Co dziś dłubałem w tico? (2016 i 2017)
-
Od majowego spotu nie podnosiłem maski więc dziś profilaktycznie tam zajrzałem :P
Przepłukałem zbiorniczek wyrównawczy układu chłodzenia, było w nim sporo syfu więc wyszło że nie przepłukałem wystarczająco dokładnie układu zaraz po zakupie auta. Tym razem myślę zalać układ 0,5L octem i zrobić parę kilometrów, pewnie najbardziej nagrzewnica zapaćkana. -
@pacior powiedział w Co dziś dłubałem w tico? (2016 i 2017):
Od majowego spotu nie podnosiłem maski więc dziś profilaktycznie tam zajrzałem :P
No bo tam labirynto 😃
-
Ocet? Stosowałeś kiedyś? W moim przydało by się wymienić płyn i wyczyścić układ. Ocet + woda destylowana czy jakiś inny specyfik?
-
@marcintju powiedział w Co dziś dłubałem w tico? (2016 i 2017):
Ocet? Stosowałeś kiedyś?
Bezpośrednio do układu nigdy nie wlewałem ale dziś pięknie doczyściłem nim zbiorniczek wyrównywaczy.
Raz stosowałem płukankę Prestone i nie zauważyłem by wyleciało więcej syfu niż przy zwykłym płukaniu wodą, innym razem inna płukanka narobiła mi problemów (choć z mojej winy) zamieniając się w galaretowatą maź w układzie. -
Obawiam się że może się przy okazji rozczelnić układ, chłodnica lub nagrzewnica. Przy wymianie tych elementów na nowe można się pokusić o chemiczne czyszczenie. Chyba wymienię płyn na wodę destylowaną i zrobię trochę km żeby się układ z grubsza wypłukał.
-
@marcintju Oczywiście, jeżeli nie jesteś pewny układu to nie ma co ryzykować.
U mnie wsio elegancko się trzyma, układ został zapaćkany uszczelniaczem z powodu niechlujnego montażu pompy wody, komuś nie chciało się ponownie rozbierać rozrządu i poszedł na skróty co oczywiście poprawiłem. -
Dzisiaj umyłem i nawoskowałem Tico.
Znacie jakieś preparaty godne polecenia dostępne w marketach do usuwania żywic z drzew? Na dachu zrobiło mi się takich parę żółtych kropek i ciężko to się usuwa:/ -
-
@tom83ek powiedział w Co dziś dłubałem w tico? (2016 i 2017):
Znacie jakieś preparaty godne polecenia dostępne w marketach do usuwania żywic z drzew? Na dachu zrobiło mi się takich parę żółtych kropek i ciężko to się usuwa:/
Do działań na lakierze tylko benzyna lakowa (ewentualnie ekstrakcyjna) lub spirytus - zależnie od rodzaju zabrudzenia, któraś z tych substancji da radę. Nie ma sensu wydawać kasę na jakieś specyfiki, bo one robione są i tak na bazie jednego z powyższych.
Fakt, że przy żywicy trochę się trzeba napracować. -
Dziś 'znalazłem' trochę czasu dla tikacza. Wymieniłem złączki przewodów od cetralnego zamka - lewe drzwi znów sprawne. Naprawiłem też przełącznik szyby lewej. Trzeba go było nawiercić i wkręcić śrubki. Póki co działa, czas pokaże jak długo.
-
Dziś zrobiłem przegląd auta pod kątem rdzy i tak:
-Wszystkie drzwi do natychmiastowej konserwacji, szczególnie lewy tył, gdzie farba zaczyna się lekko wybrzuszać. Zacząłem testować różne wynalazki na rdzę; Brunox i odrdzewiacz na bazie 25% kwasu fosforowego. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Nic póki co nie jest poprzeżerane, ale się zaczyna i trzeba działać. Wszystkie drzwi mają lekki rudawy nalot na dolnym zagięciu który schodzi po przejechaniu szmatką/palcem. Otwarłem tylne lewe drzwi, żeby sprawdzić co w środku. Rdzy nie widać. W środku jest lepiej niż na zewnątrz. Zakonserwuję to smarem do konserwacji lin w dźwigach :). Skąd wziąść tą folię pomiędzy tapicerką, a drzwiami???
-odkryłem miejsce które jest w najgorszym stanie. Poprzedni właściciel wpakował tam silicon i zakleił czymś czym jest zakonserwowane całe auto i nie było widać. Zapewne zabezpieczyło na jakiś czas, ale teraz przestało działać. Przeżarta jest podłoga - dziurka wielkości palca + 2cm sąsiedztwo. Uszkodzenie jest na samym końcu podłogi. Konstrukcyjnie to wygląda tak, że podłoga jest oparta na takiej grubszej blasze która też jest częściowo zniszczona - bardziej niż podłoga. Czy to jest podłużnica? Bo jeśli tak to rozumiem, że nie można już jeździć autem??? Nie potrafię i nie mam jak spawać i muszę prosić znajomego z TIGiem, żeby to ew. zrobił... .
-Chalapacze mają metalowe wzmocnienie które jest totalnie skorodowane, na szczęście nie pociągło to za sobą błotnika. Nowe czekają na wymianę.
-Po poprzednim właścicielu mam uszkodzony punktowo lakier w klapie bagażnika. Ktoś to kiedyś czymś zamalował, ale dla pewności trzeba poprawić.
-Ogólne obrdzewienia różnych śrub, itp. Wszystkie śruby za wyjątkiem tych o dużej twardości wymieniam nierdzewki.
-Zastanawiam się co jest w progach. Czy coś ich nie wpieprza od środka :/. Jak tam zajrzeć żeby stwierdzić czy coś się złego nie dzieje? -
A i zapomniałem; kilka dni temu wymieniłem filtr oparów bo po dłuższym postoju w garażu śmierdziało benzyną w aucie. Pomogło.
-
-
@pacior powiedział w Co dziś dłubałem w tico? (2016 i 2017):
Folię zabezpieczającą na drzwi chyba kiedyś namierzyłem w Polparts.
Ewentualnie jakąś mocniejszą folię (np. ogrodniczą) można dociąć.
Jeżeli cała rdza to to co na zdjęciu to jeszcze wieki pojeździsz ;)
Zgadzam się, tragedii nie ma, ale zrobić trzeba.
Co do wewnętrznych dołów drzwi: niestety, rdza zaczyna się w samych zagięciach blachy, od środka. Zaglądając do wnętrza drzwi nieraz nie można niczego dojrzeć, a w samych zaprasowaniach dolnych krawędzi już sporo się dzieje... -
@spinerr
Śmierdziało Ci też benzyną podczas jazdy albo stania w korku, gdy był włączony wentylator?
Ja zauważyłem u siebie że czuć benzyną zwłaszcza jak się zatrzymam, zgaszę silnik i za 20 minut zapalę silnik. Wtedy najmocniej czuć i zastanawiam się czy winny jest już pochłaniacz par paliwa... -
Nie zauważyłem. Tylko dłuższy postój w garażu, a i to nie zawsze. Może przewody, albo przegnity bak?
-
@spinerr Opary benzyny czuć ewidentnie jak silnik jest ciepły rozgrzany, więc bak raczej z tym nic nie będzie miał wspólnego. Mam chęć wymienić ten pochłaniacz. Może on tez ma swój "okres funkcjonalności"...
-
@spinerr powiedział w Co dziś dłubałem w tico? (2016 i 2017):
Dziś zrobiłem przegląd auta pod kątem rdzy i tak:
-Wszystkie drzwi do natychmiastowej konserwacji, szczególnie lewy tył, gdzie farba zaczyna się lekko wybrzuszać. Zacząłem testować różne wynalazki na rdzę; Brunox i odrdzewiacz na bazie 25% kwasu fosforowego.Ten pierwszy środek to nie dość, że nie pomaga to nawet szkodzi (na stronie jaktozrobilemwgarazu.pl jest test i cała prawda o nim)
Ten drugi - jeżeli masz na myśli Fosol to jest pomocny ale skutecznie usuwa tylko naloty rdzy
Żaden środek chemiczny piaskowania nie zastąpi jeżeli chodzi o skuteczne usunięcie rdzy (zwłaszcza elementów silnie skorodowanych i w trudnych do czyszczenia miejscach).Przeżarta jest podłoga - dziurka wielkości palca + 2cm sąsiedztwo. Uszkodzenie jest na samym końcu podłogi.
To miejsce koroduje także od środka - warto zajrzeć pod wykładzinę pod dywanikiem kierowcy.
Konstrukcyjnie to wygląda tak, że podłoga jest oparta na takiej grubszej blasze która też jest częściowo zniszczona - bardziej niż podłoga. Czy to jest podłużnica?
Raczej nazywa się to wzmocnieniem podłogi, typowe podłużnice są gdzie indziej.
Bo jeśli tak to rozumiem, że nie można już jeździć autem???
W obecnym, nie najgorszym stanie spokojnie można jeździć ale naprawić trzeba póki jeszcze jest co naprawiać.
-Chalapacze mają metalowe wzmocnienie które jest totalnie skorodowane, na szczęście nie pociągło to za sobą błotnika.
Lepiej gdyby tego stalowego wzmocnienia nie dawali - tylko koroduje - rdza puchnie i rozsadza plastik. Lepiej sprawdziłby się chlapacze zrobione z grubszego plastiku bez metalowego wkładu.
-Ogólne obrdzewienia różnych śrub, itp. Wszystkie śruby za wyjątkiem tych o dużej twardości wymieniam nierdzewki.
Dobry pomysł i odkąd go stosuję (ok 15 lat) nie mam żadnych problemów z śrubami. Szczególnie warto wymienić fabryczne śruby na nierdzewne do mocowania baku, czy do układu wydechowego
-Zastanawiam się co jest w progach. Czy coś ich nie wpieprza od środka :/. Jak tam zajrzeć żeby stwierdzić czy coś się złego nie dzieje?
Trzeba odkręcić zwijacz pasa bezpieczeństwa, przez dosyć spory otwór włożyć aparat cyfrowy i porobić zdjęcia.
-
@spinerr powiedział w Co dziś dłubałem w tico? (2016 i 2017):
Może przewody, albo przegnity bak?
Najprędzej to ostanie. Może być też nieszczelność na połączeniu baku z rurą wlewową lub odpowietrzającą.
Tom - proponuję przed zostawieniem auta w garażu / na parkingu zatankować z kanistra pod sam korek. Na koniec powoli, tak, żeby już lustro benzyny nie opadało. Po nocy schyl się i obejrzyj to, co można zobaczyć - mokre ślady na zbiorniku dadzą Ci odpowiedź.
Jeszcze dodam, że w przypadku nieszczelności baku nie działają żadne urządzenia gromadzące opary. -