[moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33
-
Nic wcześniej nie pisałem, ale w ostatni piątek udało mi się wymienić urwaną linkę prędkościomierza o której już Wam pisałem w innym wątku. Oczywiście nie obeszło się bez komplikacji. :C Wydawało mi się, że wystarczy, że wypnę linkę ze skrzyni biegów oraz liczników i linka bezproblemowo opuści auto, ale niestety nic bardziej mylnego...
Aby wydostać linkę wraz z pancerzem (bo tylko tak można dorobić nową!) trzeba jeszcze "uwolnić" ją z dwóch gumowych uszczelek (jednej między komorą silnika, a podszybiem i drugiej pomiędzy podszybiem, a kabiną). Z kolei aby tego dokonać trzeba zdemontować obie wycieraczki i kratki podszybia. Etap pierwszy (wymontowanie linki) zajął mi ok. 2 godzin.
Następnie z wymontowaną linką musiałem wrócić do domu z centrum miasta (specjalnie pojechałem na jedyny ogólnodostępny parking podziemny w Grodzisku, aby choć w minimalnym stopniu pracować w komfortowych warunkach), wsiąść w auto służbowe i pojechać w okolice Konstancina-Jeziornej (ok. 50 km od Grodziska). Tam w niecałe 30 minut Pan dorobił mi linkę na wzór i mogłem z nią wracać do domu. Ten etap (nazwijmy go drugim) zajął mi ponad 3 godziny.
Jak już wróciłem z nową linką na omawiany parking podziemny wydawało mi się (po raz kolejny tego dnia! :P), że montaż będzie prostszy i grubo się przeliczyłem. Samo podłączenie linki (do skrzyni i zegarów) to banał, ale odpowiednie osadzenie omawianych wcześniej uszczelek to istna katorga! :( Zanim udało mi się je odpowiednio spasować miałem chyba z 6 czy 7 prób i mnóstwo zmarnowanej energii (do tej pomiędzy podszybiem, a kabiną pomimo zdemontowania kratki jest bardzo słaby dostęp).
Gdy już udało się rozwiązać problem linki i uszczelek okazało się, że jedna z żarówek podświetlenia zegarów się przepaliła. Dziwnym zbiegiem okoliczności prawie wszystkie żarówki, które miałem ze sobą (5 szt.) nie chciały świecić i zanim doszedłem do tego która jest dobra (przekładałem żarówki między oprawkami i próbowałem je w różnych wariantach umiejscowienia w zegarach) zeszło mi się z 45 minut i mnóstwo nerwów, bo groziło mi złożenie wszystkiego z nie do końca sprawnym podświetleniem zegarów.
Jak już jakoś udało się ogarnąć temat zegarów złożyłem wszystko do kupy i zrobiłem przejazd testowy w celu skontrolowania działania nowo zamontowanej linki. Na etap trzeci poświęciłem jakieś 3,5 godziny + kilkanaście minut, bo musiałem wrócić jeszcze raz na parking podziemny ponieważ źle zamontowałem wycieraczki (nie miały optymalnego zakresu działania). ;)
Całość zajęła mi grubo ponad 9 godzin + bolące przez całą sobotę ręce i plecy.Jeśli doczytałeś to do końca gratuluję wytrwałości! XD
A tu zdjęcie urwanej linki (przerdzewiała tuż za mocowaniem w skrzyni biegów):
Jeśli miałbym robić to jeszcze raz to oddałbym to do zrobienia mechanikowi... :P
-
@BPX33 nie narzekaj. Zawsze czegoś się nauczyłeś i zrobiłeś sam.
-
@Jaco napisał w [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33:
@BPX33 nie narzekaj. Zawsze czegoś się nauczyłeś i zrobiłeś sam.
Co innego robić coś takiego w wiosną lub latem, a co innego zimą. ;) Mimo iż był to parking podziemny to temperatura nie była optymalna. :P
-
-
@BPX33 napisał w [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33:
Co innego robić coś takiego w wiosną lub latem, a co innego zimą. ;
Ale kasa została u Ciebie .
-
@leo napisał w [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33:
Naprawdę nie masz kogoś znajomego, kumpla, który użyczyłby Ci garażu na parę godzin?
Ja mogę użyczyć ale nie ogrzewany : XD
-
@BPX33 napisał w [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33:
@leo napisał w [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33:
@BPX33 Naprawdę nie masz kogoś znajomego, kumpla, który użyczyłby Ci garażu na parę godzin?
Mam, ale we wszystkich przypadkach jest jak u @Jaco :P
Ja Espace robię bez garażu, a zrobiłem już sporo w ostatnich 30-tu dniach 😁
Mam jednak nadzieję że w tym roku doczekam się garażu bo jednak trochę głupio 😅 -
@BPX33 napisał w [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33:
Mam, ale we wszystkich przypadkach jest jak u @Jaco :P
No to co, że nieogrzewany - ważne, żeby prunt był. Jak jest prunt, to i ogrzejesz, i oświetlisz... Luzik.
-
@BPX33 ledy czy jakieś 'białe' żarówki?
-
@BPX33 zerkaj na nie co jakiś czas, bo mogą zacząć mrugać szybko, nie jest to pewne, bo uzależnione od wykonania ledów. Swifcior ma słabo filtrowane zasilanie.
-
@likaon napisał w [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33:
@BPX33 zerkaj na nie co jakiś czas, bo mogą zacząć mrugać szybko, nie jest to pewne, bo uzależnione od wykonania ledów. Swifcior ma słabo filtrowane zasilanie.
Na postoju z wyłączonym silnikiem również czy tylko w trakcie jazdy?
Wiem, że na pewno nie nadają się do oświetlenia wnętrza, bo w pozycji OFF co prawda nie świecą, w pozycji ON świecą ładnie, ale przy ustawieniu na drzwi nawet jak te są zamknięte to jest delikatne świecenie, więc zaorałaby aku taka żarówka.
-
@BPX33 jak alternator ładuje aku.
-
@likaon chyba chodziło o to, że na postoju by się ten led żarzył I przez to by aku rozładował 😉
-
@BPX33 napisał w [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33:
Na postoju z wyłączonym silnikiem również czy tylko w trakcie jazdy?
Parę razy widziałem wieczorem stojącego na parkingu golfa z LEDami nad tylną tablicą - lekko migotały. W końcu właściciel chyba się zorientował i wywalił.
Wiem, że na pewno nie nadają się do oświetlenia wnętrza, bo w pozycji OFF co prawda nie świecą, w pozycji ON świecą ładnie, ale przy ustawieniu na drzwi nawet jak te są zamknięte to jest delikatne świecenie, więc zaorałaby aku taka żarówka.
Też mam to samo w dusterze (tam są trzy żarówki), więc jeżdżę na OFF i zapalam ręcznie, gdy jest potrzeba. Co do zaorania aku... Eee, to musiałby chyba bardzo długo stać.
-
Żadnych led . Tylko żarówka.
-
@Jaco napisał w [moje auto] Swift GL 1.0 Mk IV '98r. by BPX33:
Żadnych led . Tylko żarówka.
Żadną zwykłą żarówką (nawet markową) nie uzyskam takiej ilości światła jaką daje LED.
Pojeżdżę, zobaczę, jak będą odwalały manianę to wywalę. ;)