Co dziś dłubałem w tico? (2014)
-
Znalazłem chwilę i udało się w końcu zamontować światła do jazdy dziennej LED
Jeden przewód pod światło postojowe, drugi pod wolną kostkę między cewką a zbiorniczkiem płynu hamulcowego i światła włączają się automatycznie po włączeniu zapłonu a gasną po włączeniu postojowych.Chciałem zamontować światła bez wiercenia jakichkolwiek dziur w zderzaku (w widocznym miejscu) i tak też zrobiłem. Wykorzystałem do tego celu dolne mocowania gdzie jest przykręcony zderzak
Światła LED firmy MAXLED
-
Fajne, normalnie jak Philipsy
Zapodaj jakiegoś linka do tych lampek
To jest model 404?
-
To jest model 404?
Tak, dokładnie model MaxLed 404 na zwykłych diodach Na Ledach CREE były trochę droższe.Puki co mam dziwne uczucie, że jadę bez świateł bo cały czas zerkam czy włączyłem światła mijania
Zauważyłem puki co jeden mankament. Światła wprowadzają delikatne zakłócenia w radiu Pioneer. Słyszalne są delikatne szumy...Da się tak jeździć, jednak kontaktowałem się już z producentem i mam zastosować dodatkowy stabilizator (koszt ok. 2zł) i niby to załatwi sprawę. Jak zrobię to dam znać - puki co agregat w garażu mi się zepsuł i nie mam prądu
-
Wymiana filtra LPG
-
No te z diodami cree to ok. 170 zl... Dorzucamy ok. 80 zl i jest Philips
-
No te z diodami
cree to ok. 170 zl... Dorzucamy ok. 80 zl i jest PhilipsWięc własnie...nie ma co szaleć
-
Witam .
A mnie chyba dzisiaj czeka wymiana klamek zewnętrznych (lewa strona) w moim "szkaradku"
Martwią mnie tylko klejenia boczków drzwi. Zaraz zaczną odstawać itd... Spinki, spinkami ale jakim klejem je potraktować? Macie może jakieś doświadczenia w tym względzie ? -
Martwią mnie tylko
klejenia boczków drzwi. Zaraz zaczną odstawać itd... Spinki, spinkami ale jakim
klejem je potraktować? Macie może jakieś doświadczenia w tym względzie ?ściągałem je milion razy,
jeżeli w tej chwili masz wszystko ok to przy ponownym montażu też będzie ok.Klamki przykręcone są 2 śrubami na klucz 10,
dodatkowo płaskim śrubokrętem musisz zdjąć plastikowy zaczep
powodzenia -
Dzięki Kolego.
Boczki nie wyglądają na "ruszone" więc może nie będzie tak źle... -
U mnie z tego co pamiętam, to był na folii taki czarny klej. Delikatnie folie odkleiłem a później przykleiłem bez problemów (ten klej, to chyba jakiś lepik, nie twardnieje i można folie przykleić kilka razy). Boczki są na zatrzaskach, delikatnie ściągając nie urwiesz ich i boczek nie będzie później odstawał .
-
Prze chwilą nastąpiła wymiana klamek zewnętrznych (lewa strona).
Bez problemów. -
Z ostatnich dni:
1.Wymiana maski - ze szrotu za 100zł, bez grama rdzy, prawie nowa chociaż marnie polakierowana
2. Wymiana drzwi przednich prawych - malowałem sam, w mieszalni dorobili mi kiepsko kolor, widać sporą różnicę po fakcie znajomy lakiernik odradził mi tę mieszalnię
3. Wymiana błotnika prawy przód - malowany sprayem, szału nie ma ale kolor bardzo dobrze dopasowany do całości
4. Wspawanie nowego prawego progu, przy okazji podłatano podłogę.
5. Wymiana gaźnika
6. Nowe świece i przewody zapłonowe.
7. Pierwsze od zakupu porządne ręczne umycie tikaczaW ostatni weekend bezproblemowo pokonana trasa 950km
Dalsze prace w toku, w międzyczasie postaram się wstawić jakieś fotki do wątku o moim tikaczu -
Dziś rozebrałem stare amortyzatory przednie wymienione 3 miechy temu, i lekki szok:
LINK -
Światła wprowadzają delikatne zakłócenia w radiu Pioneer. Słyszalne
są delikatne szumy...Da się tak jeździć, jednak kontaktowałem się już z producentem
i mam zastosować dodatkowy stabilizator (koszt ok. 2zł) i niby to załatwi sprawę.
Jak zrobię to dam znać - puki co agregat w garażu mi się zepsuł i nie mam prąduOdświeżam temat. Pojawił się prąd w garażu to mogłem zamontować stabilizator 7812 według zaleceń sprzedawcy. Po zamontowaniu stabilizatora (koszt 2zł) zakłócenia zostały wyeliminowane. Radio gra prawidło, niezależnie czy jadę na ledach czy na mijania
Umyłem i nawoskowałem karoserię - pomału trzeba przygotować auto w wakacyjną podróż.
-
Dzisiaj oczyściłem i pomalowałem małe ogniska korozji na prograch, ale podczas prac zauważyłem kolejne
Po urlopie będzie się trzeba gruntownie przyjrzeć całym progom i zrobić porządek z nimi, puki są małe bąble. -
Regulacja gaźnika, po wczorajszym jego czyszczeniu
Jeszcze zostało lekko podregulować czas i może obroty na ssaniu.
Zacząłem się zastanawiać, jaką faktyczną moc ma Tico . Dlaczego? Patrząc na specyfikację silnika F8C (http://en.wikipedia.org/wiki/Suzuki_F8C_engine), osiąga on moc 36kW, czyli 48KM, przy 6000 obr/min. Za to w specyfikacji Tico jest napisane 30kW, czyli 41KM, ale przy 5500 obr/min. Moment obrotowy też jest zupełnie inny, bo w specyfikacji silnika 71,5Nm przy 4000 obr/min, a w Tico 60Nm przy 2500 obr/min. Daewoo jakoś modyfikowało ten silnik do Tico? . Czy może po prostu w specyfikacji silnika są podane teoretyczne wartości (dlatego m.in przy wyższych obrotach wszystko jest podane), a w specyfikacji Tico są już wartości rzeczywiste? Trochę dziwne według mnie .
-
Nie analizowałem tej stronki z Wikipedii, ale na szybko Ci odpowiem: TAK, Koreańczycy modyfikowali japoński silnik. Jedną z przeróbek było wyposażenie motoru w katalizator, wymagany na naszym rynku. A jeśli dochodzi katalizator, powinno zostać zmienione zasilanie (na wtrysk). Pozostawiono jednak gaźnik, rozbudowując go i wyposażając m.in. w urządzenia podciśnieniowe (sam wiesz, ile wężyków tam się plącze. Możliwe więc, że dodanie kata + konieczne przeróbki związane z tym zaowocowały zmniejszeniem spalania, a także mocy.