Co dziś dłubałem w tico? (2013)
-
Długo wyczekiwany
montaż klimatyzacjiI co działa?
Nie było problemu z nabiciem starego czynnika?
-
Kock to ten co
karpie hodująSą tam stawy, było (nie wiem, czy jest nadal) technikum rybackie... Czyli pewnie TAK.
Poza tym to ten Kock od ostatniej bitwy kampanii wrześniowej 1939 - gen. Kleeberg i SGO "Polesie". -
Dzisiaj odebrałem paczkę z woltomierzem. Podłączyłem "na krótko", żeby sprawdzić działanie sprzętu, bo i tak będzie do nowego Tico. Nagrałem krótki filmik:
-
Dzisiaj odebrałem
paczkę z woltomierzem. Podłączyłem "na krótko", żeby sprawdzić działanie sprzętu, bo
i tak będzie do nowego Tico. Nagrałem krótki filmik:Bardzo fajny sprzęt Właśnie coś takiego by mi się przydało. W tej chwili mam termometr, który podaje mi temperaturę cieczy chłodzącej (do LPG). Ale przydałby się też pomiar temp. nawiewu z klimy oraz pomiar ładowania akumulatora Gdzie go planujesz zamontować w nowym tico?
-
Gdzie go planujesz zamontować w
nowym tico?Dokładnie w tym samym miejscu co położyłem go do filmu, tylko przykleję jakąś taśmą dwustronną, żeby "nie latał", a przewody puszczę pod deską rozdzielczą. Dzisiaj, jak już będzie ciemno rozbiorę go jeszcze i wyreguluję jasność podświetlenia, żeby nie raził po oczach
-
Tańszym a też dobrym rowiązaniem jest termometr z woltomierzem. Kupiłem dawniej taki i fajnie działał. Pokazywał napięcie ładowania, temp. zewnętrzną i wewnętrzną a także temp. min i max.
kosztował niewiele ale pasował do półeczki tej dodatkowej od cc. Dodaje zdjecie ale kiepskiej jakości, widać niewiele ale przed lewarkiem to małe prostokątne.
Dodatkowo przerobiłem zasilanie z baterii na 12v z aku plus podświetlanie włącza się tylko na światłach. Teraz są jak widzę nowsze modele w mniejszych obudowach. -
Dokładnie w tym
samym miejscu co położyłem go do filmu, tylko przykleję jakąś taśmą dwustronną, żeby
"nie latał", a przewody puszczę pod deską rozdzielczą. Dzisiaj, jak już będzie
ciemno rozbiorę go jeszcze i wyreguluję jasność podświetlenia, żeby nie raził po
oczachJa bym go raczej wolał zabudować Nie myślałeś o schowku na monety? Ja mam już zajęte to miejsce (termometr cieczy chłodzącej), więc będę próbował użyć innego - np między popielniczką a konsolką
-
Tańszym a też
dobrym rowiązaniem jest termometr z woltomierzem. Kupiłem dawniej taki i fajnie
działał. Pokazywał napięcie ładowania, temp. zewnętrzną i wewnętrzną a także temp.
min i max.No właśnie będę szukał czegoś niedrogiego. Tamten kosztuje ok 100zł z przesyłką
Dzięki za podpowiedź
-
Ja bym go raczej
wolał zabudować Nie myślałeś o schowku na monety? Ja mam już zajęte to miejsce
(termometr cieczy chłodzącej), więc będę próbował użyć innego - np między
popielniczką a konsolkąRaczej nie, za bardzo polubiłem ten schowek
-
Są tam stawy, było
(nie wiem, czy jest nadal) technikum rybackie... Czyli pewnie TAK.
Poza tym to ten
Kock od ostatniej bitwy kampanii wrześniowej 1939 - gen. Kleeberg i SGO "Polesie".Jak chodziłem do średniej szkoły, to ojciec kumpla był zaopatrzeniowcem w wołomińskim PSS "Społem" i Żukolem przywiózł z Kocka 1500 kg karpia żywego
-
Dokładnie w tym
samym miejscu co położyłem go do filmu, tylko przykleję jakąś taśmą dwustronną, żeby
"nie latał", a przewody puszczę pod deską rozdzielczą. Dzisiaj, jak już będzie
ciemno rozbiorę go jeszcze i wyreguluję jasność podświetlenia, żeby nie raził po
oczacha co masz tam za przełączniki na lewo od zegarów? Standardowo tam w Tico nic nie było - tam by ten miernik ładnie się wkomponował
-
a co masz tam za
przełączniki na lewo od zegarów? Standardowo tam w Tico nic nie było - tam by ten
miernik ładnie się wkomponowałTo jest włącznik od ogrzewania tylnej szyby - wyjąłem go z oryginalnego miejsca, żebym mógł podłączyć przewód podświetlenia woltomierza do kostki od tego właśnie włącznika
-
To jest włącznik od
ogrzewania tylnej szyby - wyjąłem go z oryginalnego miejsca, żebym mógł podłączyć
przewód podświetlenia woltomierza do kostki od tego właśnie włącznikaNo to tam gdzie leżał zamontuj ten woltomierz
-
Dzisiaj odebrałem
paczkę z woltomierzem. Podłączyłem "na krótko", żeby sprawdzić działanie sprzętu, bo
i tak będzie do nowego Tico.I co się okazało - zrobiłem jazdę próbną z woltomierzem na pokładzie i na włączonych światłach ani razu nie włączyła mi się animacja ładowania, cały czas miałem animacje stabilizacji napięcia - co za tym idzie, napięcie ładowania było niższe niż 13.8V. Przy włączonych światłach, wycieraczkach i dmuchawie napięcie spadło do 13.2V. Teraz już wiem, dlaczego był problem z odpalaniem zimą
-
I co się okazało -
zrobiłem jazdę próbną z woltomierzem na pokładzie i na włączonych światłach ani razu
nie włączyła mi się animacja ładowania, cały czas miałem animacje stabilizacji
napięcia - co za tym idzie, napięcie ładowania było niższe niż 13.8V. Przy
włączonych światłach, wycieraczkach i dmuchawie napięcie spadło do 13.2V. Teraz już
wiem, dlaczego był problem z odpalaniem zimąRegulator napięcia wyciągnął kopytka?
P.S. Jak tam, kupcy dzwonią? Gdzie ogłosiłeś?
-
Regulator napięcia
wyciągnął kopytka?Musiałbym zmierzyć napięcie na alternatorze, ale wydaje mi się, że winne są fabryczne bezpieczniki.
P.S. Jak tam, kupcy
dzwonią? Gdzie ogłosiłeś?Wczoraj i przedwczoraj miałem po jednym telefonie, dzisiaj zupełna cisza. Ogłosiłem na tablicy, "dełu" forum i wrzuciłem na facebooka, na stronie ogłoszeń z Włocławka.
http://tablica.pl/oferta/doinwestowane-daewoo-tico-z-dobrych-rak-83tys-przebiegu-CID5-ID2W2QW.html -
Jakbyś miał na zbyciu z 10 zł to zainwestuj w ogłoszenie na otomoto.pl
Ja już 2 samochody tak sprzedałem 1 dnia ukazania się ogłoszenia. Plusem otomoto.pl jest, że są partnerem allegro.pl i tam też link do otomoto.pl się pojawi
Cena dobra, więc dziwnie, że taki słaby odzew
-
Jakbyś miał na
zbyciu z 10 zł to zainwestuj w ogłoszenie na otomoto.pl
Ja już 2 samochody
tak sprzedałem 1 dnia ukazania się ogłoszenia. Plusem otomoto.pl jest, że są
partnerem allegro.pl i tam też link do otomoto.pl się pojawiWłaśnie poczekam do końca tygodnia, jak się nie sprzeda, to wrzucę na otomoto
Cena dobra, więc
dziwnie, że taki słaby odzewJak na Tico to trochę wysoka... Każdy woli dać 1500zł i kupić złoma i później jeszcze ładować w niego kase, niż kupić porządny egzemplarz bez wkładu.
A tak przy okazji, na poprawę humoru:
Cytat:
NAJCZĘŚCIEJ SPOTYKANE TYPY KUPCÓW POLSKICH ! :
1. Kupiec trujodupiec - Przyjezdza, wypytuje o te same wszystkie detale co już pytał przez telefon, ile lat miał 1 właściciel auta, ile miał rodzeństwa, gdzie pracował, ile zarabiał, czy miał ładną żonę i czy jego szwagier miał wąsy. Po milionie pytań o historii auta, storzeniu drzewa genealogicznego i poznaniu tożsamości robotnika składającego auto w fabryce, stwierdza że auto i tak było bite i odjeżdża. Trujodupcy zazwyczaj mieszkają w tej samej miejscowości gdzie stoi sprzedawane auto, lub z okolic. Najczęściej przyjezdzaja w sobotę lub niedzielę po giełdzie i obiedzie w domu i 3 piwach. Pali średnio 5 fajków podczas oglądania auta.
2. Kupiec podejrzliwy - już od patzenia na ogłoszenie ma pełno wątpliwości, dzwoni i zaczyna już wmawiać handlarzowi że auto było bite, mowi to z wielkim przekonaniem. Przy oględzinach auta, wg niego każdy element był malowany, a jak auto za ładne to cały był rozebrany i malowany. Mała wniotka na masce jest dowodem na to że auto dachowało. Czysty silnik , czyli myte , czyli coś do ukrycia ma handlarz bo pewnie oleju nawalone było. Brudny silnik - aha czyli nikt nie dbał o to auto wiec napewno silnik zajeżdżony. Przebieg a to za mały a to za duży- tak czy siak, kręcony a wszelkie książki serwisowe są podrobione a faktury były drukowane u szwagra na kompjuterze. Mechanik pewnie przekupiony by mówić pozytywnie o aucie. Musi przemyśleć czy to UNO za 1500zł to nie zbyt pochopna decyzja bo trochę rdzy widać na masce w rogu . Musi się z tym przespać
3. Kupiec głupiec - Woli kupić auto pozornie tańsze. Dlaczego pozornie? Dla niego najważniejsza jest niska cena w ogłoszeniu. Łowca okazji. Nie zdaje sobie sprawy z tego, że po zakupie takiego auta do ceny musi doliczyć opłaty, rycycling, wymienić oleje , rozrząd, klocki, opony, zapłacić ubezpieczenie. No ale kupił auto taniej i jest zadowwolny i szwagrowi przy wódce może się pochwalić jaki jest kupiec łowca. Tak więc zadbane auta w ciut wyższej cenie od pozostałych dla takiego kupca nie są obiektem zainteresowania
4. Kupiec gołodupiec - Przyjezdza z 9 tysiącami w kieszeni, kupować auto którego ostateczna cena jest 12 tys. Ile Pan opuścisz teraz przez telefon i ile jeszcze opuścisz jak przyjade? Dla takiego wielkim absurdem jest, że handlarz w ogóle zarabia cokolwiek na sprowadzonym samochodzie. Bo powinien sprzedać po cenie takiej jak wziął od niemca, odliczyć sobie tylko na paliwo które przepalił sprowadzając auto.
5. Kupiec szwagier - Standardowo przyjezdza oglądać auto ze szwagrem, szwagier dumnie zaciągnięte spodnie pod pachy, zaciśnięte czarnym paskiem z dorabianą nożem dziurką, koszula w kratę, zgięty fajek z marchewą na końcu, skórzane klapki zabiera się za fachową opinię na temat auta. Jak wiadomo szwagier jest lakiernikiem, mechanikiem, płytkarzem, tapeciarzem i drik mistrzem, bo jak szwagier zrobi samogona to pół wsi nie trzeźwieje. Niczym magik i szaman zaczyna wymyślać wszelkie usterki, które jak doskonale wie są typowymi usterkami tego modelu. Dla niego nie ma lepszego auta niż UNO, polonez, w porywach passat w tdiku b4 z pierwszego wypustu. Jak już zdecyduje sie na kupno auta, to i tak musisz opuścić 700zł na flaszkę dla szwagra.
-
Dobre
-
.. a ja zabieram się po lekku za modzenie z licznikiem.. ( małe przeróbki )..
Wczoraj udało mi się zakupić za 20 zł licznik do Tico ( gratis dostałem jeszcze drugi
.. co się okazało.. jeden z nich to z koreańczyka ma kontrolkę rezerwy, o którą mi również chodziło..Także jak już się ze wszystkim uporam to się ładnie pochwalę