tak sie miesci w feli
http://www.zlosniki.pl/files/329844-P5070024.JPG

Znajoma mi to fotka <img src="/images/graemlins/wino.gif" alt="" />

Patrząc na to dodatkowo z orzymrużeniem oka i z małym uśmieszkiem to mi się podoba, choć osobiście w życiu bym tak nie przystroił auta. Ale zwróc\ćcie uwagę jak ten samochód musi przyciągać wzrok.

Moze spalic tez wiecej, ja dobijam do 8-9 przy b. ciezkiej nodze i warszawskich korkach na
trasach dom - fabryka i z powrotem w godzinach szczytu Ale ja to nie potrafie w kapeluszu
jezdzic i to przez to

To witaj w klubie ciezkich nog <img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />

Witam !
Zastanawiam się nad kupnem lepszego autka i nad tym ile jest warta moja frytka a wiec tak:
rok produkcji 12.91 przebieg 58 tyś km , instalacja gazowa jeszcze na gwarancji do kwietnia ( 11
tyś km na gazie ) centralny zamek autoalarm wymieniona uszczelka pod głowica jakieś 2
miesiące temu, wszystkie płyny, zawszieszenie zrobione przed zima, 2 zestawy opon na
felgach - letnie i zimowe, gdzie niegdzie pierwsze ślady korozji.
Myślę o kupnie Golfa III albo Polo i zastanawiam się ile bym musiał dołożyć wiec może wycenicie
moją frytkę ?

Mój szwagier kupił Favoritkę rocznik 1992 z instalacją gazową, po badaniach technicznych, z niewielkimi ogniskami korozji, w ogólnym stanie technicznym dobrym za 2.500 zł.

od tak durzego czasu raczej mało prawdopodobne żeby jeszcze działał. Możliwe, że już dawno
zaśniedziały płytki.

zalałem go ok rok temu i jak na razie działa bez problemów <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />

Od ostatniej wymiany przejechałem ok 4000 km ale już
znów coś zaczyna klepać w zawieszeniu na większych
dziurach. Ale na razie taka pogoda że nie mam jak
sprawdzić czy to ta guma czy może cos innego.

Mechanik mi kiedys powiedzial ze w Favoritce te gumy to powinno sie wymieniac przynajmniej dwa razy w roku, w zaleznosci od tego jaki robi sie przebieg. Szczerze mowiac to jak wymienilem wachacze razem z gumami, cisza i spokoj, ale po paru dniach jazdy tak sie przyzwyczailem ze znowu mi wszystko stuka i klepie. Tak to juz jest chyba z Fav, nie zostaje nic innego jak tylko co jakis czas kontrolowac luzy i ewentualnie wymieniac.

Witam !
Właśnie zrobiłem 10 tyś km na gazie i czy konieczny jest
przegląd instalacji i regulacja u gazownika ?
Wszystko chodzi ok ale w karcie gwarancyjnej jest
napisane ze trzeba zrobić przegląd po 10. tyś km.
Dzwoniłem do gazownika i powiedział że jest to konieczne
i ze 50 zł kosztuje ( wymiana filtra i regulacja ).
Więc czy to faktycznie jest konieczne czy chodzi tu
tylko o zarobek gazownika ?

najlepiej zrobić taki przegląd jeśli instalka nie ma więcej niż roku - ponieważ odpukać walnie Ci centralka to dupa zbita i bulisz.

A na którym biegu wtedy trzymasz?
Bo jeśli na niskim, to opory skrzyni biegów też hamują,
prawie tak jakbyś jechał np. na sprzęgniętej piątce
60km/h.
Najczęściej na takim na jakim jechałem w momencie wjechania na górke lub prostą, przed czerwonym redukcja na 2 i czasem hamuje silnikiem <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
A jeśli na wysokim, to depnięcia, żeby zwiać specjalnie
nie ma, hehe.
Niestety tu musimy znaleźć kompromisik, między
bezpieczeństwem a ekonomiką, ale w ekonomikę jak
najbardziej należy wliczyć koszty zużywania się
sprzęgła (czy łożyska).
Nieprzecze, ale na pierwszym miejscu stawiam bezpieczeńtwo. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />

ja sie niestety nie orjetuje jak dziala ten na butli ale dla mnie najlepszym wskaznikiem jest
ilosc przjechanych km, tankuje do pelna,licznik dzienny 000 i jedziemy...

To chyba najlepszy sposób - w pełni popieram!

standardowa akcja Favoritki - ona poprostu chce by ją częściej dotykać (po przełaczniku)
<img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" />

byla jakas tam propozycja jeden grosz od czegos tam
przejechanego km czy jakos tak ale to nie przejdzie
ludzie sie zbuntuja bo to jest juz w paliwie a w
polsce jest takie prawo ze nie mozna placic dwa
razy za to samo i to logiczne ale znajac nasz kraj
... tu nie dopisze komentarza kazdy sie domysli:)))

Sluchej uchem a nie brzuchem <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
To dopiero od 2025 roku.

Pozdrawiam
T.

Ja tez sie nie moglem przyzwyczaic i raz zostawilem woz
na swiatlach co zaowocowalo pchaniem, spychaniem,
ladowaniem itd.
Poszedlem do Kauflandu. Kupilem bzyczek za chyba 10-15zl
(nazywa sie to Sygnalizator Wlaczonych Swiatel).
Podpialem kabelki jak pisalo (1 do oswietlenia wnetrza
samochodu (na dole przy drzwiach ten sensorek. 2 do
wlacznika swiatel). Bzyczek schowalem za tablica.
Jak otworze drzwi gdy swiatla swieca to bzyczek bzyczy i
nie daje spokoju. Poniewaz jest dosc denerwujacy to
nauczylem sie pokory i wylaczam swiatla przed
otwarciem drzwi... taki nawyk juz mam
Pozdrawiam
T.

hm... <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> a to nie jest on montowany fabrycznie??? Ja posiadam takie ustrojstwo od początku, a fakt że kolega w felci tego nie ma jeszcze bardziej mnie dziwi. Zresztą u mnie to jest w postaci przykaźnika (czy coś taiego), znajdującego się na tablicy z bezpiecznikami. Oczywiście jest on zależny od świateł również i jak go się wyjmie to autko odmawia świecenia. Może można coś takiego kupić,?? Ale nie wiem w 100 %.

ja tam wole bardziej wyszukane mtody, używam
dynamicznego przyspieszacza udarowego A1956

zwanoego inaczej

impulsownikiem kinetycznym z naprowadzaczem trzonkowym <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />

Wymienilem na nowa ale jest jeszcze gorzej po deszczach w bagarzniku mam sporo wody jak temu
zaradzić ?

Trochę się ociepliło wiec postanowiłem zająć się tą uszczelka a wiec klapa się nie poluzowała w jednym miejscu pod uszczelką jest minimalny wżer ale akurat w tym miejscu nie cieknie. Tak myślę czy może np. nie przesycać trochę zatrzasku zamka żeby klapa bardziej dociskała do uszczelki ? Już mam małe bajorko w bagażniku i jak się mi w aucie trochę nagrzeje podczas jazdy to mam całe szyby zaparowane <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />

Wymieniałeś uszczelke pod gaźnikiem?? Jaki jest koszt wymiany i samej częsci??

Wymieniałem uszczelkę pod głowicą + szlif głowicy; robocizna 150 zł części drugie tyle ( wszystkie uszczelki )
sama uszczelka pod gaźnik nie powinna kosztować więcej jak 5 zł a z wymiana nie będziesz miał problemów. Ja nie mogłem odkręcić głowicy bo nie miałem sprzętu do tego.

A to robiłeś sam czy w warsztaci i ile kosztowała taka
naprawa ?

pierścienie, panewki, uszczelka, płyny, olej, wymieniane samodzielnie kosztowało mnie o ile pamiętam coś koło 300 złotych (gdzieś tu pisałem o tym)