A co się stało z
fioletowym jeśli można wiedzieć?
Fioletowego przejęła teściowa bo się na wieś przeprowadzili. Ale dała nam radio alpine z niego bo nie używa.
Dzisiaj ogarnąłem kabelkologie i je odpaliłem :-D
A co się stało z
fioletowym jeśli można wiedzieć?
Fioletowego przejęła teściowa bo się na wieś przeprowadzili. Ale dała nam radio alpine z niego bo nie używa.
Dzisiaj ogarnąłem kabelkologie i je odpaliłem :-D
No właśnie ku mojemu zdziwieniu całkiem nieźle sobie radzi z zakrętami.
To auto jest szersze od mojej fabii więc podejrzewam, że od Berlingo też
@Likaon: Dzięki za propozycję, w piątek auto jedzie do mechanika na wymianę płynów i filtrów, mają zajrzeć też do instalacji. Jak nie dadzą rady albo będą za dużo chcieli to wtedy będę działał sam i pewnie się w pewnym momencie do Ciebie zgłoszę
Daliśmy 4600 za 2001 rok. Nie był bity, silnik cichutko i rowniotko chodzi ale jakiś domorosly elektryk tam rzezbil i zamontowal automat do zapalenia świateł i zamontowal radio w schowku. W rezultacie radio ani zegarek w kokpicie nie działają ale jakoś to ogarnę :-)
Takie oto cudo zakupiliśmy
Niestety wszystkie swifty w najbliższej okolicy były przerdzewiale na wylot, ale udało nam się kupić niezłego Wagon R+ z silnikiem G13BB :-) Mam nadzieję że uda mi się nim podjechać na jakiś spot ;-)
Nie mam czasu tu zaglądać, kiedy nie zajrzę to czytam, że właśnie się jakiś spot był.
Jeżeli uda mi się kupić Swifta to na pewno będę wpadał . Tylko, że to niestety jest chyba gatunek na wyginięciu
Witam,
niektórzy z Was mogą pamiętać mnie i mojego żółtego GL'a, który niestety tragicznie skończył.
Poszukuję teraz małego prostego autka dla mojej narzeczonej. Wybór jest prosty Suzuki Swift . Niestety na chwilę obecną w Warszawie i okolicach nie ma żadnego egzemplarza godnego uwagi.
W związku z tym jeśli ktoś z was ma zamiar sprzedawać lub zna kogoś kto sprzedaję Świstaka w miarę dobrym stanie (przede-wszystkim chodzi mi o mocowania wahaczy). To proszę dać znać, jestem w stanie przejechać nawet 200 - 300 km jeśli egzemplarz będzie godny uwagi.
Najbardziej interesuje mnie Suzzi z silniczkiem 1.0 i wspomaganiem kierownicy
Nie ma ktoś z was może na zbyciu przedniego prawego, pomarańczowego kierunku do mk4/5?
Ew sam korpus, bo klosz mam dobry tylko zaczep, którym przykręca się do lampy, ułamał się i trochę to kiepskawo wygląda.
Na allegro średnia cena tego elementu to ok 50 zl z przesyłka co uważam za delikatne zdzierstwo.
Sami wymienialiście olej w skrzynce ?
A gdzie kupowałeś olej bo chyba dobra cena? A w fioleciku przydaloby sie zrobić wymianke bo tam go troche brakowac zaczyna
Nie, zamyślony
byłem pewnie.
Kiedyś tak
jeździłem, ale to nadkładanie drogi. Teraz latam sobie S2 i zjeżdżam na Al.
Jerozolimskie i lecę przez Pruszków.
Ja też tak jeżdżę do Pruszkowa do mojej lubej, ale pewnie jakbyś w najgorszym szczycie to i tak bardziej by się opłacało przez A2 bo jak czasem musze przez aleje w szczycie jechac to jest dramat
Z uczelni wracałem.
Tak myślałem, ja jechałem z naprzeciwka do Warszawy. Trąbiłem nawet ale chyba nie słyszałeś
Teraz jak masz POW to z Grodziska chyba super dojazd na Ursynów? Wskakujesz na A2 potem na S2 i jesteś na Ursynowie.
Widziamy BPX wczoraj koło 16:00 na Puławskiej na Ursynowie w stronę Piaseczna.
Ja pod pokładem miałem trójkąt, gaśnicę, lewarek (od innego auta bo seryjnego nie miałem), apteczkę i kable rozruchowe (które i tak prądu praktycznie nie przewodziły, ale jak to mówią nadzieja matka głupich). Wszystko się mieściło, tylko podłoga trochę odstawała
Aż dziwne, że się
jeszcze nie przetarł.
Ale z drugiej
strony ciekawe jak się znalazł w takiej pozycji?
Teściowa dziarsko już kilka miesięcy tak jeździ i nic Ale wstyd z pod bloku tym autem ruszyć bo pisk jest przerażający. A piszczeć zaczęło po wymianie pompy wody więc pewnie przy ponownym zakładaniu coś poszło nie tak.
A więc tak zajrzałem dzisiaj do Suzuka mojej lubej, wg mnie pasek alternatora jest ok. Ale zauważyłem, że pasek od wspomy/klimy ? wygląda tak jakby miał zaraz spaść.
Czy dobrze myślę, że to właśnie ten pasek powoduje ten nie miłosierne piski? Jeśli tak to proszę o podpowiedź jak umieścić spowrotem na miejscu i dobrze naciągnąć. Tj. które kółko trzeba tam poluzować bo znalazłem 3
Wiem, że to głupie pytanie ale nigdy tego nie robiłem. Jak się naciąga pasek od altka w 1.3 Ewentualnie każdy inny pasek, który może popiskiwać?
Wskazówki jak się tam dostać też będą miło widziane.
Właśnie piski się zaczęły krótko po wymianie m.in pompy wody. Nie wiem co jeszcze wtedy było wymienia bo tym się zajmował teściu. Auto to GLS wiec klima i wspomaganie jest tak więc może i tam coś się dzieje. Dzisiaj tylko wzrokowo po południu spojrzałem tam, jak bede miał jakiś wolny dzień to będę musiał obadać stan pasków.
Witam, wiem że pewnie problem już gdzieś był opisywany ale szukaja mnie nie lubi W każdym razie Suzi po odpaleniu strasznie piszczy z okolic paska, po rozgrzaniu niby przestaje, ale czasem gdzieś tam popiskuje. Gdzie najlepiej szukać przyczyny? Dodam, że teściowa w ogóle się piskiem nie przejmuje tylko dziarsko ujeżdża Swifta, czy powinienem jej zabrać kluczyki?
Moje auto kupił handlarz i nie krył się z tym, że nim jest za olbrzymią sumę 900 zł. Szczerze wątpię, że to auto gdzieś dzisiaj jeździ. Chociaż odkąd miałem wypadek już kilka razy minąłem na ulicy żółte mk5, i zawsze przyglądam się czy czasem nie mój...
No proszę tyle czasu mineło a ktoś jeszcze pamięta o żółtym szatanie
Ale to na bank nie mój, porwane siedzenie ( u mnie było jak z salonu), alarm którego nie miałem, gazu tez nie i seryjna kierownica a u mnie była z GTI.
Sprzedaż mojego Swifta do dziś jest dla mnie zagadką bo nie wiem jak mogło się typowi opłacać jechać kilkaset kilometrów żeby kupić skrzywionego Swifta za 900 zł. Jeżeli on w ogóle jeszcze jeździ to raczej gdzieś za wschodnią granicą.