I w wakacje tez spokoju nie mialem.
- naprawa linki i klapy od wlewu paliwa
- podciągnięcie linki sprzęgła (luz na 1-1,5cm)
I w wakacje tez spokoju nie mialem.
kosztował z wymiana i regulacja 400 zł
edit:
po regeneracji
-Nie telepie na wolnych obrotach, ssanie szybko schodzi w dół.
-Po odpaleniu na cieplym nie wyje jak odkurzacz (poprzedni mial uszkodzony termoelement)
-Lepiej reaguje na dodanie gazu (skończył mi się problem z dziura w gazie w tico)
Ogólnie jestem b. zadowolony.
Może te obroty ustawił takie wysokie, bo nie mam zespołu doprowadzania ciepłego powietrza. Coś wspominał, ze w zimę zobaczę o co chodzi (może dlatego wyższe obroty na ssaniu)
Na poprzednim gaźniku w zimę musiałem z pół minuty- minute trzymać go z pedałem gazu do połowy bo jak odpuszczałem to zdychał.
Nowy-> regenerowany profesjonalnie na ul. Szarych Szeregów w Warszawie
Dziekuje za wskazowki. Co do jalowych 1200, to nie mam zamiaru nic kombinowac. Chodzi mi tylko o ssanie. Wyje jak odkurzacz, ale zobacze w zime. Gaznik jest nowy, moze musi sie jeszcze ustawic.
Witam. Mam pytanie do kolegów i koleżanek, którzy posiadają obrotomierz w ticusiu, bądź jakąś konkretną wiedzę na ten temat.
Otóż chciałbym wiedzieć, czy mam prawidłowo wyregulowany nowy gaźnik.
Obroty ssania wszystko off -> 3100 obr/min
Obroty ssania wszystko on -> 2900 obr/min
ze ssania schodzi na odcinku ok.2-3km teraz, więc chyba jest ok.
Obroty biegu jałowego bez ssania wszystko off -> 1300 obr/min
Obroty biegu jałowego bez ssania wszystko on -> 1200 obr/min
Jeszcze jedna rzecz. Jak załącza mi się wentylator chłodnicy następuje spadek o 200 obr/min.
Prosiłbym o Waszą diagnozę i z góry dziękuję.
Nie będzie mnie teraz na zlosnikiu koło dwóch tygodni, więc proszę nie pisać, że właściciel tematu nie jest zainteresowany.
OC jest malutkie jak ma się zniżki
U mnie 800 zł na rok.
A stłuczka z CC przy 30 km/h wyszła nader dobrze. Felga z oponą, błotnik, reflektor i migacz kierunkowskazów----> uderzone prawym przodem) Więc na Ticusia nie narzekam pod względem bezpieczeństwa.
Wiem ze to nie ta klasa co mój poprzedni Transporter T3 (zderzaki miałem hartowane), gdzie cofając kładły się słupki odgradzajace parking od chodnika
Spalona cewka zapłonowa -> nowa + wymiana + naprawa kabelka co wchodzi z lewej w cewke (tez sie przysmazyl) 190zł
Przewody zapłonowe 40zł
Osobiscie bral bym Astre. Jest wieksze prawdopodobienstwo, ze nie byla bita ani katowana. Spojrzmy na ulice. Czesto Passatami jezdza malolaty wyciskajac z tych samochodow max.
Wg mnie jezdzic w tico dotad dopoki nie przegnije na wylot. Wtedy kupic na szrocie jakies nie najgorsze elementy, albo jakies reperaturki w IC np. progów i tyle. Szkoda kasy w blacharza. U mnie jest nowy lakier + baran na progach i tez rdzewieje.
Wymiana miski olejowej
Miska + uszczelka 70zł
Olej + filtr 45zł
Robocizna 100zł + czteropak harnasia
Od 8.00 do 15.00 Ticus stal na kanale. Rozebrane pół przodu, no ale wymieniona
Przerobiłem dolot na "Leo Style" (czyli rura nie biegnie do przodu a w stronę podszybia) założyłem spowrotem "ochraniacz na wodę" (pas przedni obok chłodnicy-> taki pasek plastikowy)
Ale Panowie. Nie offtopujemy, tylko jakies konkretne przyklady bym prosil
Obwodnica Garwolina (a dokładnie jej koniec) i mój 1-szy mandat w zyciu i w ticusiu.
138km/h na ograniczeniu do 70km/h
400zł i 10pkt.
Jak przekraczac to konkretnie :):):)
Cywilnie patrolowali Vectrą kombi
Kazdy nowozytny
z ostatnich 20 lat ma hydraulike oprocz jakis rzadkich wyjatkow, wiec bez
sensu .
Tylko widzę wiele niezgodności między userami, więc jakiś sens jest
Wiem że mondeo mkI miały hydraulikę. Punto 1.2 16V też
Na tym moja wiedza sie konczy
W tym wątku proszę wypisywać wszystkie znane Wam nowe i używane auta z ww. systemem sterowania zaworami. Diesel/benzyna bez różnicy (choć preferuję benzyny)
Ponoć takie silniki są bardziej długowieczne od tych z regulowanymi (śruby, płytki) zaworami
Na kontenerze Iveco do 140 km/h nie spadała. Muśnięcie o wiadukt przy 40 km/h i wisiała na boku kontenera. (wysokosc kontener + auto ok. 330cm)
Jakis stary nissan/datsun?
Uuu,
przesadziłeś... Matiz ma plastikowy bak...
To ciotkę ASO naciągnęło na wymianę (albo i nie) zbiornika paliwa.
Wiem, ze miała miejsce sytuacja, że po nocnym postoju w garażu było czuć benzyną
Szczerze? Matiza bym nie brał. Ciotka miała i naprawdę albo pechowy, albo inni lubią kawę z automatu w ASO tylko nic głośno nie mówią.
Jak nie urok to s*aczka.
Układ zapłonowy(cewka, aparat, świece, przewody), za chwilę komputer silnika i jego humorki, hamulce z tyłu gdzieś się zgubiły, sworznie wachaczy moment padały. Ze 3 razy geometria kół przód + tył (Co 15 tys. km ciocia miała Slicki), a dzwona nie miał (kupiony jako nowy w salonie W-wa Towarowa 33) Cieknący i przekorodowany zbiornik paliwa (zasługa tankowania "po 20-30zł")
Nawet w porównaniu do mojego tica, to ten matiz to padaka była. Jedyny plus to brak rdzy, ale miał coś koło 80 tys. km jak poszedł na handel.
Wg mnie bardziej się kładł w zakręcie i kołysał w koleinach niż tico (tico piszczy bo kapcie ma węższe, ale nie dotyka lusterkiem do asfaltu . Bez klimy też polotu nie ma. Nie wiem gdzie te Km i Nm się rozbiegają.
Wstawiany na szarych szeregow.
Z pelna regulacja wlacznie z analiza spalin
Wymienione swiece, przewody, palec z kopulka, ustawiony zaplon, luz zaworowy.
Mam na kompie zdjecie gaznika z instrukcja obslugi z forum, to moze sciagne ze 100 obrotow