To jest normalny obiaw!!!!!
Sprawdzenie działania kontrolek!
Każde normalne auto tak ma żeby później się nie ździwić jak płyn ucieknie a żaróweczka będzie spalona a wtedy zonk!
To jest tak zwana autokontrola!

Ściąg sobie błotniki przednie to się napewno za głowę złapiesz, ja olałem przeglądy jak zaczeli robić pod górę. Miałem bąbla na tylniej klapie,zaczeli szukać dziury w całym ,że niby to mechaniczne kluczykiem, przez to gnije.Sam sobie go usunąłem zabezpieczyłem podkładem reaktywnym ,trysnąłem klapę do słupków i narazie trzy lata i nic nie wychodzi!

Buczek jest ale orginalny tylko przypomina o włączonych światłach,albo o nie wyjęciu kluczyka ze stacyjki.
Ja w moim domontowłam takiego grajka który po włączeniu zapłonu a nie zapaleniu świateł gra.
Podłącza się go prosto pod stacyjkę i włącznik świateł, w każdym jest schemat podłączenia.

Z jaką siłą powinny być dokręcone łozyzka tylnych kół w 1,0(bębno-piasta)?
Wymieniałem kompletne hamulce z tyłu(nowy bęben,szczęki,łożyska).Japońskie z kompletu naprawczego wytrzymały 150 km i zaczęły niemiłosiernie wyć,wymieniłem na SKF,wytrzymały ok.2tys. i dziś zaczęło się to samo w czasie drogi do Gliwic.Tam na giełdzie kupiłem jakieś tanie komplety naprawcze po 15 zeta za komplet,dojechałem do Rzeszowa ok.250km i znowu sie zaczyna to samo.
Zaczynam mieć dosyć!
Orginalne ,które miałem w starych orginalych bębnach zrobiły 120tys. i jeszcze by jeździły,ale musiałem je wybić by odzyskać tuleje dystansowe.
Czy może to być wina nowych bębnów?

Niech wsadzi aparat pod spód i zrobi fotki,wtedy będzie pewne na 100%.
Jedyne czego jestem narazie pewien, że wpierdziela mu nadkola z przodu!!!! <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />

Otoz mam taki dziwny problem mam swistaka z 98 r i ostatnio zauwazylem ze ciezko (albo wogole)
sie otwiera zamek czesto jest tak ze musze otwierac od strony pasazera. Jest to o tyle
dziwny problem ze problem czasami sam znika na kilka dni a potem znowu sie pojawia czy ktos
juz mial taki problem z zamkiem??

Kup grafit do zamków,wpyl po trochę do każdego zamka.
Olejem nie wolno smarować żadnych zamków bo potem łapią kurz i zacierają się zapadki.

A nie w parowniku?? Mieszalnik to chyba Ci o mikser chodzi a tam zadnych mambran nie ma bo to
jes tkoncowa czesc instalacji gazowej... mozna powiedziec "wtrysk" gazu
Ja wole jezdzic na paliwie i nie wydawac 400zl na nowy parownik ktory od takiego uzywania szybko
straci swoja wydajnosc... poza tym mam v-power racing a i tak mi nie szkoda jej bo po to
jest a silniczkowi lzej

Przejęzyczenie myślałe o reduktorze(parowniku) a napisałem mieszalnik!!!
A teraz z innej beczki: gdzie ty widziałeś reduktor za 400 pln!!!! Chyba w ASO! Najdroższe BRC chodzą nowe na gwarancji do 260pln całe ,ale kto wymienia cały!!! Przecież aluminiowym obudowom nic się nie dzieje. Siada tylko guma ,a komplet membran i uszczelek,kosztuje nie więcej niż 70pln do najdroższych instalacji. A jak nie masz dwóch lewych rąk do godzinka pracy i reduktor jak nowy.
O dobroci gazu nie a co wsponinać 3,60 a 1,79 nawet przy litrze więcej na sto nie trzeba nikomu wpominać.A i silnik niej cierpi.Wyższa liczba oktanowa (ok.103-105),brak skraplania na ściankach zimnego cylindra(w przypadku benzyny nagminne,powoduje rozcienczanie oleju silnikowego).

Ile masz już przejechane na tym gazie?
U mnie tak się działo jak miałem padnięte membrany w mieszalniku.Wymieniłem je i wszystko wróciło do normy. Jak w zimie zimne membrany dostaną jeszcze zimniejszym gazem bardzo szybko tracą swoje własności i twardnieją, zaczyna się szatkowanie podczas jazdy na gazie.
Ale teraz założyłem brakujący czujnik teperatury(nikt prawie go nie zakłada),ustawiłem temperaturę przełanczania na gaz na 25stopni i dopiero po lekkim nagrzaniu silnika przełancza się na gaz. Powinno być 40stopni (optyalna temperatura początku pracy na gazie)ale jeżdżę na kródkich odcinkach i praktycznie jeździłby ,jak jest zimno ,cały czas na paliwie.

Ja bujam na centrze i wszystko jest ok! Poprzednie moje autka miały tez centre i nigdy nie narzekałem.
A co do bosha to u mnie orginalnie w suzi takowy był i wytrzymał tyle ile pownien....to znaczy do końca gwarancji 3 lata ,pare dni po zakończeniu owej nagle zniknął z niego prąd a było to lato(do dziś nie wiem gdzie sę schował<img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />)tak ,że nie szło autka nie,dość ,że odpalić ale po włączeniu świateł gasło.(padły 2 cele).Paru znajomych też to miało ,szczególnie z silverami,chodziły tak długo jak były na gwarancji,a jak się skończyła zaraz kaput!!!
To się nazywa biznes!!!! Dokładnie polczone!!!

Gdzie znajduje się imobilajzer???
Mam już dość tego samochodu i numerów jakie wyczynia!!!<img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Cztery dni byłem bez auta,a oni nic dalej nie zrobili tylko tyle ,że oddali mi go, można jeździć tyle ,że omineli immobilajzer,check engine świeci mi teraz cały czas. Oni twierdzą że padł komp od immobilajzera i przez to nie mogą zsynchronizować go z komputerem samochodu.
Nie wiem czy nie robią mnie w bambuko.Pojechałem do ASO,nie chcą się podjąć naprawy tego ,twierdząć "że nie będą robić po innych,dużo roboty ciężko stwierdzić od czego zacząć ".
Gdzie jest immobilajzer? Nie jest przypadkiem w jednej skrzynce z kompem samochodu pod deską od strony kierowcy?

Jaki komputerek?
Zapytaj "fachowca", bo jego zeznania są niespójne. Może myślał o fragmencie kodu odpowiedzialnym

Taki do programowania wielu marek, miał do niego kilka kabli,i nawykazie różne marki w tym suzuki różne typy oraz swifta do 2005 i od 2005.

Tak się porobiło ,że 4 dzień jestem bez samochodu,dzisiaj podejdę do tego gościa co zajmuje się kluczykami ,niech mi auto wstawia do ASO bo ci z bosha nie mogą sobie poradzić.
A jak nie to niech ASO wymieni kompa w autku,na taki co będzie chodził ale to już nie moja brocha i nie moja kasa,jak ma się firmę trzeba się liczyć z tym,że coś może nie wyjść.

Też kiedyś myślałemo tym zwłaszcze,że na desce jest tyle pustych konrtolek.Tyle gdzie zamontować czujnik?

Witam!
Uszkodził mi sie kluczyk do mojej suzi. Postanowałem dorobić nowy.Wiem ,że w kluczyku jest immobilajzer.Docięli mi piękny nowy kluczyk.Pan wziął komputerek zszedł do autka ,wpiął sie w złącze diagnostyczne ,wprogramował nowy kluczyk w komputer samochodu i....zaczął się zonk.Auto nie odpali,ani na nowym ,ani na orginalnym a check engine mróga jak popieprzone.Dwie godziny próbował różnych akcji i porażka.Zacholował mnie do elekronika samochodowego(reprezentant firmy BOSCH)tam pan wpiął swój kompiuterek diagnostychny,i stwierdził ,że trzeba drzeć komputer z auta.
Po wyciągnięciu wziął go na warsztat ,a po przeglądzie stwierdził ,że jak ja chcę może mi całkowicie odłączyć immobilajzer i odjade odrazu ,albo autko bedzie musiało zostać na dzień lub dwa ,bo komputerek jest wyczyszczony do zera a on i nie mają na już do tego komputerka softu,i znalezienie jego może im zająć dzień lub dwa.
Teraz zasadnicze pytanie : To jak to jest z tymi softami w swifcie ?
Jak wyczyściło komputer to odrazu z wszelkich nastaw silnikowych ,czy tylko immobilajzera?
Teraz juz zgłupiałem.
Ale skoro po wyrzuceniu immobilajzera mogłem odrazu pojechać tochyba nie?
Miał ktoś taki problem?
Inne pytanie jak się resetuje komp w swifcie,a ściślej mówiąc ile czasu samochód powinien stać z odłączonym akumulatorem.Wyczytałem ,że w fordzie mondeo minimum 3 godziny,a jak to jest u świstaka?

Wszyskie te żarówki o lepszym świetle są rzeczywiście spoko,światło jest bardzo jasne ,widoczność się poprawia. Tylko jest jedno ale coś kosztem czegoś! Żywotność takiej żarówki jest duzo kródsza niz standardowej.Ja już zjeździłem sześć takich kompletów różnych firm Osram, Philips,Blue Vision,Blue Line,30%,50%Swiatła więcej.
Wszystkie wytrzymywały koło roku potem żarniki od kótkich padały!!!(zaznaczam,że na światłach jeżdżę cały rok)
Odradzam zakładanie do świstaka żarówek 100W lecą momentalnie odbłyśniki.

bardzo bym prosił o fotki, bo na forum nie bylo zdjecią, które pokazywałoby samo zdjęcie tej
wtyczki wystającej z wiązek.

Masz fotkę wiązki wtyczek,i warjata do otwierania okien:

http://img122.imageshack.us/my.php?image=p1070810ep1.jpg
http://img443.imageshack.us/my.php?image=p1070819lg4.jpg
http://img47.imageshack.us/my.php?image=p1070815em0.jpg
http://img240.imageshack.us/my.php?image=p1070818gs4.jpg
http://img46.imageshack.us/my.php?image=p1070813am6.jpg
http://img131.imageshack.us/my.php?image=p1070811fw9.jpg

u mnie tam idą nawet dwa kable po 2 żyły ale końcówki mają jeszcze inne

zrób fotki to ci powiem czy to to ,ale u mnie chyba jest jedna całkiem spora ,mam wszystko obecnie na wierzchu bo regulowałem ręczny , a nie chciało mi się skręcać, na jutro najwyżej wkleję ci foty mojego

a gdzie szukać tej wtyczki koło ręcznego (z której strony).
Naprawdę szlak mnie już trafia.
PS. 4 stykowa u mnie (takiej szukam)

u mni wiązka wychodzi spod tapicerki od siedzenia kierowcy

Ta lużna wtyczka w dzrzwiach może być tą co szukasz niektóre gl-e mają sterowanie szybami na podłokietnikach ,jak u mojego kolegi.Mój natomiast ma sterowanie na obudowie ręcznego.Wtyczka do włącznika jest szeroka , prostokątna bodajże na 8 styków.

Witam,
Smierdzi mi gumą w tylnim lewym kole... Co to moze byc
HELP ME

Ręczny Ci się zapiekł!!!Trzeba posmarować i rozruszać!!

1,0 jest 100% bezkolizyjny mi przeskoczył o 120 stopni i tylko nie mogłem go zapalić.