CDDWT Paciora- regulacja zaworów, wymiana chłodnicy, uszczelka gaźnika
-
Nie ma problemu,po to właśnie ktoś mądrzejszy stworzył ten kącik aby pomagać i dzielić się wiedzą odnośnie tego autka.Dla nas to czysta przyjemność że można pomóc.
pozdro -
wymiana chłodnicy
ustawienie zaworów - miał być foto manual ale przy tej pogodzie kompletnie zapomniałem o aparacie raz deszcz raz grad itp
wymiana gaźnika - trzeba było ustawiać na nowo bo miał za wysokie obroty, później gasł po lekkim dodaniu gazu, jest już ok ale muszę ponownie to sprawdzić na zimnym silniku
zostaje wymiana łożyska i końcówki drążka kierowniczego a potem w polske
-
a zbieżność???
-
a zbieżność???
będę cudował żeby obyło się bez jeżeli nowa końcówka będzie miała identyczną długość to powinno się udać..
-
będę cudował żeby
obyło się bez jeżeli nowa końcówka będzie miała identyczną długość to powinno się
udać..A przekonasz się czy jest dobrze po widoku zjechanych opon
-
A przekonasz się
czy jest dobrze po widoku zjechanych oponnie kracz
nie pochwaliłem się ale uszczelkę pod gaźnik wycinałem sam z kartonu
-
Oby z czasem nie zaczęła przemakać... Swoją droga zbieżność zawsze robić trzeba, bo wymianie części układu kierowniczego...
-
zbieżność to 60zł jak będzie prosto jechał to odłożę to na wiosnę przy okazji zakładania opon letnich bo zimówki i tak do kosza pójdą
dziś zweryfikowałem sprawność gaźnika, ssanie jest i jakoś szybciej odpalił, oczywiście na lpg
-
zbieżność to 60zł
Ja Tico miałem 8 lat i sam ustawiałem zbieżność, która to po wymianie wahaczy różniła się od dopuszczalnej o prawie centymetr!
Po samodzielnym ustawieniu zbieżności nic mi krzywo nie zdzierało opon.
Śmiem nawet twierdzić, że samodzielne ustawienie zbieżności jest lepsze niż jak to robią zadufani w siebie pseudo - mechanicy, niby to komputerowo. -
a jak ustawiasz zbierzność? ja kiedyś z musu ustawiałem na oko i przy pomocy miarki ale to tylko tak żeby do warsztatu dojechać
-
No to stach zapodaj manual. Na pewno wszystkim się to przyda. Pacior Tobie życze powodzenia z tą uszczelką kartonową
Na pewno wszystko dobrze powycinałeś??? Mogłeś użyć jakiegoś klinkerytu.
Powiem tak. Ja robiłem jak już z bristolu ale na pewno nie pod gaźnik tylko pod egr-a. Nigdy w życiu nie odważyłbym się robić pod gaźnik a dlaczego?
Dlatego , że gaźnik po jakimkolwiek czyszczeniu, ustawieniu, powinien być zamontowany i człowiek powinien mieć wtedy świadomość że to będzie działać dobrze. Tam jest podciśnienie i za chwilkę paliwo ci przemoczy kartonik potem będzie jakaś nieszczelność, coś fałszywego będzie właśnie gdzieś tam w tej uszczelce i będziesz dochodził co do cholery dzieje się z silnikiem bo dziwnie pracuje i nie dojdziesz. A przy każdym ściągnięciu gaźnika będziesz miał po niej. Ja tez robię uszczelki ale z klinkierytu. Wiesz jakieś zasady trzeba jednak przestrzegać, bo hm jak pod gaźnik karton to i pod kolektor ssący również można by było dać. Ja się nie śmieję, żebyś nie myślał. To dobra rada. -
heh no to teraz przekonałeś mnie do zakupu,
po części zostałem zmuszony do zrobienia tej uszczelki bo nigdzie w sklepach akurat nie mieli a nawet byli zdziwieni,
zamówię na allegro i wrazie problemów zmienięps na allegro jakaś lipa bo nie jest wycięta tak jak trzeba
ps2 widział ktoś gdzieś dostępne oryginalne? te zamienne nie wyglądają wcale lepiej niż moja z kartonu
ps3 znalazłem na fox rzeszów za 9 zł - pisze że oryginał więc będe zamawiał
-
wymieniłem łożyska, końcówka drążka okazała się ok, drugi raz ten sam diagnosta na przeglądze wprowadza mnie w błąd
najlepsze jest to że to nie pisk łożysk a kończące się tarcze hamulcowe, klocek ma za luźno i sobie obciera,
że ja wcześniej tego nie zdiagnozowałem -
wymieniłem łożyska,
końcówka drążka okazała się ok, drugi raz ten sam diagnosta na przeglądze wprowadza
mnie w błądCzas najwyższy zmienić diagnostę
najlepsze jest to
że to nie pisk łożysk a kończące się tarcze hamulcowe, klocek ma za luźno i sobie
obciera,
że ja wcześniej
tego nie zdiagnozowałemWspółczuję prac przy takiej pogodzie, nawet w garażu może być zimno. Plusem jest to, że masz kilka nowych części i spokój na pewien czas
-
pogoda dziś była naprawdę ok
części nowe ale znów będę musiał koła ściągać żeby podmienić tarcze,
sąsiedzi wkońcu zaczną się śmiać że znów tico i znów dłubie
przy ibizie nie robiłem nic przez rok a w swifcie tylko hamulce przez kolejny rok,
Tico już nadrobił ten czas nic nie robienia -
Eeetam, panie... Przy moim wychodzi średnio jedna dłubaninka na 2,5 roku...
-
Ja Tico miałem 8
lat i sam ustawiałem zbieżność, która to po wymianie wahaczy różniła się od
dopuszczalnej o prawie centymetr!
Po samodzielnym
ustawieniu zbieżności nic mi krzywo nie zdzierało opon.
Śmiem nawet
twierdzić, że samodzielne ustawienie zbieżności jest lepsze niż jak to robią
zadufani w siebie pseudo - mechanicy, niby to komputerowo.No gdzie ten manual? Chętnie zobaczę.
Ja dziś dopompowałem tylne prawe koło.
Chyba muszę rozejrzeć się za dętką do niego bo felga taka sobie jest.
-
hehehe z 3godz temu ustawiałem zbieżność na drodze z koleżką w środku bo wczoraj zamontowałem m.in.2 wahacze i jestem takiego samego zdania jak stah że sobie dokładniej jestem w stanie ustawić w 10min z dwoma kluczami na drodze niż mam komuś dać.
-
Po oponach ich poznacie...
-
Po oponach ich
poznacie...Ja w Swifcie ustawiam sam przy pomocy przyrządu opracowanego przez ojca i nic z oponami się nie dzieje
Ojciec też już ustawiał w 3 autach w ten sposób zbieżność i jest git