Jak najekonomiczniej jeździć Favoritką ?
-
Jak jest z górki, dojeżdzasz do skrzyżowania, albo
jesteś rozpędzony to wrzucasz luz i tak jedziesz
(nie zostawiasz auta na biegu, zeby nie hamowało
silnikiem) i to w sumie chyba tyle...Coś w tym stylu z tym że bezpieczniej jest jechać z wcisniętym sprzęgłem, w razie gdybyś musiał zareagować szybko na zmienioną sytuace na drodze.
-
Jak jest z górki, dojeżdzasz do skrzyżowania, albo
jesteś rozpędzony to wrzucasz luz i tak jedziesz
(nie zostawiasz auta na biegu, zeby nie hamowało
silnikiem) i to w sumie chyba tyle...Coś w tym stylu z tym że bezpieczniej jest jechać z wcisniętym sprzęgłem, w razie gdybyś musiał zareagować szybko na zmienioną sytuacje na drodze.
-
Coś w tym stylu z tym że bezpieczniej jest jechać z wcisniętym sprzęgłem, w razie gdybyś musiał
zareagować szybko na zmienioną sytuacje na drodze.Nie wiem..... troszkę tak pojeździsz i będziesz musiał wymienić łożysko i docisk......
Sprzęgło się nie zużywa, jak jest sprzęgnięte <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> -
Gdzieś już widziałem podobny post ale teraz nie umiem znaleźć. Mam takie pytanie przy jakich
obrotach zmieniać biegi ja zmieniam tak przy ok 2000 ale i jeżdżę na 5 biegu nie cale 3000
( ok. 100 km/h ) jeżdżę głównie w trasie na odcinkach ok 80 - 100 km i przy tym skoda pali
mi 9 - 10 litrów gazu wydaje mi się że to trochę za dużo?Przyszły większe mrozy i frytka spaliła mi 13 l / 100km ( LPG ) w trasie <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
-
Nie wiem..... troszkę tak pojeździsz i będziesz musiał
wymienić łożysko i docisk......
Sprzęgło się nie zużywa, jak jest sprzęgnięte
Jak jest rozprzęgniete (czyli pedła do dechy) też sie nie zuzywa, a zawsze mozesz puścić i uciec jakby co, zuzywa sie za to szybko jesli trzymasz auto na połsprzęgle np na światłach itp, pozatym z tego co kojarze z pewnego artykółu autami na wtrysku nie mozna jeżdzić na luzie. -
Jak jest rozprzęgnięte to się też zużywa, tylko nie tarcza, a właśnie łożysko
-
Jak jest rozprzęgnięte to się też zużywa, tylko nie
tarcza, a właśnie łożysko...dobrze mówisz , tak też zużywa sie na bank, <img src="/images/graemlins/NO.GIF" alt="" />
-
Jak jest rozprzęgnięte to się też zużywa, tylko nie
tarcza, a właśnie łożyskoA tu się zgodze , jednakże jest różnica, tarcza a łożysko.
Niemniej ja wole jeżdzić dojazdami z włączonym biegiem bo raz już mi pomogło to zwiać sprzed zaspanej cięzarówki. -
A tu się zgodze , jednakże jest różnica, tarcza a łożysko.
Niemniej ja wole jeżdzić dojazdami z włączonym biegiem bo raz już mi pomogło to zwiać sprzed
zaspanej cięzarówki.A na którym biegu wtedy trzymasz?
Bo jeśli na niskim, to opory skrzyni biegów też hamują, prawie tak jakbyś jechał np. na sprzęgniętej piątce 60km/h.
A jeśli na wysokim, to depnięcia, żeby zwiać specjalnie nie ma, hehe.
Niestety tu musimy znaleźć kompromisik, między bezpieczeństwem a ekonomiką, ale w ekonomikę jak najbardziej należy wliczyć koszty zużywania się sprzęgła (czy łożyska). -
A na którym biegu wtedy trzymasz?
Bo jeśli na niskim, to opory skrzyni biegów też hamują,
prawie tak jakbyś jechał np. na sprzęgniętej piątce
60km/h.
Najczęściej na takim na jakim jechałem w momencie wjechania na górke lub prostą, przed czerwonym redukcja na 2 i czasem hamuje silnikiem <img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />
A jeśli na wysokim, to depnięcia, żeby zwiać specjalnie
nie ma, hehe.
Niestety tu musimy znaleźć kompromisik, między
bezpieczeństwem a ekonomiką, ale w ekonomikę jak
najbardziej należy wliczyć koszty zużywania się
sprzęgła (czy łożyska).
Nieprzecze, ale na pierwszym miejscu stawiam bezpieczeńtwo. <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />