Na mnie też już nadszedł czas. Wiśniowe Tico choć miałem 3 miesiące sprawiało się super.
18.03.2011 Kupiłem Ibizę II FL z 2000 roku. 1.9 TDI 90km przebieg 108.450 udokumentowany. Samochód 3 lata temu sprowadzony z Belgii. Pozdrawiam wszystkich
Na mnie też już nadszedł czas. Wiśniowe Tico choć miałem 3 miesiące sprawiało się super.
18.03.2011 Kupiłem Ibizę II FL z 2000 roku. 1.9 TDI 90km przebieg 108.450 udokumentowany. Samochód 3 lata temu sprowadzony z Belgii. Pozdrawiam wszystkich
AE86 SPRINTER TRUENO? Chyba na youtube w tsukubba battle mial japonczyk takie cos
Moje poprzednie tico na gazie spalało od 7,5L LPg/100 w góre w lato. Później zdjąłem gaz.
Wymieniłem olej w silniku i wszystkie filtry
Olej czarny, w filtrze oleju metalowe opiłki!!!
Filtr powietrza czarny
Filtr paliwa brudny
Rozrząd do roboty razem z zaworami
pasek klinowy nie pierwszej młodości do wymiany
skrzynia biegów była naprawiana (widoczna duża ilość silikonu)
amortyzatory tył
W sumie najgorzej nie jest, choć opiłki w filtrze olejowym i robiona skrzynia trochę mnie zaniepokoiły.
Dajcie coś z Europy
Masz rację. Mechanik stwierdzi co mu dolega, czego ja nie widzę. Jak na razie jestem b. zadowolony. Mam nadzieję, że mina mi nie zrzednie po oględzinach w warsztacie.
Ponieważ chcę pokazać koleżeństwu, że jak się chce to za grosze można wyrwać niezłe Tico.
Do gazu nic nie mam, ale Srebrne Tico miało nadpalone gniazda zaworowe przez gaz, a dokładniej jazdę na gazie ze zbyt małym luzem zaworowym.
Nie szanowała auta? z każdą pierdołą do mechanika, z resztą na wszystko mam paragony.
W zeszłym roku gaźnik na Szarych szeregów, nowy alternator.
Mechanicznie IMO jest nieźle, kosmetyka tylko leżała.
Zobaczymy, co powie mechanik. Po 10.01 (wypłacie) wstawiam go do warsztatu.
leo, żartowniś z Ciebie:)
Zdjęcia będą dopiero koło 6.01
Teraz mam środkowe zmiany, a aparat mam kiepski
Proszę o nie kasowanie posta.
Po tym jak srebrny zaniemógł, moja druga połówka wskoczyła na gumtree i wyczaiła Ticusia za 1500 zł
28.12.2010 stałem się posiadaczem Tico z 1997r. kolor: Wiśniowy Mika z przebiegiem udokumentowanym niecałe 115000km
elektryczne szyby, centralny zamek, lotka z tyłu, podwozie zabezpieczone antykorozyjnie, nigdy nie miał gazu, serwisowany na bieżąco w autoryzowanych warsztatach.
Jedyny mankament: był uderzony przodem, podłużnice całe (właścicielka walnęła w tył nauki jazdy)
Na koleinach słychać jakby coś metalowego chrobotało w układzie kierowniczym, hamulce przód do regulacji (lewy przód za mocno trzyma i ciężko koło się kręci) prawy reflektor za krótko świeci( za głęboko jest osadzony)
W 1 dzień nowego roku od 8 do 14 doprowadzałem go do ładu.
Mam nadzieję, że będzie mi dobrze służył. Na dniach podrzucę fotki.
Dziękuję za pomoc. Okazało się, że ten samochód ma "centralny wyłącznik zapłonu". Przewody się poluzowały i dlatego prądu nie było...
Bardzo Was proszę o pomoc. Dość długo już Ticuś trzymał się bezawaryjnie, jednak w Wigilię padł trupem...
Całą drogę było wszystko ok, a 300m przed posesją, jak się zakopałem, pochodził 15-20 sekund i zgasł.
-rozrusznik kręci
-nowe świece
-kable wn i nową cewkę kupiłem wczoraj (0 efektu)
Wydaje mi się, że prąd nie dopływa do cewki.
Przed cewką jest jakiś przerywacz czy coś takiego? Bo zgodnie z teorią dla prądu stałego cewka jest zwarciem, także od akumulatora kabli wyprowadzić nie można.
Proszę o jak najszybszą pomoc (a dokładnie: jaki element znajduje się po drodze od stacyjki do cewki)
Z góry dzięki. Pozdrawiam
W nowym dworze jest skup aut za gotówkę. Mój dziadek za Escorta 1.3 benzyna z 1983r dostał 450zł
-19'C dziś rano nowy AKU 35 AH 240A
Za 1-szym strzałem zapalił (najpierw 2-3 razy noga na gaz) i zgasł. Dziewczynę na autobus musiałem odprowadzić.
Teraz aku stoi przy grzejniku w łazience i mam nadzieję, że od 6 rano do 13 się nagrzeje. nie mam zamiaru o północy wracać z buta 3 kilometry :balwan:
Ok Panowie jest teraz sprawa. Brakuje połowy bezpieczników, a ja nie mam instrukcji obsługi a z tych obrazków połowy nie wiem. Czy mógłby mi ktoś rozpisać skrzynkę bezpieczników, albo zapodać link do takiego obrazka z rozpisaniem. Z góry dziękuje.
Proszę nie śmiejcie się tylko. Na oplach się nie znam wogóle. Czy możecie mi powiedzieć gdzie w tej Astrze są bezpieczniki?
Kolega mnie ściemnił, bo wstyd mu było, że nie wie gdzie są...
Witam. Ogólnie uczestniczę na kąciku Daewoo Tico, ale znajomy prosił mnie o pomoc.
Sprowadził sobie niedawno Astre II z silnikiem 2.0 DTI 101km przebieg ponoć 220k km
-kontrolka świec żarowych się nie świeci (bezpieczniki sprawdzone) tak jak teraz jest chłodniej, to czasami pokręci i zapali, a innym razem zapali i zaraz zgaśnie. Maksymalnie do 4 razy silnik stroi takie fochy.
-wiadomo-> check engine świeci się non stop
I teraz teorie mechaników:
-świece żarowe do wymiany
-przewody przelewowe do wymiany (spalanie ma bardzo niskie jak na 2.0)
-i standardowo: "Pan zostawi na dłużej to się zobaczy)
Po mojemu to świece do wymiany bo na zimno jest kicha (chyba że jest jakiś bezpiecznik główny świec)
przewody bym odrzucił, bo spalanie ma w normie i nie kopci
interesuje mnie, czy przy Turbo nie ma jakiegoś sterowanego przez komputer zaworu, ten silnik nie ma nic pary, ja nawet nie przekraczając 3,5k obrotów w tico wyprzedzam go spokojnie, a on ma gaz do dechy i ledwo przyspiesza.
Z góry dziękuje za podpowiedzi.
Mój na długiej trasie nie przekraczając 85km/h spala 4,4-4,7L/100km
W mieście na krótkich odcinkach od 6,5 do 11 (zależy czy korki, czy spieszy mi się itp.)
Nie mam zespołu doprowadzania gorącego powietrza (tego summer/winter)
Ssanie wyłącza się po przejechaniu 4-5km.
Każdy egzemplarz jest nieco inny i każdy kierowca ma inną nogę.
Co do cytrynki, ona ma kompa, co steruje dawką paliwa, a u nas mechanika radzi sobie sama...
Zebrałem się w sobie. Wjechał na serwis. Zapewne po 10-tym odbiór (kolejka do mechanika długa).
Mam nadzieję, że sobie nie policzy, jak "Cygan za matkę"
Do roboty wydech i zapewne zapłon.
Dawno nie pisałem, bo jeździłem w delegacje z firmy. Niestety na ostatniej poszedł mi tłumik i policja zabrała mi dowód rejestracyjny.
Pieniędzy na ten egzemplarz nie mam ochoty przeznaczać (163k km, problemy z układem zapłonowym, nadpalone gniazda zaworowe, miał kiedyś lpg)
Czy istnieje opcja sprzedać go bez dowodu rejestracyjnego?
Jeżeli nie, to co mam zrobić z ubezpieczycielem?