U mnie nie ma ani jednego przekaźnika a całością steruje moduł sterownika AWS1 (...)
(...) Co myślisz o takim systemie ?
Historia uczy, że AWS bardzo słabo steruje całością <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
A poważnie:
Ogólnie uważam, że to dobre co działa i na co nas stać. Natomiast przyjrzawszy się bliżej - zależy. Jeśli np ma to być 4 przekaźniki, to miejsce na nie się znajdzie, wykonanie prostsze, szybsze, tańsze, a przy awarii wymiana dotyczy jednego taniego elementu - nie całego sterownika. Ponadto pozwala na rozłożenie przekaźników w różnych miejscach w zależności od potrzeby i ogranicza konieczność układania długich odcinków przewodu. Ale gdy przewidujesz wiele nowych układów, to moduł we/wy zastąpi np. 8-10 przekaźników, co jest już ilością mogącą powodować fizyczny bałagan.
Temat znam od strony elektryki przemysłowej, nie samochodowej i zapytam: taki sterownik, to jednostka cyfrowa wymagająca programowania? Bo może jest inaczej niż mówi Dobraku i w środku masz nie przekaźniki, a tranzystory właśnie (-:
sam zapala i gaśi światła po uruchomieniu i zgaszeniu silnika.
Układ pokazany przeze mnie także to czyni - przekaźnik K3 sterowany jest od kluczyka (-: