No to jak pociagnie nowy kabel to prawa też nie zadziała
Chyba, że oskrobię z rdzy otwór w miejscu na masę <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
No to jak pociagnie nowy kabel to prawa też nie zadziała
Chyba, że oskrobię z rdzy otwór w miejscu na masę <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
Odmienne kołpaki kół, mocowane pod śruby: Allegro
Ciekawy jestem czy to w ogóle pasuje? Może ktoś z was ma takowe?
Beznadziejne z wyglądu - ale to kwestia gustu <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />
witam!
Podłaczylem alarm do Ticolota z 2000 roku z fabrycznym centralnym. alarm działa poprawnie do
czasu gdy nie zapale silnika. Po zapaleniu silnika i otwarciu drzwi alarm zaczyna "wyć".
Gdy nie zapalam silnika i uzbrajam go i rozbrajam problemu nie ma. Czujnik drzwiowy
podłaczony. Co jest nie tak?
Alarm uzbrajasz po zapaleniu silnika?
To jak masz tą starą stacyjkę można sprawdzić tą kostkę(tak z ciekawości)miernikiem , czy to
jest jej wina, no i czy istnieje możliwość jej regeneracji lub naprawy.
Za późno, poleciała do śmieci zaraz po wymianie na nową <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Stary kabel odłączyłeś od krańcówki? Bo teoretycznie gdybyś nie odłączył powinna działać i
prawa!
Stary kabel odłączyłem zarówno przy kostce jak i przy krańcówce.
Przed odpięciem go od kostki prawa krańcówka nie działała.
Jesli nie odłączyłeś to wynika z tego, że masz nieźle porytą instalację- nie tylko krańcówki nie
mają połączenia z lampką ale na dodatek lewa strona nie jest połączona z prawą!
Widzisz, bo jeszcze ze 2 lata temu obie krańcówki działały, alarm wtedy też reagował na otwarcie drzwi. Nikt nie grzebał od tamtego czasu przy tym.
A co z alarmem?
Odpiąłem go w razie czego od starego przewodu ale nie zdążyłem już go dziś podpiąć pod nowy <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Jutro pogrzebię trochę dłużej i zdam relację
I po robocie <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Skończyło się tym, że nie udało mi się zlokalizować usterki na kablu idącym do krańcówki, więc postanowiłem, że pociągnę nowy przewód idący od lampki (kostki) do krańcówki po stronie kierowcy <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> No i zadziałało <img src="/images/graemlins/winner.gif" alt="" />
Jak będę miał następny dzień wolnego to zrobię tak samo z krańcówką po stronie pasażera <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Podepnę się pod temat, mnie również czeka wymiana łożysk, mam już wszystko kupione(łożyska,
nakrętki piasty i jakieś gumowe zaślepki)
Nie jakieś zaślepki tylko gumowe uszczelniacze łożysk, które się montuje od strony zwrotnicy <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />
i zastanawiam się tylko czy podołam temu zadaniu
sam.
Ja dałem radę, to ty też dasz <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Zmysł mechaniczny jakiś tam mam, w sumie wszystko w autku staram się robić sam (tylko
wymiany rozrządu się przestraszyłem).
To tak, jak ja <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
W książce trzeciaka jest napisane że trzeba jakiś
specjalny ściągacz do piasty i tu jest problem, da się go zastąpić młotkiem i jakąś
przedłużką ?
Ściągacz by się przydał <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Ja nie miałem ale dałem sobie radę bez niego, piastę da radę też ściągnąć już po wymontowaniu zwrotnicy <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Fajnie jakbym nie musiał odkręcać końcówek drążka (aby nie trzeba było znów
geometrii kół ustawiać),
Końcówek drążków nie odkręcasz od reszty układu kierowniczego, trzeba jedynią ją odpiąć od ramienia zwrotnicy.
super by było jakby ktoś, kto taką robote ma za sobą mógł mi
przekazać kilka wskazówek aby szybciej i sprawniej to poszło, z góry dzięki.
Na początek masz poradę z Linkownii <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Jeśli chodzi o więcej szczegółów to w miarę wolnego czasu służę pomocą, bo sam niedawno wymieniałem łożyska z przodu <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Na białym względem karoserii nie powinno być napięcia, przy zamkniętych drzwiach przewód nie
jest podłączony do niczego chyba, że masz tam podpięte coś jeszcze (alarm, piszczyk
alarmowy itp).
A jednak napięcie jest, właśnie w okolicach 5V ale fakt, że pod krańcówkę mam podpięty alarm. Pisałem o tym wcześniej i sądziłem, że wziąłeś to pod uwagę <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
Przy otwartych drzwiach biały łączy się poprzez krańcówki z karoserią a więc
wtedy już na 100% względem karoserii powinno być zero a nie 5V.
Może alarm daje te kilka voltów, mimo że nie powinno ich być na białym kablu przy otwartych drzwiach <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Kabel od alarmu jest przylutowany kilka cm od krańcówki <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
Coś czuję, że skończy się tym, że będę musiał na nowo poprowadzić kabel od białego z lampki (kostki) do krańcówki. Zrobię to na początek "na sucho", tj. bez prowadzenia przewodu we fabrycznym miejscu i wtedy zobaczę co się dzieje <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Jutro pogrzebię trochę dłużej i zdam relację <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Ale ty jak mierzyłeś to odłączyłeś lampkę czy mierzyłeś na podłączonej? Powinienieś ją odłączyć
i wtedy mierzyć pomiędzy czarnym a białym (a nie do masy karoserii) przy zamknietych i
otwartych drzwiach. Przy zamkniętych powinno być ok zera a przy otwartych około 12V.
Mierzyłem na odłączonej lampce, przewód plusowy od miernika wkładałem w kostkę.
Ale przewód minusowy od miernika przykładałem do karoserii <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
Czyli oba przewody od miernika wsadzić do tej kostki tak?
Ale tam jest na obu napięcie przy odpiętej lampce <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
Czyli jeśli padnie pompa wodna to mam się spodziewać plamy pod autem oraz zmniejszania sie płynu
chłodniczego w zbiorniczku?
Dokładnie tak <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
Chodziło bardziej o pomiar pomiędzy tymi dwoma przewodami a nie kolejno na nich, względem masy
ale to nic. Z tego co zmierzyłeś wynika, że rzeczywiście jest gdzieś przerwa na białym
przewodzie pomiędzy krańcówkami a lampką. To teraz albo szukasz tego przewodu pod deską i
szukasz przerwy albo ciągniesz nowy przewód...
Czyli na białym przewodzie też powinno być 12V?
Nie wiem w którym miejscu kabiny przewody od lewej i prawej krańcówki łączą się ze sobą i idą
dalej jako ten jeden, biały... Przydało by się to rozwidlenie odszukać.
Więc czarny idzie bezpośrednio pod napięcie a biały "rozwidla" się na obie krańcówki tak?
Z tego co widzę, to chyba nie obejdzie się bez ciągnięcia nowego przewodu...
A to normalne, że na białym jest napięcie niezależnie od tego czy drzwi są zamknięte bądź otwarte? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> I jakie powinno być tam napięcie na tym białym przewodzie? Też 12V?
A jakie są objawy cieknącej pompy wodnej (poza ubytkiem płynu chłodzącego)? Mam przejechane
aktualnie prawie 172tys km i przy 150tys km byl wymieniany rozrząd (bez pompy wodnej)
planuje przy ok 200tys wymienić już razem z pompa
U mnie objaw był taki, że ciekła jak z kranu tylko na zimnym silniku, gdy auto pracowało na ssaniu <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
A nie mogłeś wymienić samej kostki z tej kupionej ,drugiej stacyjki? Wtedy nie trzeba by było
zmieniać kluczyka.
Aż tak dużo nie ma z tym roboty jeśli chodzi o wymianę wkładek, a poza tym ta od strony kierowcy się zacinała czasami więc wolałem już od razu wszystko wymienić <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Przypomniało mi się o tym wątku i czuję się w obowiązku wyjaśnić sprawę aby ktoś inny mógł
skorzystać, mając tę samą sytuację.
Otóż przyczyną była tylko i wyłącznie stacyjka. Pod wpływem ciepła nie przewodzi prądu (czy
jakoś tak). Z racji tego iż naprawa lub wymiana byłaby dość kosztowna, pewien "magik"
zrobił mi dodatkowy przycisk, którym zawsze odpalam autko, gdy normalnie nie daje rady.
Dziękuję za uwagę
A nie lepiej już wymienić całą stacyjkę?
Kilka miesięcy temu kupiłem na Allegro (w idealnym stanie) kompletną używaną stacyjkę za lekko ponad 100zł wraz ze wszystkimi wkładkami do zamków (razem z bagażnikiem) po to, żeby w dalszym ciągu mieć jeden kluczyk do wszystkiego <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Kostka ta (jak widać z konstrukcji całej stacyjki) jest elementem wymiennym(np. w wypadku
wypalenia sie styków nie potrzeba wymieniać całe stacyjki)tylko że nie spotkałem jej jakoś
w handlu a jako część zamienna nie występuje.
Też się nie spotkałem z tym, żeby można ją było kupić oddzielnie (chyba, że używaną ze szrotu na przykład) <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Dwa razy miałem defekt tej kostki i za każdym razem musiałem zmieniać całą stacyjkę <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
Nie zapodam zdjęcia wnętrza lampki bo nie mam już Tico "pod ręką" ale sprawa nie jest
skomplikowana jeśli masz miernik (może ktoś ma takie zdjęcie i wstawi?).
Zrobiłem dziś fotę <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Jak zdejmiesz klosz lampki i odkręcisz ją od sufitu (dwa wkręty) to lampka zawiśnie na dwóch
przewodach ze złączką, którą mozna wypiąć z lampki. Jeden przewód to stałe +12V a drugi to
właśnie ten idący do krańcówek. Miernikiem sprawdzisz, na którym jest +12V względem masy
karoserii. I teraz można próbować różnymi metodami...
Na przykład sprawdzić ciągłość kabla omomierzem tzn. jeden kabelek miernika dotknąć do tego
drugiego przewodu a drugi kabelek miernika do przewodu przy wyjętej krańcówce. Jeśli
miernik pokaże zwarcie to znaczy, że przewód jest OK.
Sprawdzałem Twoją metodą we wcześniejszym poście, tzn. przełączyłem lampkę na środkowe położenie i sprawdzałem czy jest napięcie na przewodach przy krańcówkach - niestety nie ma...
Albo podłączasz miernik normalnie, jako woltomierz pod tą złączkę, otwierasz drzwi i jeżeli na
mierniku pojawi się napięcie to też zanczy, że przewód jest OK. Wtedy będziesz szukać winy
w samej lampce...
Tak też zrobiłem i na czarnym przewodzie jest 12V a na białym coś koło 5V.
Co ciekawe, na oba przewodach jest cały czas napięcie, nieistotne czy drzwi są otwarte czy zamknięte <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Błędna metoda bo mierzyłeś napięcie na niepodłączonym kablu. Przełącznik lampki powinien być w
położeniu środkowym (2), tylko wtedy przewód od krańcówki jest podłączony do żarówki i
tylko wtedy da się sprawdzić napięcie przy krańcówce. W innych położeniach (1 i 3) przewód
"wisi w powietrzu"...
Hmm, widzisz tego bym się nie spodziewał - kiepski jestem z elektryki <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
A ponieważ nie działa ci żadna krańcówka to moim zdaniem najbardziej podejrzany jest właśnie
przełącznik w lampce...
Tylko pytanie jak to ugryźć, znaczy się sprawdzić <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
To jakieś nieporozumienie, bo napisałeś że za robociznę kompletnego rozrządu zapłacileś 250 zł,
a koła zębate wchodzą w komplet.Czyli rozumiem że wymieniłeś przy okazji wymiany pompy wodnej
jeszce pasek ,napinacz i sprężynkę naponacza.250 zł to dość sporo
Niesety Lars, takie są ceny w Szczecinie <img src="/images/graemlins/pad.gif" alt="" />
Zadnych kół zębatych, jedynie pompa wody, pasek, napinacz i sprężynka napinacza <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
http://zlosniki.pl/files/549451-Gaznik_1.jpg która to śruba? ta oznaczona zieloną strzałką? Czy
czarną?
Zdecydowanie czarna <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Najlepszy dostęp do niej jest po naciśnięciu pedału gazu <img src="/images/graemlins/smirk.gif" alt="" />
To znaczy że wymieniałeś i koła zębate ??
Wymieniony został tylko pasek, napinacz, sprężyna i pompa wody <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
I nie przeze mnie tylko przez mechanika <img src="/images/graemlins/jezor.gif" alt="" />