klei ... a właściwie to co z niego zostało po tylu latach
potwierdzam, tylko właśnie są 2 opcje - albo po odpięciu tych spinek się rozpadnie, albo będzie strasznie zapieczone jak u mnie <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
klei ... a właściwie to co z niego zostało po tylu latach
potwierdzam, tylko właśnie są 2 opcje - albo po odpięciu tych spinek się rozpadnie, albo będzie strasznie zapieczone jak u mnie <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
no ja miałem 2 i na jednym badał a na drugim nie czyli chyba będzie montowana ta kolektorowa
jak masz sprawny silnik to chyba nie powinien przekroczyć normy emisji spalin nawet bez katalizatora <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
noo,i na to często mówią rura kolektorowa
tak, i o ile na stacji diagnostycznej nigdy nie badają Ci spalin (mi na 3 przeglądy na różnych stacjach nigdy nie zbadali) o tyle lepiej (taniej) wsadzić taki tłumik niż kombinować z czymś takim: katalizator uniwersalny
Witam,
Pozwolę się dopiąć do tematu ponieważ mam zbliżony problem chyba z rozrusznikiem tyle że objawy
wolnego kręcenia mam podczas zimnego auta.Problem zaczął się gdy Suzi nie chciała zakręcić
(zdychała) pierwszą rzecz to naładowałem akumulator co pomagało na może 3-4 rozruchy, a
potem akumulator padał(objawy nasilały się podczas deszczu).Wymieniłem akumulator na
(Centra + 44Ah 420A) oraz kable zapłonowe i teraz Suzi kręci ale zbyt długo 'miele' przed
odpaleniem wydaje mi się że to może być wina rozrusznika, i teraz zastanawiam się czy
powymieniać w nim szczotki i tulejki (jaki mniej wiecej są koszta?,)czy szukać jakiejś
używki na aledrgo. Chyba że to może być wina nie rozrusznika-tylko czego
Pzdr.
U mnie przed wymianą Aku (Rocket 45Ah/400A) też potrafił zdechnąć np. po deszczu, choć po naładowaniu aku niby kręcił jak szalony... ale tak jak u Ciebie po kilku odpaleniach wyraźnie słabnął - wymiana aku była już u Ciebie konieczna. <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
A jak długo musisz kręcić zanim odpali? Z moich obserwacji jak masz olej mineralny to rozrusznik musi się więcej napracować, no ale z tym nic nie zrobisz. Jak już masz nowe kable to sprawdź jeszcze kopułkę, palec - przeczyść, albo i wymień, bo to są dość tanie rzeczy. Później kąt wyprzedzenia zapłonu i regulacja zaworów. Jeśli musisz naprawdę długo kręcić to może silnik traci kompresję... A kopci, pali olej? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
rozrusznik bym jednak chyba wykluczył
Możesz wymienić, tylko znajdź twarde... Prawdę mówiąc wymiana nic nie da. Może przez pierwszy
tydzień, później będzie to samo...
To moje spostrzeżenia po wymianie i to samo wynika z informacji na forum... Niestety, bo też na
to cierpię (gaz w miejscu zapasu), jest tak fajnie, że przy 2 osobach z tyłu wydech obciera
o stabilizator (fakt, przy starych sprężynach obcierał już przy jednej).
Ja też po założeniu gazu mam ten problem. Z moich spostrzeżeń wynika, że stan amortyzatorów też ma wpływ. U mnie przy komplecie pasażerów z tyłu są problemy żeby zjechać z krawężnika <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" />
Kumpel ma Toledo a wcześniej miał Escorta, w których to autach tył został uniesiony poprzez wbicie jakichś klinów w sprężyny tylnego zawieszenia <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> nie orientuję się co tam zrobili ale chyba zapytam...
[color:"red"] EDIT: [/color] podejrzewam, że chodzi o coś takiego klik!
U kumpla to działa...
Czyli kat zostaje.:) chyba że na próbe wyciągne cały kat i wstawie rure przelotową a potem
spowrotem kat jak coś będzie nie tak. Dzieki na opd.
Jeśli masz sprawny katalizator, to w ogóle tego nie ruszaj. Będzie Ci się wydawało, że lepiej idzie bo będzie miał "weselsze" brzmienie <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" /> ale w rzeczywistości moc może nieznacznie spaść. Inna sprawa jak kat jest już zapchany, wtedy ogranicza przepływ i faktycznie wycięcie go "uwolni" wydech.
moj byly mk3 z 93 roku mial katalizator
no mój mk3 '92 też ma, ale przykładowo kuzyna Swift mk2 '90 z Niemiec tez już posiadał <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
z tego co pamiętam wszystkie roczniki od 1995 sprzedawane w PL musiały mieć katalizator,
wcześniej wklepywali tylko kat. do dowodu jak miał jakiś samochód ( bo nie wszystkie go
posiadały przed 1995 )
zdaje się że masz rację, a mi się jeszcze wydaje że gdzieś czytałem że od modelu mk3 wszystkie Swifty miały już katalizator, ale głowy nie dam sobie uciąć <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Pewnie napiszecie ze nie widzę czarnych stron, ale ja jestem dobrej myśli. W
bagażniku wszystko ok, pod autem też wszystko dobrze bez rdzy i dziur, szpary w
blachach równe. No i najważniejsze właścicielowi auta nie zależało na tym by go sprzedać
tylko to ja sie uparłem !!
Zapodaj jakieś foty tej maszyny, może doświadczeni użytkownicy zobaczą coś podejrzanego jeszcze <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> ja już się wypowiedziałem co myślę - tłumik jest do zrobienia tanio, skrzypienie to drobiazg. Uszczelka pod pokrywą - u mnie silnik się pocił, po wymianie jest już ok (30zł). Jak nie ma rdzy, jeździ prosto, hamuje jakoś, nie stukają przeguby, skrzynia nie wyje to warto zainwestować.
Jedynie ten CHECK ENGINE... Musisz to sprawdzić, bo to może być głupota (ktoś zapomniał przełączyć wyłącznika, zostawił spinkę w złączce diagnostycznej itp.) ale może też być jakiś poważny problem... KODY BŁĘDÓW - nie wybłyskasz, nie dowiesz się co jest... <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Sam decyduj, nas na forum możesz posłuchać i przemyśleć. Mnie kupa ludzi przekonywała żebym nie kupował swojego auta, bo jakieś takie zaniedbane, bo stare, bo niepewne... Nie posłuchałem i kupiłem. Nie hamowało, brakowało kilku drobiazgów, gdzieś jest rdza, gdzieś indziej drobny wgniot... przez 3 lata auto zawsze wyjeżdżało i wracało o własnych siłach, nawet po zaliczeniu dzwona. Zawiozło mnie na wspaniałe wakacje w góry, wozi mnie codziennie na uczelnię, a 2000km temu dostało instalację gazową i w zeszłym tygodniu nowy akumulator. Więc kto mówi, że stare auto to zawsze same problemy - nie ma racji <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
nie bite,no i bez rdzy !! cena 4500-5000 zł,
Sprawdziłeś dokładnie czy wierzysz sprzedającemu?
Zaglądałeś pod auto, obejrzałeś podłogę pod wykładziną we wnętrzu, bagażnik, spody drzwi, łączenie szyby przedniej z dachem? To są wrażliwe miejsca w naszych autkach. W dodatku cena troszkę wysoka <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
zalany olejem silnik z uszczeli pod klawiaturą zaworów ( ale to nie kłopot, co ? )
jeśli pod klawiaturą to tylko zmienić uszczelkę - zdarza się, przy okazji regulacja zaworów <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
migajaca lampka check engie, ponoć sprawdzane na kompie i nie
mozna usterki usunąć ( powiedzcie, powazne ? )
w to bym do końca nie wierzył, jak już ktos napisał - wybłyskaj kody błędów, info masz w FAQ na tym kąciku, jeśli pokaże że wszystko OK, to odłączenie aku na pół godziny powinno skasować kontrolkę, ale sprawdź dokładnie, żeby się nie wpakować w koszty
piszcze kierownica przy skrecie w lewo z okolic plastikow przy kierownicy.
to, że coś skrzypi, trzeszczy, piszczy to już natura tego auta <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />
ale możesz a nawet powinieneś zbić trochę cenę - w końcu jeśli juz na pierwszy rzut oka widać, że przy aucie będzie sporo roboty...
P.S. Oblukaj jeszcze z ta rdzą i sprawdź kody błędów, IMO nie ma się co ładować kasy jeśli to trup, ale jeśli jest po prostu lekko zaniedbany to zbijaj cenę i będziesz mieć fajny wóz <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
MOJE AUTKO TO 1991 ROK 1,0 POJ.GENERALNIE AUTKIEM JEZDZI SIE DOBRZE ALE CZESTO MUSZE DOLEWAC MU
OLEJU,JAKA JEST TEjavascript:void(0)GO PRZYCZYNA I JAK TO ULECZYC,
Kolego, nie krzycz <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
Przyczynę brania oleju ciężko stwierdzić na odległość. Najprostsza do zlokalizowania przyczyna to wyciek. Jak wyglądają okolice uszczelki pod pokrywą zaworów, okolice aparatu zapłonowego?
Nie wiem jaki przebieg ma Twoje auto, ani na jakim oleju jeździsz? Jeśli syntekty/półsyntetyk to może czas przejść na mineralny. Uszczelni się trochę oraz jest tańszy jeśli chodzi o dolewki <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Moje autko to Suzuki Swift 1l, 3-drzwiowy z 2001-go roku.
Samochodem zaczyna jeździć mój prawie 2-metrowy synek.
Przesuwa fotel maksymalnie do tyłu, ale mimo to kolana opierają mu się o kierownicę.
Czy jest możliwość podniesienia kierownicy w tym autku ?
A jeśli nie, to czy można jakimś innym sposobem oddalić fotel od kierownicy ?
Będę bardzo wdzięczny za rady, wydaje mi się że jeżdżenie z kierownicą prawie "objętą" kolanami
jest trochę niebezpieczne.
Pozdrawiam,
Andrzej.
Witaj,
Mam 192cm wzrostu i jeżdżę wygodnie z fotelem odsuniętym na przedostatni "ząbek" i nie narzekam <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Jak już to nie ruszałbym w ogóle kierownicy, zresztą niewiele tam można moim zdaniem zmienić. Co do samego fotela, to możesz pokombinować z prowadnicami pod nim, tak, żeby fotel był odsunięty do tyłu. Jak masz spawarkę to pójdzie Ci to szybko, jak nie to będziesz musiał pokombinować <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" />
WITAM.Prosze pomozcie bo nerwy puszczaja.Moje suzi to 91r,poj 1,0 a problem to obroty,jak go
odpale i jest zimny to obroty sa na 1200 a po nagrzaniu 1500-1600.Probowalem krecic srubka
przy gazniku i jak ja odkrecam to obroty jeszcze bardziej rosna teraz ja dokrecilem na maxa
i obroty nadal te same.Prosze pomocy
sprawdź dokładnie czy masz gaźnik czy wtrysk, bo większość Swiftów z tego okresu miała już monowtrysk... a wtedy kręcenie śrubką niewiele pomoże.
A dolot powietrza nie jest gdzieś załamany/zapchany albo w drugą stronę - dziurawy?
Jeśli masz monowtrysk to mozesz wybłyskać kody błędów - info znajdziesz w FAQ
mam swifta 1.3 8v i kolektor 4-1 a chce założyć do niego kolektor z 16v 4-2-1
w sumie to już prawię założyłem bo ściągnąłem ten z 8v ale jak zabierałem się do montażu z 16 to
zobaczyłem ze rozstaw śrub się nie zgadza... i mam pytanie tylko rozstaw śrub czy coś
jeszcze
w GTI chyba kanały są inne, bo 16V ma więcej zaworów, stąd inny rozstaw śrub, a jeśli chodzi o drugą stronę kolektora to chyba już nie ma takich różnic, chyba że długość ogólnie jest większa.
No ale chyba sam najlepiej widzisz różnice skoro masz i jeden i drugi kolektor <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Cześć. Czy ktoś myślał nad takim patentem jak doładowanie dynamiczne w samochodzie? Znanym z
motocykli sportowych? Chodzi o wlot powietrza otwierany przy dużej prędkości który kierował
by powietrze sprężane samoczynnie prędkością do dolotu silnika. Takie coś w motorach daje
przy dużej szybkości ponad 15 KM. Może w autku tez by co dało?
była kiedyś o tym mowa jak ktoś wrzucił filmik na którym chłopaki podawali powietrze dmuchawą ogrodową w dolot i dawało to całkiem spory przyrost mocy <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> , ale taki podstawowy problem to chyba żeby nie zrobić przesadnie długiego dolotu oraz żeby nie dostawała się tam wraz z powietrzem woda, np. kiedy pada deszcz <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Ani w GTI, ani w poprzedniej, ani w aktualnie posiadanej litrówce nie miałem nigdy takiego
problemu Także w upały.
Pozdr.
moja teoria jest taka, że jeśli poprzedni właściciel dużo jeździł na niskich biegach, to one wysiadają... mojego swifta kiedyś miał dziadek który raczej jeździł tyle co po mieście i zarówno pierwszy jak i drugi bieg wyją i sprawiają problemy przy redukcji. Ale myślę już o wymianie oleju, po 17 latach myślę że Suzi zasłużyła <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Niezupełnie, jak popuści to będzie jeszcze gorzej
jak popuści to będzie niżej łapać, ale może nie wysprzęglać dobrze chyba, czyli masz rację <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
Kolego Jaco zacznij od naciągnięcia linki (tylko nie za bardzo, żeby sprzęgło czasem non stop
nie pracowało), sprawdź czy nie ma luzu na łapie. Olej wymienić, jeżeli jest stary lub
nieodpowiedni. Myślę, że samo sprzęgło też ma tutaj duże znaczenie. Staram się nie
wspominać o synchro...
Niestety u mnie też drugi bieg wchodzi ledwo co, jedynka w ogóle (chociaż to podobno opcja),
trójkę trzeba umieć "trafić". Naciągnąłem linkę i jest nieco lepiej (poza tym był luz).
Od oleju również dużo zależy. Ja mam już bardzo przepracowany i widzę po temperaturze otoczenia;
jeżeli jest upał - wszystko zgrzyta, jak jest chłodno - jest idealnie.
To chyba taki standard... Jak jest upał to wrzucić czasem jedynkę na światłach... <img src="/images/graemlins/wsciekly1.gif" alt="" />
Eee... kolega chyba ma na myśli naciągnięcie?
no, wszystko jedno <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
A możesz i przybliżyć miejsce tego przełącznika bo nie bardzo wiem gdzie? Jeżeli chodzi o sondę
to został wyrwany/albo sam odleciał z samej sondy. Myślałem wyciągnąć sondę, delikatnie
odciąć obudowę sondy tak jak kapsel z butelki i może przylutować a potem wszystko
zabezpieczyć. I dla upewnienia się zapytam to wina sondy że jak przycisnę do deski do np.
6000rpm i po chwili jade już spokojnie do w aucie zaczyna śmierdzieć benzyną to zakładam że
wina sondy ponieważ komputer daje złą mieszankę i jakby zauważyłem mały wyciek z
wtryskiwacza.
Przełącznik zespolony znajduje się pod czy raczej za kierownicą. Poszukaj, była cała instrukcja rozbierania i regeneracji.
Co do sondy to myślę, że nie ma sensu się bawić, tylko kupić nową, zwłaszcza że po latach ta, którą masz może już i tak pokazywać cuda. Poszukaj na allegro albo w IC, polecane sondy są firmy NTK/NGK, takie były chyba na pierwszy montaż
OD NIEDAWNA MAM SWIFTA I OGOLNIE JESTEM Z NIEGO ZADOWOLONY ALE JEST W NIM TAKI PROBLEM,ZE Z
JEDYNKI PRZECHODZI NA DRUGI BIEG BEZ PROBLEMU ALE JUZ Z WYZSZEGO BIEGU NA DWOJKE JEST
PROBLEM.Z GORY DZIEKI ZA POMOC.
ok, ok, tylko nie krzycz! <img src="/images/graemlins/uklon.gif" alt="" />
Czyli masz problem ze skrzynią przy redukcji. Standard, było już o tym.
Może pomóc wymiana oleju w skrzyni biegów (zdaje się że w FAQ znajdziesz jaki to ma byc olej).
Możesz też trochę popuścić linkę sprzęgła, bo jeśli nie wysprzęgla Ci do końca to będzie taki efekt. Możliwe też że padły synchronizatory w skrzyni, wtedy najlepiej kupić używkę.
Więcej nie napiszę, bo nie sprecyzowałeś czy zgrzyta przy redukcji czy po prostu się nie da niższego biegu wbić. Dopisz też jaka wersja silnikowa <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />