Zainspirowany tematem na forum o nieświecącej żarówce elektrycznej regulacji świateł postawowiłem sprawdzić jak to u mnie wygląda, tzn. dlaczego u mnie też nie świeci.
A więc zaczynamy pracę <img src="/images/graemlins/food.gif" alt="" />
Wkładamy lewą rękę pod spód i łapiemy tamże za całą kostkę celem jej wypchnięcia na zewnątrz i późniejszego dostania się żaróweczki.
Cały mechanizm trzyma się na dwóch małych zatrzaskach po bokach, które lekko dociskamy i ładnie nam całość wychodzi
Następnie odpinamy małą kostkę zasilającą - na zdjęciu widać gniazdo, w które wkłada się ową kostkę:
Trzydzieści sekund pracy i mamy całość w rękach <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Następnie bierzemy do ręki mały płaski śrubokręcik (albo jak ktoś ma, to mocne i długie paznokcie <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ) i lekko odginamy po obu stronach 2 małe zastrzaski
trzymające plastikową obudowę regulatora świateł:
Po zdjęciu przedniego panela (tego na białe zatrzaski) i wyjęciu całego układu z obudowy (bardzo łatwo się go wyjmuje) mamy taki oto widok:
Widać teraz dokładnie naszą przyczynę pracy, czyli żaróweczkę.
Zawiodłem się troszkę ponieważ myślałem, że będzie ona osadzona w jakiejś małej obudowie (coś na zasadzie podświetlenia nawiewu) a okazało się, że jest wlutowana bezpośrednio w płytkę
i o wiele mniejsza o tej właśnie z nawiewu... <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
Z racji tego, że dziś niedziela i wszystkie sklepy moto bądź elektroniczne są pozamykane (nie ma to jak grzebać przy aucie w niedzielę <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ) a nie miałem identycznej zapasowej żaróweczki to postanowiłem,
że użyję nieco większej żarówki od jednej z kontrolek ze starego prędkościomierza (to była najmniejsza jaką miałem) - notabene jest to taka sama żarówka jaką mamy przy oświetleniu popielniczki i nawiewu.
Odlutowałem przepaloną żarówkę i wlutowałem nową, nieco większą:
Na zdjęciu widać brak przezroczystej plastikowej obudowy starej żarówki, którą wkłada się tuż obok potencjometra - musiałem ją zdemontować bo nowa większa by się wtedy nie zmieściła <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
Widok z włączonymi światłami (żaróweczka działa <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" /> )
A tak się prezentuje końcowy efekt w słoneczny dzień (ciekawe jak to będzie wyglądać w nocy <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> ) <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> :
P.S.
Na starej żarówce był założony zielony kapturek (jak chyba na każdej żarówce od podświetlenia w Tico <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> ), oczywiście z racji większych rozmiarów nowej, nie został ponownie założony:
To tyle <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
Czas pracy: 30 minut
Koszty: jedna żarówka i piwko <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
EDIT:
Z racji tego, że obecnie mam niebieskie podświetlenie nawiewu postanowiłem, że nieco zmodyfikuję oświetlenie regulacji świateł.
Zamiast żarówki wlutowałem diodę koloru niebieskiego - taką samą, jaką mam włożoną przy regulacji nawiewu <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Poprawił się przy tym sam efekt wizualny i całość fajnie się ze sobą komponuje <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
Poniżej foty z prac przy wymianie żarówki na diodę:
[img]http://zlosniki.pl/files/1019612-P1010647.JPG[/img]
[img]http://zlosniki.pl/files/1019613-P1010649.JPG[/img]