A sprawdzałeś iskrę na świecach ? Ja zawsze twierdzę że najpierw trzeba ustalić
gdzie wstępnie szukać usterki.
Tak oczywiście, że pierwsze co zrobiłem to iskra na wszystkich świecach po kolei. Potem czy paliwo dochodzi (zdjąłem wężyk idący od pompy do gaźnika). Objawy były takie, że gasł na wolnych obrotach, czasem po 10 sekundach, 1 minucie a czasem po 3 minutach (z ponownym odpalaniem nie było problemu) <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />. Więc mimo, że iskra była to wymieniłem wpierw kable WN, potem świece, następnie kopułkę aparatu wraz z palcem i dalej to samo <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> Pomyślałem, że woda jest we filtrze paliwa, więc go wymieniłem. I na tym stanąłem - pozostał gaźnik i aparat zapłonowy. Więc biorąc pod uwagę fakt, że miałem okazję kupić używany w pełni sprawny gaźnik za 150zł to postanowiłem jego właśnie wziąć na pierwszy ogień <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Niestety, usterka występowała nadal <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" /> Pozostała ostatnia, jedyna nadzieja - aparat zapłonowy. Nie chciałem się bawić w dociekanie czy to moduł czy cewka Halla, czy jeszcze jakieś inne ustrojstwo w nim osadzone; wymieniłem cały na również używany za 150zł <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> I to była właśnie ta ostatnia rzecz, której jeszcze nie wymieniłem pod maską i przy tylnym kole (filtr paliwa <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />).
EDIT:
Wiem, że to może wydawać się dziwne, że wcześniej nie wpadłem na to, że to aparat ale nie mogłem do tego dojść bo iskra jednak była na wszystkich świecach <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />