Wiec tak heh zrobilem taka kryze ale nie do konca to naprawilo moj problem heh dalej byllo tak
ze na wolnych obrotach aktuator otwieral sie na krokach ok 70 a na obrotach ok 2 tys
znajdowal sie ok 90 krokow te 20 krokow nie potrafil otworzyc w stanie na juz i robila sie
dziura. rezultat taki ze wmontowalem zwykla srube i wyregulowalem na analizatorze, teraz
jest juz prawie dobrze dziury prawie wcale nie ma Mysle tylko czenmu nie moge wyregulowac
z aktuatorem moze wina ze tps odlaczylem bo niestety ale mam gdzie na nim przebicie i mi
szaleje, bo jak by byl tps to moze z chwila nacisniecia pedalu gazu otwrzyl by aktuator
momentalnie do zadanej pozycji.
I tu jest pies pogrzebany! TPS w instalacjach II generacji steruje też wzbogaceniem chwilowym mieszanki tak aby nie było dziur w mocy. U mnie było jeszcze ciekawiej przy gwałtownym otwarciu przepustnicy z wolnych obrotów zalewało silnik tak że nie nie mógł się wogóle zebrał i szatkował.
Ale to była wina parownika - stare membrany ,po wymianie menbran i przeprogramowaniu kompa wszystko ok!
A wyregulowałeś sobie dobrze parownik tak aby pracował jak najbardzej liniowo w stosunku do podciśnienia w kolektorze ssącym? Przy żle wyregulowanym parowniku autator szaleje i to może powodować dziury w mocy.Masz tu link dotyczący regulacji parownika na przykładzie LOVATO
Klik
A jakiej firmy masz parownik?