Miasto to Gdańsk
albo ogolniej 3city... Chyba musze poszukac jakiegos warsztatu garazowego . Moja
suza w przeciagu roku posypala sie tak, ze rachunek za zrobienie wszystkiego na cacy
bylby wiecej wart niz cale autko. To chyba pora myslec o zlomowaniu. W jednym
proponowali mi cos kolo 800 pln, ale wg mnie na dawce, albo na wozidelko dla
studenta, to on wiecej wart jest.
Jeżeli masz trochę zdolności manualnych, to zainwestuj w mały komplet narzędzi i próbuj coś robić samemu, w razie pytań pomożemy. Satysfakcja z dobrze wykonanej samodzielnej naprawy- bezcenna Na prawdę, w swifcie dużo spieprzyć się nie da, wystarczy użyć mózgownicy... no chyba, że cierpisz na brak czasu.