kurde stary,pisz rzeczy o których masz pojęcie a nie tak sobie strzelasz.
wiesz jaką rolę spełnia synchronizator w skrzyni biegów?
nawet uszkodzone synchro nie bedzie przeszkadzało w wrzuceniu biegu.

Kuzyn w ognistym sedanie 1.6 miał tak, że jak chciał wrzucić trójkę to musiał najpierw z dwójki na luz, dodać trochę gazu i dopiero z oporem wskakiwała trójka, (o dziwo przy redukcji nie było problemów) wymienił synchro i wszystko gra. Specem nie jestem, próbuję pomóc... <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />

Ja wsadzilem na Zime z 1.0 oprocz tego ze mam maly problem z 2 biegiem nie chce wejsc z 3 choc
jak troche pomieszam co wejdzie . co do wytrzymalosci to ja bede testowal na troche
podrobinym silniku wiec sie okaze co wytrzymuje a co nie:) Miejmy nadziej ze Zime na niej
przejezdze.
A jesli chodzi o ten 2 bieg to macie jakies sugestie?
pozdrawiam

Trochę na pewno wytrzyma o ile nie jest to skrzynka-trup... Co do tej dwójki to może synchronizator gdzie� haczy? albo cięgna zmiany biegów (nie wiem jak to sie fachowo nazywa) maja luzy, czy sa pogięte, oleju w skrzynce może być za mało... U mnie [1.3 8V] jedynka z miejsca na przykład wchodzi bez problemu ale jak już jestem w ruchu i trzeba zredukować przy małej prędko�ci aż do jedynki, to trzeba machać ręka jak szaman żeby wbić bieg <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> my�lę że to synchronizator, ale nie będę ruszał bo już się przyzwyczaiłem i jako� sobie radzę (Fiat 500 nie miał żadnego biegu zsynchronizowanego i jako� ludzie je�dzili <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> )

Nie musi być aż tak źle, jak miałem w swoim skrzynię od litrówki to dała radę prawie rok....
zanim nie wysypały się z niej śróbki

Czyli to się chyba nie opłaca <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> W sumie to dużo zależy od tego jak kto jeździ tym GTI, choć domyślam się że nie 30km/h po mieście i 80 w trasie <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> Z tego co wiem to np Matiz i Tico silnik ta sama pojemność (796ccm) a matiz ma o te 10KM więcej i ma już nieco inną, wzmocnioną skrzynię, głównie chodzi o moment obrotowy, co by jej nie rozszadził <img src="/images/graemlins/myjzeby.gif" alt="" />

Mam pytanko.
Ponieważ moja skrzynia się posypała ( nie mam już 1 i 3 biegu ) muszę wymienić ją żeby móc
normalnie jeździć.Kupno skrzyni do GTI MK1 w dobrym stanie graniczy z cudem, ale chyba
znalazłem alternatywę.
Namierzyłem kolesia co ma skrzynię od MK1 z silnikiem 1.0, ale mam pewne wątpliwości:
1. ćzy ta skrzynia w ogóle wytrzyma w GTI???
2. czy ma ona identyczne wejścia półosi i wałka sprzegłowego??
3. czy śruby łączące skrzynię z silnikiem są tak samo rozmieszczone jak w silniku GTI???
Za wszelkie porady i uwagi wielkie dzięki

Może i wytrzyma tylko nie wiadomo jak długo, w końcu moc i moment obrotowy w GTI są dużo wyższe, nie jestem specjalistą, ale wydaje mi się że ten interes się nie opłaci... Chyba ktoś tu kiedyś przekładał skrzynię od litrówki do 'cywilnego' 1.3, ale nie jestem pewien <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />

Zazdroszczę Ci garażu. Cokolwiek chcę podłubać, muszę wozić się do Kacza Monster Garage

Ale to ma i swoje pozytywne strony-zacieSniajš się więzi międzyludzkie

Garaż to dobra rzecz-naprawdę wiele rzeczy można wykonać samemu. Procentuje to i na zawartoSci
portfela i na poszerzaniu wiedzy

Zgadzam się z Tobš, ale co do mojej wiedzy to jest ona niewystarczajšca, a w garażach drobna awaria i już od pewnego czasu pršdu nie ma i przez jeszcze jakiS czas pršdu nie będzie, a przy Swieczkach to żadna praca <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> Pozatym zimno jakoS...

Poza tym wiem, że jak coS schrzanię to ja to schrzanię, a
nie mechanicy, którym zapłaciłem moje złotówki.

Mam takiego mechanika u którego płacę praktycznie tylko za częSci, więc nie opłaca mi się wręcz bawić w to samemu, pozatym nie widzę różnicy pomiędzy samochodem zepsutym przez mechanika a przeze mnie... <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />

Zatankuj do pelna (najlepiej "pod korek"). Wyzeruj licznik przebiegu dziennego. Wyjezdzij
conajmniej pol baku lub wiecej. Znowu zatankuj do pelna (w ten sam sposob co wczesniej).
Zobaczysz ile litrow weszlo czyli ile spaliles a przejechane kilometry masz na liczniku...
Podzielisz i gotowe. Sprawdzanie w oparciu o wskazowke jest bezsensowne i nigdy nie da
wiarygodnego wyniku

Dobry pomysł <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ma tylko zasadniczą wadę - trzeba zatankować do pełna, a z kasą na to, to wiesz jak bywa... <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" /> hehe... No ale kiedyś będzie trzeba, zwłaszcza że benzynka chyba nam podrożeje od przyszłego roku <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />

Witam.
Jak w temacie. Wzrosło mi spalanie (albo zawsze tak było) .
na 5l PB robię tylko 40-42 km.
Nie pytajcie jak to sprawdziłem, bo i tak się nie przyznam
Jakieś sugestie?
Bo ekonomiczność zaczyna mi bokiem wychodzić, a tempo wciskania pedału gazu raczej umiarkowane.

A ja podepnę się pod ten wątek - ale pytanko mam nieco inne: Jak tak na prawdę należy sprawdzać spalanie w suzi? bo wskaźnik paliwa to jakaś lipa jest... <img src="/images/graemlins/zolta.gif" alt="" /> A pytam dlatego bo wyszło mi ostatnio około 10l/100km (choć jazda na krótkich dystansach, w cyklu miejskim, z niedogrzanym silnikiem, częste uruchamianie...) - ale miałem pęknięty przewód paliwowy i troche chyba uciekało... Więc w jaki sposób DOBRZE policzyć spalanie ? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />

Jasne ze moge to sam zrobic... tlyko ze nie mam garazu i musialbym to robic pod chmurka ajak
wiadomo cieplo nie ejst... a tak poza tym poniewaz o zdejmowaniu klockow hamulcowych itp
nie mam pojecia a wolalbym jeszcze troche pozyc to chyba zlece to mechanikowi

Ja co prawda mam garaż, ale zupełnie nie miałbym ochoty się w takie rzeczy bawić, no chyba że ktoś się zna i robi to dla przyjemności <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> A tak poważnie to myślę że cena jakaś straszna nie jest a bądź co bądź profesjonalny serwis hamulców, zwłaszcza przed zimą jest chyba dość ważny... (Zwłaszcza jeśli u kogoś tak jak u mnie - nie były zmieniane od 14 lat <img src="/images/graemlins/tongue.gif" alt="" /> )

Bede strzelal - 739 pln

Aha, buziaka nie chce

Ok więc powiem tak: buziaka oczywiScie nie będzie - to po pierwsze A za wymianę tego wszystkiego wraz z robociznš zapłaciłem UWAGA UWAGA: 620zł i 21 groszy <img src="/images/graemlins/cool.gif" alt="" /> i teraz tak szczerze powiedzcie mi czy to dobra cena, bo mi się wydaje że taaak <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />

"(żartuję, ja jestem normalny!)"
tzn.?

To znaczy że buziak w nagrodę owszem ale dla jakiejś swiftowiczki a nie dla swiftowiczów <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" /> hehe...

Ja mysle, ze raczej sie pogorszy

Ja już zapłaciłem i wiem ile wyszło <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" /> ale strzelać proszę cenę, kto będzie najbliżej, dostanie buziaka <img src="/images/graemlins/cmok1.gif" alt="" /> haha... (żartuję, ja jestem normalny!)

Witam, na wstępie zaznaczam że nie jest to pytanie techniczne a raczej zgadywanka-ciekawostka dlatego piszę tu a nie na techniczny: dzisiaj odebrałem moją ślicznotkę od mechanika, gdzie wymienione zostały: olej silnikowy na Mobil (mineralny), płyn w hamulcach, pasek alternatora, pasek rozrządu + napinacz, świece na NGK, filtr powietrza, oleju oraz filtr paliwa, a także pęknięty przewód paliwowy, elektrolit w akumulatorze, sprawdzono mi też światełka, napompowano oponki i nawet rygiel bagażnika mi troszkę podnieśli żebym nie musiał tak trzaskać przy zamykaniu...
Do tego okazało się że tarcze hamulcowe i klocki z przodu jeszcze NIGDY nie były wymieniane... Więc również za to mi się zabrali. A więc pytanie konkursowe: Jak myślicie ile za to powinienem zapłacić ? <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" /> Czekam na Wasze odpowiedzi, to mi się zaraz humor albo poprawi albo pogorszy... Zaznaczam że niektóre części to zamienniki ale paski markowe, tak samo napinacz tylko że karton wywaliłem i mi się zapomniało nazwy <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />

witam!
przeszukałem ebaya, google i takiej klamki przy geo metro nie znalazlem Jest podobna do tej z
Geo, ale nie taka sama

Jeżeli to nie Suzuki Swift, nie Geo Metro, to zostają do wyboru: Chevrolet Sprint, Chevrolet Metro, Pontiac Firefly, Holden Barina i chyba coś jeszcze swiftopodobnego <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
A może ta klamka to jakiś zamiennik ? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />

Jak chcesz zaoszczędzić, to poszukaj kogoś z dojściem do hurtowni i będziesz miał to samo a w
dużo lepszej cenie

W sumie macie rację, pasek to kluczowa sprawa <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
A przy okazji będę też wymieniał olej (półsyntetyk czy mineralny - oceni mechanik), płyn w chłodnicy, hamulcach, filtry (czy paliwa to się okaże), może świeczki na NGK i olej w skrzyni...
Zlecam praktycznie wszystko mechanikowi o zobaczymy ile przepłacę <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
W każdym razie już nie mogę się doczekać <img src="/images/graemlins/food.gif" alt="" />
Jak powymieniam to napiszę na organizacyjny dokładnie co i zrobimy quiz pod tytułem "ile mogłem za to wszystko zapłacić" <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />

zależy mi na identyfikacji pierwszej

Druga to MK2 ale wydaje mi się że prawa... no a pierwsza to hmn... Na pewno nie MK3 i w ogóle wydaje mi się że nie jest to Swift... <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" /> Też obstawiam na Geo Metro...

Ja do siebie kupowałem Mitsuboshi za około 120-130zł.
Nie zapomnij, żeby napinacz wymienić-jak Ci się zatrze, to nawet najlepszy pasek nie pomoże.

Wiem, wiem... Tylko jeszcze zobaczę czy Mitsuboshi czy nie, w sumie jeżdżę mało i raczej spokojnie więc tańszy zamiennik też styknie. W każdym razie jak wymienię to powiadomię co i za ilę no i ewentualnie jeśli będzie to pasek typu "totalna tragedia" to będziemy wszyscy wiedzieli czego NIE kupować <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />

Cały pic polega na tym, że opilki metalu usunąłem- tak mi sie wydaje, kurz także...
i dalej nie jest OK... Pojdę do nich i chyba awanturę zrobię... Tak chyba będzie najrozsądniej

Kuzynowi w 1.6 Sedanie po zamontowaniu mocniejszego radia (Pioneer) zaczęły trzeszczeć, ale okazało się że po prostu ma tam trochę luzu i po podkręceniu głośności, głośniczki się "telepały" uderzając w co popadnie, wykonanie podkładek z grubej tektury pomogło <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />

Witam. Ja wsadziłem do swojego GTi pasek Powergrip'a. Jest solidny i można wkręcać naprawdę
wysoko. Jedyny mankament to cena (169 zł).

Ja najprawdopodobniej w sobotę jadę z moją boginią zmienić paseczek, to zobaczymy co mi założą i za ile <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Ale z tego, co słyszałem to MITSUBOSHI jest najlepsze... nie wiem jak z ceną <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Pozdrawiam!

Możesz pobawić sie ryglem (poz. 24) jeżeli nie będzie sie nadal zamykać to wybudoj zamek i
okreś jego stan czy jest mocno powycierany. Jak tak to wymień.
Pozdrawiam

Ok, spróbuję coś z tym zrobić jak tylko znajdę chwilkę (była awaria i nie mam prądu w garażu więc robić mogę tylko jak jest dzień a on się ostatnio coś szybko kończy <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" /> )
Dzięki wielkie i również pozdrawiam!

Wysuń do góry tą blachę co jest w bagażniku.
Odkręcasz dwie śruby walisz młotkiem ku górze i zakręcasz.
Jak nie pomoże to odkręć zamek i obniż.
Jak to nie pomoże to możliwe że auto było walone i źle wyprowadzili blachę

OK, to powiedz mi zanim wywale kase na nowy zamek - mam spróbować podnieść do góry to co jest na dole czyli w bagażniku, a nie sam zamek który zdaje się jest w klapie?