Tia...
Tutaj użytkownik wierzy, że magnetyzer zmienił mu przełożenie na pierwszym biegu <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
Tutaj kolejna dyskusja, chociaż robi się z niej OT...
Tu też można poczytać...
I w wielu innych miejscach...
Na szczęście mamy jaką taką wolność wyborów, i jak ktoś chce wywalić kilka ładnych stówek na magnesiki, to jego sprawa - ja tego w życiu nie zrobię (no, chyba, że lokalne bóstwo zmieni prawa fizyki)...
P.S.
Jeździłem dłuższy czas malaczem i w życiu nie spalił mi więcej niż 5,5l/100km w mieście (bez magnetyzera <img src="/images/graemlins/devil.gif" alt="" /> ) Aczkolwiek często padała mu pompa paliwa (przez co zaliczyłem kilka holowań <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> )
P.P.S.
Jak będziesz robił wyniki z hamowni, to niestety jedyną, acz kosztowną procedurą jest powtórzenie badań tak z 10 razy, potem odrzucenie najlepszego i najgorszego wyniku, resztę uśrednić licząc błąd średniokwadratowy... Potem przejechać tyle ile trzeba z magnetyzerem i wynik powtórzyć... To dosyć kosztowne, jak już wspominałem, ale w daje jakiś pogląd na zmiany spowodowane nowym urządzonkiem...