Co dziś dłubałem w tico? (2016 i 2017)
-
0zł.
kolega tokarz -
0zł.
kolega tokarzA cynkowanie? Czy to są nowe nakrętki, oryginalnie ocynkowane?
-
A cynkowanie? Czy
to są nowe nakrętki, oryginalnie ocynkowane?To są śruby od malucha przerobione na nakrętki : http://allegro.pl/sruba-sruby-kol-kola-fiat-126p-f126p-maluch-i5492113202.html
-
stare śruby od malucha,
które dałem potem do cynkowania.Nakrętki poszły do cynkowania z innymi detalami, więc ich koszt cynkowania został pominięty.
Więc całościowo wyszło mnie to 0zł.
-
Wymieniłem wczoraj tuleje stabilizatora na poliuretanowe. Męczyłem się z nimi chyba z 2 godziny, zanim je dopasowałem. Trzeba było je przyciąć, bo były zbyt długie - nie dało się przykręcić nakrętki. Koszt tulei - 72żł. W tej chwili jest sztywniej, auto prowadzi się pewniej. Stare gumy były wypracowane, co powodowało pływanie auta. Wymiana na gumowe pomogłaby na chwilę, po jakimś czasie problem by powrócił (zamienniki niskiej jakości, oryginału brak). Tuleja poliuretanowa w teorii ma zapewnić dłuższą sprawność.
Kupowałem wersję 75% utwardzenia (czyli mniej więcej odpowiednik twardości nowej gumy), jednak stwierdzam, że jest bardziej twarda (co mnie cieszy, choć przy montażu trzeba było się pomęczyć)
-
Kupowałem wersję
75% utwardzenia (czyli mniej więcej odpowiednik twardości nowej gumy), jednak
stwierdzam, że jest bardziej twarda (co mnie cieszy, choć przy montażu trzeba było
się pomęczyć)Ciekawa innowacja. Choć też ciekawe, jak długo będą sprawne i czy po prostu nie rozsypią się znienacka. Zrobię to samo, co Ty, przy najbliższej wymianie gum.
Czy (po swoich doświadczeniach) polecałbyś jednak inną twardość? -
Nie były zbyt
ciasne?
Szkoda że wcześniej
o nich nie pomyślałem montując montując dedykowane do Tico w SwifcieNa stabilizator weszły idealnie. Tylko jej wysokość była zbyt duża, musiałem je przyciąć, bo nie da się ich ścisnąć jak gumy.
-
Ciekawa innowacja.
Choć też ciekawe, jak długo będą sprawne i czy po prostu nie rozsypią się
znienacka. Zrobię to samo, co Ty, przy najbliższej wymianie gum.
Czy (po swoich
doświadczeniach) polecałbyś jednak inną twardość?Nie chciałem zbytnio zmieniać charakterystyki zawieszenia - te są w najbardziej "miękkiej" wersji. Sztywniejsze będą przenosić drgania na resztę zawieszenia, które w tico i tak jest delikatne. Tico nie rajdówka, gdzie wszystko jest na sztywno
-
Naładowałem prostownikiem akumulator.
Nie było problemów z nim, ale ciągle krótkie trasy, częste rozruchy, duży pobór prądu (światła, grzanie tylnej szyby, dmuchawa, wycieraczki)...Przy okazji oczyściłem dokładnie słupki w akumulatorze i klemy. Po złożeniu zabezpieczyłem wazeliną techniczną.
-
Co prawda parę tygodni temu, ale nie pisałem,
centralny zameczek (ten z breloczkiem do otwierania) założony Całą zimę sprawuje się ok. -
No zamek od bagażnika kluczykiem już się otwierać tak łatwo nie chciał,
trzebabyło od środka niestety centralka którą zakupiłem nie ma wyjścia na bagażnik. -
TUTAJ pisałem, że postaram się znaleźć uszczelki do gaźnika, ale nie znalazłem. Dziś przeglądałem temat o sklepach z częściami do Tico i wszedłem z ciekawości do Potaka, i znalazłem dokładnie takie, o których mówiłem .
http://www.potak.eu/clientcatalogue/articledetail.aspx?id=1&level=5&c0=500001&c1=500002&c2=500002&c3=0000000006&c4=0000000355&item=93746787~2SGG -
No zamek od
bagażnika kluczykiem już się otwierać tak łatwo nie chciał,
trzebabyło od
środka niestety centralka którą zakupiłem nie ma wyjścia na bagażnik.No to się ciesz że chociaż od środka da się otworzyć. W moim obecnym Polo tylko można było otworzyć z centralnego (dodatkowy przycisk w pilocie) bo kluczykiem nie dało już rady. Zafajdany zamek. Ale w końcu go wyjąłem, rozebrałem i wyczyściłem. Po nasmarowaniu w końcu zaczął pracować jak powinien i znów mogę bagażnik otworzyć z kluczyka.
EDIT:
W Tico które miałem ostatnio również nie dało się z kluczyka otworzyć zamka bagażnika. Ale po dość obfitych strugach WD-40 w końcu zadziałał i do dnia sprzedaży działał idealnie.
-
Coś chyba z tym zamkiem się stało innego niż przymarznięcie.
Bo teraz jest cieplej, a kluczyk ani drgnie
Może coś się tam zablokowało. Muszę rozebrać klape i zobaczyć.Dodatkowo, wygłuszyłem ostatnio wszystkie drzwi, i wmontowałem głośniki Philipsa (przecena w markecie ze 100 na 50zł była zbyt kusząca) A te seryjne głośniczki w desce rozdzielczej były już wymieniane na coś lepszego.
Na wiosnę prawdopodobnie będę oklejać drzwi czymś i odnowię porysowane podłokietniki od el. szyb. Chodzi mi o to, aby zmienić nieco styl tapicerki. Albo obszyję jakimś materiałem, albo jakaś okleina specjalna.
-
Coś chyba z tym
zamkiem się stało innego niż przymarznięcie.
Bo teraz jest
cieplej, a kluczyk ani drgnie
Może coś się tam
zablokowało. Muszę rozebrać klape i zobaczyć.Pewnie dostał się brud do wkładki - też to miałem. Trzeba zdjąć tapicerkę z klapy i wyjąć wkładkę (trzeba wyjąć taką metalową podkładkę i wkładka wyjdzie). Później wszystko myjesz w rozpuszczalniku (może być nafta - dodatkowo natłuści). Na koniec możesz przesmarować ją smarem silikonowym, bądź wdmuchnąć trochę grafitu i zakładasz wszystko do auta. Powinno chodzić .
Dodatkowo,
wygłuszyłem ostatnio wszystkie drzwi, i wmontowałem głośniki Philipsa (przecena w
markecie ze 100 na 50zł była zbyt kusząca) A te seryjne głośniczki w desce
rozdzielczej były już wymieniane na coś lepszego.I jak gra? Do deski znalazłeś głośniki w oryginalnym rozmiarze?
-
Do deski tak, głośniki były dopasowane do tych 2 śrub (bodajże średnica 10cm głośnika).
A do drzwi musiałem wykonać dystanse które wsunąłem pod tą szarą warstwę tapicerki. Może nie wygląda to rewelacyjnie, ale lepsze to niż wystający głośnik z dystansem
Gra super. Trochę ze mnie audiofil, no ale zdaję sobie sprawę, że w naszym aucie zbyt dużo się nie osiągnie. Jednak efekt jest zadowalający Jedynie zwrotnice musiałem dopasować.