Co dziś dłubałem w tico? (2016 i 2017)
-
@tom83ek powiedział w Co dziś dłubałem w tico? (2016 i 2017):
Znacie jakieś preparaty godne polecenia dostępne w marketach do usuwania żywic z drzew? Na dachu zrobiło mi się takich parę żółtych kropek i ciężko to się usuwa:/
Do działań na lakierze tylko benzyna lakowa (ewentualnie ekstrakcyjna) lub spirytus - zależnie od rodzaju zabrudzenia, któraś z tych substancji da radę. Nie ma sensu wydawać kasę na jakieś specyfiki, bo one robione są i tak na bazie jednego z powyższych.
Fakt, że przy żywicy trochę się trzeba napracować. -
Dziś 'znalazłem' trochę czasu dla tikacza. Wymieniłem złączki przewodów od cetralnego zamka - lewe drzwi znów sprawne. Naprawiłem też przełącznik szyby lewej. Trzeba go było nawiercić i wkręcić śrubki. Póki co działa, czas pokaże jak długo.
-
Dziś zrobiłem przegląd auta pod kątem rdzy i tak:
-Wszystkie drzwi do natychmiastowej konserwacji, szczególnie lewy tył, gdzie farba zaczyna się lekko wybrzuszać. Zacząłem testować różne wynalazki na rdzę; Brunox i odrdzewiacz na bazie 25% kwasu fosforowego. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Nic póki co nie jest poprzeżerane, ale się zaczyna i trzeba działać. Wszystkie drzwi mają lekki rudawy nalot na dolnym zagięciu który schodzi po przejechaniu szmatką/palcem. Otwarłem tylne lewe drzwi, żeby sprawdzić co w środku. Rdzy nie widać. W środku jest lepiej niż na zewnątrz. Zakonserwuję to smarem do konserwacji lin w dźwigach :). Skąd wziąść tą folię pomiędzy tapicerką, a drzwiami???
-odkryłem miejsce które jest w najgorszym stanie. Poprzedni właściciel wpakował tam silicon i zakleił czymś czym jest zakonserwowane całe auto i nie było widać. Zapewne zabezpieczyło na jakiś czas, ale teraz przestało działać. Przeżarta jest podłoga - dziurka wielkości palca + 2cm sąsiedztwo. Uszkodzenie jest na samym końcu podłogi. Konstrukcyjnie to wygląda tak, że podłoga jest oparta na takiej grubszej blasze która też jest częściowo zniszczona - bardziej niż podłoga. Czy to jest podłużnica? Bo jeśli tak to rozumiem, że nie można już jeździć autem??? Nie potrafię i nie mam jak spawać i muszę prosić znajomego z TIGiem, żeby to ew. zrobił... .
-Chalapacze mają metalowe wzmocnienie które jest totalnie skorodowane, na szczęście nie pociągło to za sobą błotnika. Nowe czekają na wymianę.
-Po poprzednim właścicielu mam uszkodzony punktowo lakier w klapie bagażnika. Ktoś to kiedyś czymś zamalował, ale dla pewności trzeba poprawić.
-Ogólne obrdzewienia różnych śrub, itp. Wszystkie śruby za wyjątkiem tych o dużej twardości wymieniam nierdzewki.
-Zastanawiam się co jest w progach. Czy coś ich nie wpieprza od środka :/. Jak tam zajrzeć żeby stwierdzić czy coś się złego nie dzieje? -
A i zapomniałem; kilka dni temu wymieniłem filtr oparów bo po dłuższym postoju w garażu śmierdziało benzyną w aucie. Pomogło.
-
-
@pacior powiedział w Co dziś dłubałem w tico? (2016 i 2017):
Folię zabezpieczającą na drzwi chyba kiedyś namierzyłem w Polparts.
Ewentualnie jakąś mocniejszą folię (np. ogrodniczą) można dociąć.
Jeżeli cała rdza to to co na zdjęciu to jeszcze wieki pojeździsz ;)
Zgadzam się, tragedii nie ma, ale zrobić trzeba.
Co do wewnętrznych dołów drzwi: niestety, rdza zaczyna się w samych zagięciach blachy, od środka. Zaglądając do wnętrza drzwi nieraz nie można niczego dojrzeć, a w samych zaprasowaniach dolnych krawędzi już sporo się dzieje... -
@spinerr
Śmierdziało Ci też benzyną podczas jazdy albo stania w korku, gdy był włączony wentylator?
Ja zauważyłem u siebie że czuć benzyną zwłaszcza jak się zatrzymam, zgaszę silnik i za 20 minut zapalę silnik. Wtedy najmocniej czuć i zastanawiam się czy winny jest już pochłaniacz par paliwa... -
Nie zauważyłem. Tylko dłuższy postój w garażu, a i to nie zawsze. Może przewody, albo przegnity bak?
-
@spinerr Opary benzyny czuć ewidentnie jak silnik jest ciepły rozgrzany, więc bak raczej z tym nic nie będzie miał wspólnego. Mam chęć wymienić ten pochłaniacz. Może on tez ma swój "okres funkcjonalności"...
-
@spinerr powiedział w Co dziś dłubałem w tico? (2016 i 2017):
Dziś zrobiłem przegląd auta pod kątem rdzy i tak:
-Wszystkie drzwi do natychmiastowej konserwacji, szczególnie lewy tył, gdzie farba zaczyna się lekko wybrzuszać. Zacząłem testować różne wynalazki na rdzę; Brunox i odrdzewiacz na bazie 25% kwasu fosforowego.Ten pierwszy środek to nie dość, że nie pomaga to nawet szkodzi (na stronie jaktozrobilemwgarazu.pl jest test i cała prawda o nim)
Ten drugi - jeżeli masz na myśli Fosol to jest pomocny ale skutecznie usuwa tylko naloty rdzy
Żaden środek chemiczny piaskowania nie zastąpi jeżeli chodzi o skuteczne usunięcie rdzy (zwłaszcza elementów silnie skorodowanych i w trudnych do czyszczenia miejscach).Przeżarta jest podłoga - dziurka wielkości palca + 2cm sąsiedztwo. Uszkodzenie jest na samym końcu podłogi.
To miejsce koroduje także od środka - warto zajrzeć pod wykładzinę pod dywanikiem kierowcy.
Konstrukcyjnie to wygląda tak, że podłoga jest oparta na takiej grubszej blasze która też jest częściowo zniszczona - bardziej niż podłoga. Czy to jest podłużnica?
Raczej nazywa się to wzmocnieniem podłogi, typowe podłużnice są gdzie indziej.
Bo jeśli tak to rozumiem, że nie można już jeździć autem???
W obecnym, nie najgorszym stanie spokojnie można jeździć ale naprawić trzeba póki jeszcze jest co naprawiać.
-Chalapacze mają metalowe wzmocnienie które jest totalnie skorodowane, na szczęście nie pociągło to za sobą błotnika.
Lepiej gdyby tego stalowego wzmocnienia nie dawali - tylko koroduje - rdza puchnie i rozsadza plastik. Lepiej sprawdziłby się chlapacze zrobione z grubszego plastiku bez metalowego wkładu.
-Ogólne obrdzewienia różnych śrub, itp. Wszystkie śruby za wyjątkiem tych o dużej twardości wymieniam nierdzewki.
Dobry pomysł i odkąd go stosuję (ok 15 lat) nie mam żadnych problemów z śrubami. Szczególnie warto wymienić fabryczne śruby na nierdzewne do mocowania baku, czy do układu wydechowego
-Zastanawiam się co jest w progach. Czy coś ich nie wpieprza od środka :/. Jak tam zajrzeć żeby stwierdzić czy coś się złego nie dzieje?
Trzeba odkręcić zwijacz pasa bezpieczeństwa, przez dosyć spory otwór włożyć aparat cyfrowy i porobić zdjęcia.
-
@spinerr powiedział w Co dziś dłubałem w tico? (2016 i 2017):
Może przewody, albo przegnity bak?
Najprędzej to ostanie. Może być też nieszczelność na połączeniu baku z rurą wlewową lub odpowietrzającą.
Tom - proponuję przed zostawieniem auta w garażu / na parkingu zatankować z kanistra pod sam korek. Na koniec powoli, tak, żeby już lustro benzyny nie opadało. Po nocy schyl się i obejrzyj to, co można zobaczyć - mokre ślady na zbiorniku dadzą Ci odpowiedź.
Jeszcze dodam, że w przypadku nieszczelności baku nie działają żadne urządzenia gromadzące opary. -
-
@pacior
Łatwo się domyśleć, patrząc na fotografię wnętrza progu, że otwory wyciekowe były zatkane konserwacją (woskiem). Jak kupiłem auto (zakonserwowane jeszcze przez poprzedniego właściciela) zaraz je przetkałem drutem. Podobnie było z drzwiami: w drzwiach kierowcy miałem nawet basen wody. Ktoś natrysnął sporo wosku do wnętrza drzwi, ten częściowo spłynął na dno i skutecznie zatkał wszystkie otwory. Niestety fachowiec / poprzedni właściciel (nie wiem kto robił konserwację) nie pomyślał o sprawdzeniu drożności otworów. Zawsze jest co poprawiać po fachowcach. -
@ryszard powiedział w Co dziś dłubałem w tico? (2016 i 2017):
@pacior
Łatwo się domyśleć, patrząc na fotografię wnętrza progu, że otwory wyciekowe były zatkane konserwacją (woskiem). Jak kupiłem auto (zakonserwowane jeszcze przez poprzedniego właściciela) zaraz je przetkałem drutem. Podobnie było z drzwiami: w drzwiach kierowcy miałem nawet basen wody. Ktoś natrysnął sporo wosku do wnętrza drzwi, ten częściowo spłynął na dno i skutecznie zatkał wszystkie otwory. Niestety fachowiec / poprzedni właściciel (nie wiem kto robił konserwację) nie pomyślał o sprawdzeniu drożności otworów. Zawsze jest co poprawiać po fachowcach.Moje tico było kiedyś 'naprawione' przez lokalnego fachowca, który zalepił silikonem otwory odpływowe w drzwiach. Znajomy blacharz jak to zobaczył, stwierdził, że za coś takiego powinna być kara śmierci :D Niestety drzwi musiałem wymienić po kilku latach.
-
Dłubię sobie przy demontażu linki hamulcowej, nowej dziś nie kupię bo wszystko zamknięte.
Od kilku dni zwróciłem uwagę na gorszą pracę zawieszenia, teraz widzę że półroczny amorek tylny firmy IBUKI JAPAN radośnie tryska olejem :-D
-
A ja przy ruszaniu ostrzej na mokrym doświadczyłem podskakującego zawieszenia przedniego - telepie budą jakby miała się rozpaść :D Chyba amortyzatory też proszą się o wymianę. Na badaniach wychodzą sprawne, ale nie wierzę w te pomiary.
-
@miechomiecho u mnie też amorki przednie przechodziły przegląd, jednak je wymieniłem i nie poznałem auta, odczułem dużą poprawę.
-
@pacior powiedział w Co dziś dłubałem w tico? (2016 i 2017):
@ryszard Ładne progi u Ciebie :)
W Tico z 2000 r progi są ładne i zdrowe. W Tico z 1998 r nie jest już tak fajnie. Progi były zabezpieczane po raz pierwszy w środku dopiero w dziewiątym roku auta w 2007 r. Zapewne preparat był nakładany już na zardzewiałe progi - nie oglądałem wnętrza progów bo nie miałem jeszcze aparatu cyfrowego. Ponadto konserwację wówczas zleciłem firmie więc nie mam pewności czy w każde miejsce progów natrysnęli preparat. Różnicę między progami widać na zdjęciu analogicznego odcinka progu w Tico 1998 (prawy próg, część tylna) gdzie rdza się przebiła na zewnątrz.
Trochę lepiej wygląda przednia część tego progu.
-
@ryszard powiedział w Co dziś dłubałem w tico? (2016 i 2017):
Różnicę między progami widać na zdjęciu analogicznego odcinka progu w Tico 1998 (prawy próg, część tylna) gdzie rdza się przebiła na zewnątrz.
No i to jest typowy wygląd progów w 90% Tico poruszających się obecnie po drogach :(
Wczoraj umyłem i odkurzyłem Tico.
Chciałem zamienić cieknący amortyzator tylni na stary oryginalny, niestety cały złom wywaliłem do wiadra w którym była woda więc muszę kupić nowe, nie znalazłem też starych wahaczy na przód.
@miechomiecho chętnie wezmę te tuleje od Ciebie przy jakiejś okazji bo widzę że ten element jednak pada częściej od sworzni a tymczasem kupię kolejny wahacz za 2 dyszki :D -
@pacior powiedział w [Co dziś dłubałem w tico? (2016 i 2017)]
Chciałem zamienić cieknący amortyzator tylni na stary oryginalny, niestety cały złom wywaliłem do wiadra w którym była woda więc muszę kupić nowe, nie znalazłem też starych wahaczy na przód.
Ja mam w tico 1998 jeszcze fabrycznie zamontowane tylne amortyzatory i są w dobrym stanie (przechodzą przeglądy, nie czuję dyskomfortu jazdy). Jedyne co mnie martwi to korozja osłony amortyzatora (górnej jego części).
Co to za amortyzator, że zaczął ci cieknąć po 2 miesiącach - pisałeś, że jakiś japoński - czyżby na pewno? Strach montować te dzisiejsze zamienniki. Pisałem już kiedyś, że kupiłem na Allegro w sklepie AK-Parts w Warszawie na Wałbrzyskiej czujnik ciśnienia oleju. Napisali (i dalej piszą) na aukcji: Produkcja koreańska - najwyższa jakość wykonania.
Jak się okazało po kilku miesiącach zaczął wyciekać z obudowy czujnika olej. Reklamowałem czujnik - zwrócili pieniądze. Wkurzyłem się i pojechałem na szrot kupiłem używany oryginalny czujnik, oczyściłem z rdzy, pomalowałem, styki elektryczne przesmarowałem i służy bez problemów do dziś (drugi rok).PS. Na tą firmę AK-Parts trzeba uważać pomimo, że mają towar w atrakcyjnych cenach. Kiedyś Leo pisał, że kupił w tej firmie przez Allegro wycieraczki i kilka innych rzeczy skuszony niską ceną, po obejrzeniu towaru z przesyłki okazało się, że jest tandetny i wszystko im zwrócił,