i straty mocy na wale takie, że nawet wysprzęglony jedzie, jak inne hamując silnikiem <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> )
Podobno niedoświadczonym kierowcom łatwiej opanować auto z napędem przednim (ale może to mit?) Osobiście mi najbardziej by odpowiadał napęd na 4 koła (mogło by być nawet sprzęgło wiskotyczne) - niestety, takich paskudów SMP nie sprowadzało - napęd na przód przydał mi się w górach, kiedy wjechałem na jakieś podwórko ostrym zjazdem i musiałem się wycofać <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Większość nowych cywilnych autek ma jednak napęd na przód i czymś to musiało być spowodowane (może tym, że mają silnik z przodu <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />)