To wiem, tylko boję się, że
wymyśli mi jakieś amortyzatory z tyłu, czy korozję na rantach drzwi i każe mi to naprawić (nie
mam zamiaru kleić korozję na rantach drzwi w styczniu, bo do wiosny znów purchel wyjdzie).
Trafię na jakiegoś służbistę i stracę tylko pieniądze, bo po prostu pojadę gdzie indziej.
A reszcie dziękuję za
informacje!
To wystawi Ci papierek na 2 tygodnie, który kosztuje 98zł a DR nie zabierze(tyle, ile za przegląd).
Na podstawie tego świstka możesz przez ten okres czasu się poruszać autem i przy okazji naprawić usterki jakie Ci w nim wypisał.
Gdy wrócisz na ponowny przegląd (już tylko tych usterek - reszty nie będzie sprawdzał) to dopłacisz diagnoście za owe sprawdzenie czy usterki zostały usunięte
Poniżej cennik ile kosztuje "ponowny przegląd"
Edyta:
a takimi duperelami jak rdza na rantach to raczej nie musisz się przejmować
Najważniejsze to hamulce, światła, opony, zawieszenie
Rok temu diagnosta powiedział mi ciekawą rzecz:
Najbardziej na przeglądach kontrolują to, co widać z wierzchu - czyli to, do czego może się przyczepić policja przy kontroli drogowej
Oczywiście pomijam fakt, kiedy auto uczestniczy w wypadku i zostaje zabrane celem oględzin...