A tak a propos. Co
to za olej za 11 zł/litr?
Kujawski, z pierwszego tłoczenia
A tak a propos. Co
to za olej za 11 zł/litr?
Kujawski, z pierwszego tłoczenia
Miałem podobnie, skończyło się wyciągnięciem szyby i malowaniem całego dachu. A jak sie dowiedziałem gdybym przyjechał z tym autem 2 miesiące później to nie było by już czego ratować.
jak można robić
330km na zbiorniku! tak swojego katowałem na trasie i spalił tyle co w mieście czyli
6,35l, nie wiem co musialbym zrobić, żeby spalanie wyszlo nawet te 8l, chyba non
stop na dwójce...
Da się da się mi w tym roku na trasie Pruszków - Bytom - Kraków spalił ponad 7,5 litra/100 km a po mieście mi pali w okolicach 6.0 No ale jak się jedzie litrówka non stop z pedałem w podłodze 140 km/h z nartami na dachu to tak się niestety kończy
No masz rację we
wszystkim, ale nadal twierdze że 110 konną octavią nie miałbyś takiego odejścia
A z wyścigu z 140
konną tak jak myślałem - 1 bieg - równo, 2 bieg początek - odstawił mnie na długość
auta, 2 bieg końcówka - już był 2 długości auta przede mną
To jest 105 konna i nadal myślę że dałbym radę, mam nadzieję, że będzie mi to kiedyś dane potwierdzić
jesteś pewien że te
105 koni wystarczą do rozpedzenia dość cięzkiego auta do setki w 10 sekund? bo ja
wątpie. A co do klasy to nie ma żadnego znaczenia, klasa to nie silnik, a wygląd,
wykończenie, wyposażenie, wielkość itp, przyspieszenie to tylko jeden z wielu
aspektów tej właśnie 'klasy', a nie ma co ukrywać - scoda octavia to auto tanie
średniej klasy kupowane raczej jako firmówki ze względu na niskie koszty
eksploatacji
Wygralem z preludą,
dam rade i z oktawią : D
Tylko, że to są niemieckie konie i uwierz mi, że te 105 koni wystarczy żeby rozbujać to ciężkie auto A klasa też ma znaczenie jeżeli chodzi o silnik bo do tanich aut nie montuje się dobrych motorów.
Czy Octavia jest tania, no nie wiem. Wiadomo są droższe i dużo droższe samochody. Ale Octavia to jest auto dla ludzi rozsądnych co chcą mieć jakość VW/AUDI ale nie mają potrzeby, żeby mieć któryś z tych znaczków na masce.
Zresztą kiedyś się ustawimy na kreskę to się zobaczymy
Jak ta octavia nie jest jakaś zajechana i kierowca nie jest ostatnim ciapkiem to na prostej Cie zje nawet nie zauważysz kiedy, moją 1.9 TDI 105 KM na prostej bym Cie ciachnął bez mydła
No ale nie widzę sensu porównywania tych dwóch aut bo to zupełnie inne klasy samochodów
P.S. Jak na A2 przy
bramkach w Koninie zobaczyłem znak informujący o fotoradarze to myślałem, że pęknę
ze śmiechu. To samo było przy bramkach w Strykowie. Już nawet na
autostradach fotoradary stawiają... Co za kraj.
Hehe u nas fotoradary są tylko przy bramkach, gdzie mają swoje uzasadnienie co by idioci nie rozbijali się na bramkach. W Belgii gdzie wiele lat mieszkałem fotoradary są podwieszane na wiaduktach (tak że łapią z tyłu), więc ich w ogóle nie widać i mnóstwo jest pochowane gdzieś po krzakach. A warto dodać, że tam ograniczenie na autostradach jest 120 km/h. Tak więc uwierz, mi że w tym naszym kraju nie jest tak źle
No taki obniżony wygląda elegancko, sam bym się pokusił na taki mod ale za często jeżdżę jakimiś bezdrożami niestety
Myślę, że można się spokojnie targować, jesteśmy jedyni, którzy taką domenę kupią bo nie ma innego klubu swifta. Jeżeli obecny właściciel domeny ma jakiekolwiek pojęcie o tym biznesie powinien o tym wiedzieć i zaproponować jakaś bardziej sensowną cenę.
A w 1.0, 1,3 i 1,6
to jaki masz, mechaniczny?
Na korbkę
Tak likaon 3 zdjęcie jest chyba faktycznie przez Ciebie zrobione
A co do 5 zdjęcia to niestety kolor jest trochę przekłamany (tak wyszło, żadnej korekty nie było). A szkoda bo fajny by był taki intensywny żółty.
Tak więc po dość długim czasie postanowiłem trochę się pochwalić moim żółtym suzukiem. Ale najpierw trochę historii...
Kupiłem go na początku listopada 2011 r. w komisie na mokotowie. Jeździła nim wcześniej tylko jedna babeczka, która go regularnie serwisowała i konserwowała co potwierdza książeczka serwisowa oraz cały plik faktur, które dostałem razem z autem.
Wybrałem to auto ponieważ chciałem coś taniego a zarazem taniego w eksploatacji do jazdy przeważnie po Warszawie i okolicach. Samochód miał mi początkowo służyć około 2 lat ale wygląda, że zostanie trochę dłużej przynajmniej dopóki będzie jeździł a w międzyczasie odkładam na coś przyzwoitszego.
Jak go kupowałem miał przejechane około 147 kkm obecnie na liczniku jest już prawie 166 kkm i póki co nic jeszcze w nim nie musiałem naprawiać, ani razu mnie nie zawiódł a zjechał już całą Polskę od Tatr przez Śląsk, Mazury, Kujawy aż po zachodnie pomorze. Co skłania mnie do trzymania się tego auta gdyż mimo swoich wad i minusów jest nie zawodny i tani eksploatacji.
Na chwilę obecną w aucie zrobiłem/kupiłem:
W planach na najbliższą przyszłość:
1.Boxxing
2.Krzemol1994
3.BPX33
4.jOOeL
5.toydols
6. plastekk
7.Artur59681
8. alek_wwa
Flaga japońska
będzie?
Na mk4 to chyba bardziej węgierska pasuje
Nie przegadasz, już
na pewno jej nie ma, tak jak mocowań wahaczy
Są są, przynajmniej przed zimą jeszcze były
Babeczka regularnie robiła konserwacje podwozia, tak więc nie ma tragedii.
Dzisiaj trochę pogrzebałem przy tym i odniosłem wrażenie, że jedna kostka na przejściówce się poluzowała, więc profilaktycznie rozłączyłem i podłączyłem wszystko na nowo, przejechałem się do Janek i z powrotem i radio ani razu nie padło. Cały czas mnie tylko zastanawia jak to możliwe, że ten problem objawiał się tylko na zimnym silniku. Czy aż taki zbieg okoliczności jest możliwy?
A podłoga całą, poprzednia właścicielka o nią bardzo dbała
no stary, jak
możesz zamknąć się w 500zł z nową szybą i uszczelkami to myśle, że to dobra cena,
chociaż ja to nic złego w używkach nie widze, gdybys np dostał moją - 14 letnią, to
byś wcale nie powiedział, że używana
Uwierz mi, że jakbyś sobie w jej miejsce wstawił nówkę sztukę to byś zaczął zupełnie inaczej widzieć świat jadąc samochodem
Stoi na dworze, tak więc wilgoci tam trochę na pewno jest. Pewnie tu trzeba szukać przyczyny, tylko, że to już 2 zima, która przejeździłem tym autem, i nigdy wcześniej tak nie było.
Ja zauważyłem dzisiaj, że jak mi się wyłącza to muszę docinąć panel, żeby się z powrotem włączyło. Pierwsza myśl to taka, że coś nie styka ale popatrzyłem i wszystko styka. Poza tym dzieje się to tylko przez pierwsze kilkanascie minut dopoki sie silnik troche nie nagrzeje. A radio mam SONY MEX-BT3900. Ma może ze 2 latka tak więc ciężko mi uwierzyć, żeby już się zaczynało psuć. To jakieś Dalco z allegro w poprzednim aucie mi dłużej wytrzymało.