No to żeś sobie nie
żałował...
Nie no bez przesady średnie spalanie 6,1 na trasie litrówką to niezły wynik. Wiadomo można zejść niżej ale to się wiąże z wolniejszą jazdą.
No to żeś sobie nie
żałował...
Nie no bez przesady średnie spalanie 6,1 na trasie litrówką to niezły wynik. Wiadomo można zejść niżej ale to się wiąże z wolniejszą jazdą.
Wejdzie Ci to pod zderzak w ogóle?
Cały czas to rozważam ale moje wysłużone amortyzatory na pewno długo nie pociągną na krótszych sprężynkach a inwestowanie w komplet nowych amortyzatorów i sprężyn tylko po to, żeby obniżyć auto o kilka centymetrów w samochodzie, który za kilka lat skończy na złomowisku jest troszkę bez sensu... aczkolwiek nie wykluczam tego
Mam problem z
kupnem zestawu naprawczego do zacisku, jak mogę sie upewnic ze mam hamulce bosha a
nie yokito?
Ja mam na zaciskach wytłoczone logo Boscha'a tak więc podejrzewam że też powinieneś mieć jeśli masz system Bosch
Taki jest plan dół w macie ze względu na zderzaki a góra w połysku żeby się ładnie z szybkami komponowało.
Teraz jeszcze tylko czarna lotka i oklejenie słupków na czarno i będzie jak ex-bolid Kubicy
Są różne rodzaje lakierów są też te na bazie nitro i z pewnością nie są one zbyt przyjazne dla gumowych elementów.
To chyba jakiś mało
rozgarnięty, bo jak dla mnie nitro i lakier to przeciwieństwa, ale może się mylę...
Mylisz się
Jakbym widział
swoje! : D
Czarne, bez
dekielków z nowymi stożkowymi śrubami
Hehe może dlatego, że z tego samego źródła
W końcu dziś miałem okazję, żeby zająć się montażem nowych kółeczek a przy okazji umyłem dziada.
A poniżej efekt
Halogeny a światła to jazdy dziennej to 2 inne bajki. Do świateł do jazdy dziennej nie potrzebujesz żadnych włączników bo one mają się włączać z zapłonem a wyłączać po włączeniu świateł pozycyjnych/mijania. Mi chodzi o sam montaż w zderzaku bo te światła są raczej "uniwersalne" a w przypadku Swifta ich uniwersalność objawia się, że trzeba zaprojektować i zbudować uchwyty dzięki którym można zamontować je w zderzaku.
Aaa, no to dobrze
W sumie zderzak dobrze że z mkV bo szybciej znajdę do niego światła do jazdy
dziennej
Światła znajdziesz bez problemu, okrągłe 9cm średnicy będziesz potrzebował. Ale ich montaż to już jest poważna inżynieria
Pamiętaj, że ubezpieczyciel zrobi zawsze wszystko żeby Ci nie wypłacić "swoich" pieniążków tak więc w przypadku innych bieżników na jednej osi jest to bardzo prawdopodobne.
A co do jazdy na zapasie to chyba nie ma w prawie takiego zapisu, że jeżeli jedziesz na zapasowym kole to może być inny bieżnik co najwyżej drogówka przy kontroli może przymknąć oko. Chyba że się mylę jeśli tak to przepraszam
Może auto jakoś krzywo stoi lub stało jak sprawdzałeś ostatnio Sam sie kiedyś na tym przejechałem.
Chcesz powiedzieć, że instajacja LPG do Swifta kosztuje 1000 PLN ? Panie pisz co to za instalacja i jade zakładać Ja myślałem zawsze, że to koło 2000 PLN kosztuje.
A przy moich 1200 - 1500 km miesięcznie to podejrzewam, że by się całkiem szybko zwróciło.
jak już będziesz miał jechać w Polsce autostradą przez 600 km. Bak w Swifcie
osuszysz do zera...
Póki co chyba nie ma takiej technicznej możliwości, żeby jechać 600 km Polską autostradą
Pozatym nie musisz przecież na tej autostradzie lać do pełne tylko tyle ile potrzeba żeby gdzieś tam dojechać i tam sobie zalać.
Albo tylko mi się
wydaje, albo coś się zaczyna poprawiać w mentalności Polaków-kierowców,
No nie wiem, najgorsze są chyba wciąż trasy, którymi jeździ dużo kierowców z Warszawy. Np DK7, na mazurach skąd jest moja rodzina nazywają ją Mord-Strasse
No i jeszcze przy
autostradach ceny paliw są co najmniej o 15-20 groszy na litrze wyższe niż w
mijanych miastach jadąc drogami krajowymi/powiatowymi, a jak się jedzie te 300-400
km to będzie się zmuszonym zatankować, bo mało kto tankuje przed wjazdem na
autostradę (chyba, że wie że nie ma na niej żadnych stacji ).
Ja zawsze przed wyjazdem gdzieś dalej tankuje do pełna auto u siebie bo paliwo jest zawsze droższe nie tylko przy autostradach (tam jest najdroższe) ale ogólnie przy głównych trasach. I mam problem z bani
Chyba jednak nie,
bo za 30 złotych które wydałeś na autostradę to ja bez problemu przejadę 100
kilometrów.
No masz rację ale póki co płatny jest tylko odcinek Toruń - Gdańsk tak więc nie ma tragedii. Pewnie jak już skończą A2 i A1 to taki przejazd będzie kosztował ponad 100 zł i wtedy będę się zastanawiał.
Autostrady mają też ten plus, że są bezpieczniejsze bo niestety wiele kierowców zostawia głowę w domu. Wole jechać bez świadomości, że będę musiał uciekać do rowu przed jakimś idiotą co leci na czołówe.
Nie no coś byś zaoszczędził na pewno bo ta trasa co podałeś strasznie przekombinowana
Może kasy byś więcej wydał, bo z tymi autostradami jest tak że aż żal noge z gazu spuszczać A swift przy jeździe 140 - 150 non stop ostro kotłuje benzyne.
Tak jest ja tak samo jechałem A2 do Strykowa potem A1 pod Włocławek potem do Torunia DK1 i w Toruniu wskoczyłem na A1 za ten ostatni odcinek Toruń - Gdańsk trzeba było 30 zł zapłacić ale było warto. Naprawdę coraz bardziej Europejsko te nasze trasy wyglądają . A warto dodać, że A1 ostro ciągną od Włocławka do Torunia tak więc już nie długo całą trasę Wawa - Gdańsk będzie można pokonać autostradą.
Czas zacząć oglądać się za jakimś TDI bo te benzyniaczki przy wyższych prędkościach za bardzo ciągną tą wachę.