Może ktoś już robił ten wzmacniacz http://www.elektroda.net/download/dwpl.php?file=inne/pe2/wzm4x70wauto_kompletny.pdf i podzieli się opinią na jego temat, ja myślę zrobić ale na początek tylko 1 kanał żeby zobaczyć jak działa a jak będzie ok to zrobię cały.
Posty napisane przez Barbuletis
-
Wzmacniacz 4x70 W
-
RE: Padła pompka spryskiwaczy
Duze prawdopodobienstwo, ze wylecial z oski klin mocujacy kolo zebate. Takowy klin mozna dorobic
np. ze spinacza
IMHO nie, bo spryski sa w prawym przelaczniku pod kiera a kierunki w lewymale chodzi mi czy coś ze zasilaniem może być nie tak np na płytce z bezpiecznikami ?
-
Padła pompka spryskiwaczy
myślałem że się skończył płyn bo tak słabo leci że ledwie do wycieraczek dochodzi chciałem dolać a tu prawie pełny zbiorniczek pompki prawie nie słychać jak pracuje. Będę musiał przełączyć przewody i wężyki do pompki z tylniej szyby bo i tak mi z tyłu wycieraczka nie działa.
Nie wiem czy to może mieć jakiś związek ale ostatnio kierunkowskazy zaczęły mi szybciej migać i nie słychać charakterystycznego cykania przekaźnika ? -
RE: No i pierwszy defekt-tfu!Na psa urok!
Najgorsze jest to ze nawet jak niema benzyny ani troche to wskazowka i tak sie podnosi
ja mam sucho w baku ( dziurawy bak ) i wskazówka jest troszkę poniżej "0" a co do kontrolki to nie świeci tylko czasami się zapali na zakrętach.
-
RE: Wycieraczka tylnia - silnik
Witam
Nowego nie kupuj, bo koszta straszne, chyba, że zależy Ci tak na tej wycieraczce.
Lepiej na szrocie poszukać, ale nie odrazu.
Żeby dostać się do wycieraczki musisz zdjąć obicie na klapie. Potem klucze i bez problemu
wyjmiesz silniczek. Po zdemontowaniu wycieraczki sprawdź czy silnik pracuje wogóle "na
sucho". Jeśli nie to duże prawdopodbieństwo, że np. zawiesił się na szczotkach (ponoć
częsta awaria).
Natomiast jeśli silniczek bez obciażenia pracuje, to pewnie wyrobił sie jakiś element(przy
założonej wycieraczce nie daje rady i przeskakuje). Nie oglądałem go dokładnie, ale pewnie
jakieś kółko zębate, moze ślimak tam jest. Obejrzę swój w domu, to jutro dam znać.
Obejrz to wszystko, dopiero pomyśl nad zmianą, albo jedynie nad wymianą jakiegoś elementu, o ile
będzie dostępny.ja juz 2 razy zmieniałem ten silnik i znów sie spalił wieć jak Ci nie zależy za bardzo na tej wycieraczce to lepiej się za to nie bierz <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
RE: znowu rozrusznik
mam takie pytanko, chodzi o to że zakupiłem jakiś miesiąc rozrusznik z felici i chyba juz klęka
a objawy sa takie: przekręcam kluczyk słychać cyk i przekręcam dalej i tylko kontrolki
słabiutko przygasają, zawieszac sie raczej nie zawiesza po obstukałem go jak odpale na pych
i znowu próbuje odpalic to czasami zaskoczy a czasami nie. mam cicha nadzieje ze to tylko
kable i jeszcze jedne pytanko do rozrusznika podłącza sie kabel gruby i cienki z wsówką i
czy ktoś mi powie po jaką cholere jest te dziwne uszko na obudowie rozrusznika i co mam do
niego podłączyć, to tej pory nic nie było podłączone do niego i autko hulało jak nigdy.
pozdromoja <img src="/images/graemlins/serce.gif" alt="" /> miała podobny przypadek w vw polo ale to nie była wina rozrusznika tylko silnik na panewkach juz był przytarty.
-
RE: polonez a skoda ??
Witam. Mam możliwość rozebrania poloneza 91 rok. Chciałem zapytac jakie cześci by mogły się
przydać do skodki. Mogę brać co chcę więc podpowiedzcie bo mogę zabrać i całego ale mi to
niepotrzebne. A wyjme tylko to co praktycznie się przyda??? proszę o odp ,z góry dziękifelgi spasuja na pewno ja mam od fiata 125p
-
RE: rozrzad
czytałem opis wymiany i nie wydaje mi sie to takie proste.
napewno bede musiał to zrobic tylko czy sam to nie wiem,
czy przez rozrzad moze szarpac auto czy to co innego?? bo na pewno jest chałas z układu rozrzadu
no i czy te łańcuszki tak szybko siadaja?? bo nie tak dawno był zmienianyjak był założony jakiś taki zestaw za 19 zł to możliwe że siadzie tak szybko ale jak założysz oryginalny to nie powinno być problemów ja zakupiłem z czechach oryginał cena ok 60 zł ale jeszcze nie założyłem i chyba jeszcze nie będę zakładał a stary mam od nowości - 67 tyś. km
-
RE: takie małe info: szarpie, dusi się, gubi cykle
Ja mam to samo. Na zimno jakos tak nierówno chodzi chocby na 3 gary, przy nowych swiecach
kablach palcu,wyczyszczonej kopułce.Jest to na tyle denerwujące ze praktycznie sie jechac
nie da dopuki
sie nie nagrzeje.A zawory mam chyba jeszcze dobrze ustawione bo nic mi nie klepie.A ze ssanie
tez sie nie chce załączyc to juz inna sprawa Tzn przepustnica sie zamyka jak pedał wcisne
,potem sie lekko uchyla, a ssania nimaprzypomniało mi się za zanim załozyłem gaz i jeździłem na benzynie to w zimie tez tak miałem ale po regulacji gaźnika - na benzynie problem ustał ( była za uboga mieszanka )
-
RE: takie małe info: szarpie, dusi się, gubi cykle
Witam !!
Takie małe info:
Wasza skoda dusi się ? gubi cykle? przerywa ? wymieńcie kopułke wraz z palcem u mnei przeszło
jak ręką odjal ale nadal mam problem, bo na zimnym silniku pracuje na 3 cylindry i
neiweim dlaczego, dopeiro jak sie nagrzeje do polowy pola pomiedzy czerwonym a bialym to
jest OK
A wiec koniec rad i pytańwymień jeszcze przewody WN i zobacz na świece.
-
RE: Gumy na wachaczu
ludwik+ prasa (ewentualnie imadło)
ja robie tak delikatnym papierem ściernym szlifije trzpień potem płyn do mycie garnków + młotek <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
RE: skoro szukacie częsci to zajrzyjcie tutaj
Tylko czy wczesniej trzeba auto przerejestrowac na siebie zeby zulowi pod sklepem je sprzedac
dalej? Bo tego tez nie wiem. Jak trzeba to zas dochodzą koszty niestety.
A jak sprzedasz fikcyjnie zulowi pod sklepem, to zawsze jest takie niemiłe prawdopodobienstwo ze
kiedys ubezpieczalnia sie tym tematem na tyle zainteresuje, ze Ci przyjdą jacys panowie do
domu i lepiej zeby nie znalezli jakichs czesci w garażu, a juz nie daj Bóg z numerami.
Trza szukac jakiegos sposobu.Ten jest jak dla mnie narazie chyba najlepszy ale tez dobrze
ryzykowny.Właściciel by musiał tak sprzedac a puzniej na cześci już "wyrejestrowaną" a jak by co to ja potrzebuję bak <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
RE: skoro szukacie częsci to zajrzyjcie tutaj
Witam.
Było juz wczesniej duzo pisane na temat złomowania,ze nie jest to takie proste.
A nie kupie od Ciebie auta na czesci zeby je od razu na złom zaciągnąc.
Bo złomując auto musi byc w miare kompletne.
Napewno z auta ktore bym miał na czesci chcialbym zostawic se silnik,a to juz jest brak połowy
auta
Jedyne wyjscie jest takie ze masz znajomego na złomnicy albo goscia co poprostu wezmie w łape i
wystawi kwit i auto jeszcze sprzedajesz dalej. Na przyklad mi Ja takiej mozliwosci nie mam
bo znając tego goscia co tylko u niego teraz mozna w okolicy złomowac,(co śpiewa za czesci
tyle co za nowe w sklepie) to nie da rady jakos sie z nim ugadac.Ja kupowałem części do skody to koleś mówił że zrobił tak podszedł pod sklep gdzie "żule" piły jabole spisał z jednym umowę że sprzedaje mu skode dał mu 20 zł skode rozebrał i części sprzedawał.
-
RE: wskażnik do gazu?
Natknąłem się właśnie na coś takiego na allegro. Ciekawe tylko co to jest warte?
http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=87166371no całkiem ciekawy ten wskaźnik przydały by się opinie jego użytkowników.
-
RE: wskażnik do gazu?
Witam goscinnie z sasiedniego kacika.
Nie wiem czy sie da czy nie, ale wiem ze ja tak zrobilem i dziala.
Przy wielozaworze przykreconym do butli jest wskaznik poziomu gazu. Jest on magnetycznie
sprzegniety z osia plywaka w zbiorniku. Wystarczy przerobic wskaznik aby obrot wskazowki
powodowal jednoczesnie zmiane rezystancji jakiegos potenciometru (dolozonego) i mamy
czujnik poziomu gazu. Teraz wystarczy przekaznikiem zalaczanym rownolegle z elektrozaworami
gazu przelaczac czujniki gaz/benzyna i mamy wskazanie na desce.
W moim przypadku wielozawor jest firmy BRC i przerobka okazala sie bardzo prosta - plytka we
wskazniku ilosci gazu byla fabrycznie przygotowana do montazu rezystorow SMD w celu
zrealizowania wskazania ilosci gazu w kabinie. Przerobka ograniczyla sie do rozebrania
wskaznika, przylutowania rezystorow i przewodow, posklejania wskaznika do kupy i
podlaczenia przewodem do wskaznika na desce. Jak w Tico sie udalo, to i w Skodzie zadziala.można prosić o fotkę tego ustrojstwa ?
-
Urwany uchwyt do holowania
Mam problem holowałem moje <img src="/images/graemlins/serce.gif" alt="" /> do mechanika i urwał mi się uchwyt na linkę holowniczą ( z tyłu ) co prawda tylko z jednej strony wiec doholowałem na miejsce ale teraz mam z tym problem czy wyklepać i zaspawać czy może coś innego tam zamontować może coś w tym stylu jak z przodu jest albo jakąś śrubę z uchem ?
Ma ktoś jakiś pomysł albo może juz ktoś z tym robił ? -
RE: I co jak na mrozie??
Ja co prawda nie o skodzie ( moja frytka nie odpaliła )ale o VW POLO mojej bo gdzie znajdę
lepszych fachowców niż tutaj
A wiec problem jest taki że odpaliłem samochód ( silnik 1.0 65 tyś km 98 r ) odpalił od strzału
ale dosyć głośno chodził prawie jak Diesel - wcześniej to prawie nie było słychać silnika
na wolnych obrotach. Zacząłem drapać szybki silnik się rozgrzewał jak wchodziłem do auta to
miał juz ok 70 stopni dodałem gazu chcąc ruszyć i kontrolka oleju zaczęła świecić +
piszczeć zgasiłem silnik zapaliłem 2 raz i do póki nie przegarowałem do 2 tyś obr. to było
ok. wjechałem autem go garażu sąsiada żeby ogrzać samochód; myśląc że jakiś czujnik
przymarznął ale to nic nie pomogło. Silnik głośno chodzi i do tego stracił moc może ktoś
wie co mogło się stać i co sprawdzić ? - olej jest.Auto poszło do mechanika powiedział że jak się jeździ na małych odcinkach to woda się zbiera w oleju i zamarzła w pompie ... zatarte panewki dużo roboty ... Może się coś podobnego staćw Skodzie ?
-
RE: Castrol motor oil to polski olej!!!
Widziałem w Platanie w Zabrzu.
No u mnie też lotos ściemniał dopiero przy 9 tys jak zacząłem odpalać na benzynie.
Teraz mam koło 11 tys i zamierzam poczekac z wymianą tak jeszcze z 1000 km do początku marca.
Zastanawiam się czy kierowac sie kolorem oleju na bagnecie czy raczej nie zwlekać i wymieniać
już po 10 kkm.dziś kupiłem a Auchan Castrol motor oil 5l za 39.98 zł ale narazie nie bede jeszcze wymianiał bo za zimno jak się trochę odciepli to wymięnię ale pewnie jeszcze z 1000km zrobie na starym, znajomy jeżdzi na pełnym syntetyku i tylko dolewa - nie wymienia od 27 tyś i nic się nie dzieje ( jak narazie )
-
RE: Castrol motor oil to polski olej!!!
http://www.castrol.com/liveassets/bp_int...15w_40_char.pdf
No właśnie.
Wygrzebałem ten wątek bo stoje przed podobnym dylematem.
Od zawsze jeżdzę na lotosie mineralnym.(SJ, B3)
Ostatnio strasznie podrożał.
Kupowałem za 47 teraz jest po 56 zł.To skłoniło mnie do poszukiwania rozwiązań alternatywnych.
Ostanio znalazłem na półce supermarketu Castrola za 37 zł (SG B2).
No i mam dylemat.
Jakies opinie podparte doświadczeniem?
Fakt ten Castrol pochodzi z Trzebinii i na papierze jest gorszej jakości niż Lotos
Ale z drugiej strony wiele osób twierdzi, ze Lotos tylko na papierze ma klasę SJ
Więc może oba produkty sa podbnej jakości tyle że Castrol tańszy
Co Szanowni Forumowicze na to?Ja jeżdzę na tym ojeju i jak narazie jest wszystko ok a już mi go trzeba wymienić 13 kkm na nim zrobiłem i dalej jest czyściutki - nie zczerniał tak jak to było z innymi olejami po przebiegu 10kkm. A gdzie znalazłeś tak tanio ten olej ? Ja najtaniej widziałem w Auchan za 49 zł. Na allegro kiedyś był po 39.99 a teraz najtaniej 55 zł http://allegro.pl/show_item.php?item=82254705.
-
RE: macie to?
Na korku od wlewu oleju mam śmietankę, choć teraz jest to raczej lód smietankowy. Ale do tego
przywykłem, bo jeżdżę na gazie, czasem krótkie odcinki, więc jest to zrozumiałe. Tyle
tylko, że ostatnio, po trasie (ok. 300 km) zauważyłem, że tę śmietanę wywala mi przez odmę
do gaźnika. W gaźniku znalazłem sporo tej zmarźliny. Do tego oblodzony filtr powietrza,
zasyfiony tym badziewiem.
Uszczelka raczej trzyma, bo oleju nie przybywa, a wręcz przeciwnie(!), a płynu chłodniczego nie
ubywa. Syf to straszny. Macie cos takiego?
A może zaradziliście jakoś temu?ja tez tak miałem i to była uszczelka a śmietany było tyle że też wywalało do gaźnika. Jeden mechanik powiedział że na gazie to narmalne pojechałem do innego, powiedział że to napewno uszczelka i okazało się że już była w tragicznym stanie a silni miał wtedy 65kkm.
Teraz nawet w zimie korek jest czyściutki.