Uwaga na tanie wahacze tylne !!
-
@leo
Odnośnie trwałości tylnych wahaczy to decyduje znaczenie ma jakość tuleji metalowo - gumowych. Aby się nie powtarzać to tu znajdziesz więcej informacji:
https://zlosniki.pl/topic/9343/ciekawe-aukcje-ogłoszenia-związane-z-tico/775?page=39
PS
Co się dzieje w twoich tylnych wahaczach, że planujesz ich wymianę? Odspaja się guma od zardzewiałej tulei ? -
Od czasu montażu tych wahaczy minęło kilka lat. Wymieniałem tuleje. Niedawno zacząłem myśleć o kolejnej wymianie. Auto wydaje się dziwnie prowadzić, jakby pływało. Czy to może być wina tylnych wahaczy?
-
@miechomiecho powiedział w Uwaga na tanie wahacze tylne !!:
Auto wydaje się dziwnie prowadzić, jakby pływało. Czy to może być wina tylnych wahaczy?
Może być to również winą przednich wahaczy oraz końcówek.
Jednak u mnie wymiana wahaczy tył zdecydowanie poprawiła właściwości jezdne,
z tym jednak faktem że moje wahacze były już w naprawdę opłakanym stanie.Musisz pomacać, złap za wahacz i spróbuj przesuwać na boki i wyginać,
przy dobrych powinno być sztywno, moje najpierw dawały się sporo ugiąć a później nawet przesuwać. -
U mnie przód nie ma prawa mieć luzów. Nowe wahacze montowane nie tak dawno, tuleje poliuretanowe sztywniejsze od gum.
-
@pacior powiedział w Uwaga na tanie wahacze tylne !!:
@leo Ja niedawno wymieniałem ale zbyt krótki czas minął by wydać opinie
Czy to był sprzedawca "PHUTOM-CAR" z Legionowa na Lwowskiej? (Pytam, bo aukcja już nieaktualna.)
A skąd wziąłeś nowe śruby? Też od niego może? -
@ryszard powiedział w Uwaga na tanie wahacze tylne !!:
@leo
Odnośnie trwałości tylnych wahaczy to decyduje znaczenie ma jakość tuleji metalowo - gumowych. Aby się nie powtarzać to tu znajdziesz więcej informacji:
https://zlosniki.pl/topic/9343/ciekawe-aukcje-ogłoszenia-związane-z-tico/775?page=39Widzisz, pamiętam, że była niedawno dyskusja - ale pokręciło mi się, że chodziło o przednie.
Co się dzieje w twoich tylnych wahaczach, że planujesz ich wymianę? Odspaja się guma od zardzewiałej tulei ?
Po pierwsze - 20 lat i prawie 200kkm przelotu.
Po drugie - wymieniałem w sobotę koła na zimowe, złapałem od strony wnęki koła za wahacz i poruszałem w poprzek auta - a on się przesunął na przedniej tulei... Było już późno, ciemno i zimno, robiłem wszystko na dworze i spieszyłem się, bo musiałem pojechać po żonę do jej pracy, więc zostawiłem dokładne oględziny na inny wieczór. A wczoraj przewoziłem kółka letnie do drugiego garażu - wziąłem tico i słyszałem jakieś puknięcia z tylnego zawieszenia... czyli raczej trzeba pomyśleć o wymianie. -
@miechomiecho powiedział w Uwaga na tanie wahacze tylne !!:
Od czasu montażu tych wahaczy minęło kilka lat. Wymieniałem tuleje. Niedawno zacząłem myśleć o kolejnej wymianie. Auto wydaje się dziwnie prowadzić, jakby pływało. Czy to może być wina tylnych wahaczy?
Czyli masz założone wahacze oryginalne (jeszcze fabryczne) z nowymi tulejami, czy te badziewia z JBM - ale po wymianie tulei?
Gdzie kupowałeś te części, pamiętasz?
I o których tulejach piszesz? (Przednie, środkowe, tylne?) -
@leo powiedział w Uwaga na tanie wahacze tylne !!:
@miechomiecho powiedział w Uwaga na tanie wahacze tylne !!:
Od czasu montażu tych wahaczy minęło kilka lat. Wymieniałem tuleje. Niedawno zacząłem myśleć o kolejnej wymianie. Auto wydaje się dziwnie prowadzić, jakby pływało. Czy to może być wina tylnych wahaczy?
Czyli masz założone wahacze oryginalne (jeszcze fabryczne) z nowymi tulejami, czy te badziewia z JBM - ale po wymianie tulei?
Badziewia z JBM po wymianie tulei.
Gdzie kupowałeś te części, pamiętasz?
I o których tulejach piszesz? (Przednie, środkowe, tylne?)Nie pamiętam, gdzie je kupowałem, musiałbym pogrzebać w paragonach (może gdzieś mam). Wymieniałem wszystkie tuleje.
-
@leo powiedział w Uwaga na tanie wahacze tylne !!:
Czy to był sprzedawca "PHUTOM-CAR" z Legionowa na Lwowskiej? (Pytam, bo aukcja już nieaktualna.)
A skąd wziąłeś nowe śruby? Też od niego może?Tak, u niego kupowałem - póki co nie odradzam ani nie polecam.
Część śrub miałem jako nowe oryginalne (kupiłem kiedyś w polparts) a pozostałe dokupiłem w sklepie z art. metalowymi.
-
Wlazłem do kanału i sprawdziłem oba wahacze.
Luz jest tylko na jednej tulei - przedniej prawego wahacza. Jest inaczej, niż było u Miecha; w moim guma trzyma się wahacza, ale puściło łączenie gumy z tulejką na śrubę. Tak więc wahacz lata sobie wraz z gumą na rurce, w której jest śruba.
Wszystkie pozostałe silentbloki są OK. Zastanawiam się, czy nie spróbować by wymienić tylko tej jednej tulei...
Gumy na drążku reakcyjnym też wyglądają dobrze. -
@miechomiecho powiedział w Uwaga na tanie wahacze tylne !!:
U mnie przód nie ma prawa mieć luzów. Nowe wahacze montowane nie tak dawno, tuleje poliuretanowe sztywniejsze od gum.
Jeszcze zapytam: od dawna masz te poliuretany? Warto w to zainwestować? Bo na alle widzę, że komplet na przedni stabilizator to 130 zł, więc mało nie jest...
-
@leo tutaj patrz :) https://zlosniki.pl/topic/9618/co-dziś-dłubałem-w-tico-2016-i-2017/9
Było trochę rzeźbienia. Nie kupowałem tych przednich na stabilizator - tylko na wahacze.
-
Przedwczoraj wymieniłem wahacze tylne. Kupowałem w Vimexie. Wymiana zajęła mi kilka godzin, bo uparłem się, że będę odkręcał wszystkie śruby (a nie ciął). Wymiana spowodowana była tym, że auto pływa w zakrętach. Stare wahacze miały już nieco wyrobione tuleje. Po wymianie jest poprawa, ale niewielka. Dopiero dziś na stacji diagnostycznej okazało się, że mam luz na lewej końcówce drążka kierowniczego. Nie wiem, czy akurat to może powodować objawy, które występują - pływanie w zakrętach.
Nowe wahacze wykonane dużo gorzej niż te stare. Spawy posmarkane, gdzieniegdzie jest nawet drut spawalniczy, tuleje obsadzone w płaskownikach wygiętych w koło (a nie w jednolitych okrągłych rurkach). Wymiarami różnią się nieco od starych - jakby dłuższe. Same tuleje jakby nieco chudsze - ale ich trwałość ocenię po jakimś czasie.
-
@leo powiedział w Uwaga na tanie wahacze tylne !!:
Luz jest tylko na jednej tulei - przedniej prawego wahacza. Jest inaczej, niż było u Miecha; w moim guma trzyma się wahacza, ale puściło łączenie gumy z tulejką na śrubę. Tak więc wahacz lata sobie wraz z gumą na rurce, w której jest śruba.
Wszystkie pozostałe silentbloki są OK. Zastanawiam się, czy nie spróbować by wymienić tylko tej jednej tulei...Jeżeli do wymiany jest tylko jedna tuleja to tym bardziej warto ją wymienić bo te obecnie dostępne wahacze nie dorównują jakością oryginalnym (chodzi głównie o tuleje metalowo gumowe). Z tym, że wymiana tulei bez dostępu do prasy nie jest prosta. Na stronie Tedgum - polskiego producenta gumowych elementów motoryzacyjnych przedstawiony jest prawidłowy (tak jak to robi się fabrycznie) montaż tulei wahacza przedniego z użyciem pomocniczych tulei montażowych: B - pośredniej i D - stożkowej naprowadzającej.
https://tedgum.pl/images/montaz/metal_guma.jpg
Montaż tulei tylnego wahacza jest prostszy bo nie jest potrzebna tuleja stożkowa montażowa. Niektórzy pisali na złośniku, że nabijali tuleje wahacza tylnego za pomocą dużego młota. -
@miechomiecho powiedział w Co dziś dłubałem w tico? (2016 i 2017):
Przedwczoraj wymieniłem wahacze tylne. Kupowałem w Vimexie. Wymiana zajęła mi kilka godzin, bo uparłem się, że będę odkręcał wszystkie śruby (a nie ciął).
Jak montowałeś kiedyś te wymontowane wahacze to smarowałeś wewnątrz tulejki na śruby i same śruby? Ja tak robiłem i nie miałem problemów z demontażem tylnych wahaczy po 11 latach eksploatacji. Wprawdzie zastosowałem wówczas także śruby i nakrętki ze stali nierdzewnej ale samo przesmarowanie śrub i tulei powinno zapobiec korozji, którą na twoich zdjęciach widać.
Wymiana spowodowana była tym, że auto pływa w zakrętach. Stare wahacze miały już nieco wyrobione tuleje.
Te tuleje w wymienionym wahaczu to polskie firmy Gumex - tak bynajmniej wynika z twojej relacji z wymiany wahaczy w 2010 r.
https://zlosniki.pl/topic/8371/uwaga-na-tanie-wahacze-tylne/15?page=1
Skoro wytrzymały już 7 lat a jeszcze się nie do końca zużyły to może warto szukać wahaczy z tymi tulejami.Po wymianie jest poprawa, ale niewielka. Dopiero dziś na stacji diagnostycznej okazało się, że mam luz na lewej końcówce drążka kierowniczego.
Nie wiem, czy akurat to może powodować objawy, które występują - pływanie w zakrętach.Też tego nie jestem pewien.
Nowe wahacze wykonane dużo gorzej niż te stare. Spawy posmarkane, gdzieniegdzie jest nawet drut spawalniczy, tuleje obsadzone w płaskownikach wygiętych w koło (a nie w jednolitych okrągłych rurkach).
W oryginalnym wahaczu gniazda na tuleje były wykonane z rury najprawdopodobniej ciągnionej bez szwu. Co więcej - tak ciekawostka - miały znaki, chyba ustawcze do operacji spawania (na zdjęciu wskazane żółtymi strzałkami)
Wymiarami różnią się nieco od starych - jakby dłuższe. Same tuleje jakby nieco chudsze - ale ich trwałość ocenię po jakimś czasie.!
Do tego zakończenia tulejek nie są radełkowane (tulejka może obrócić się w oprawie-mocowaniu wahacza). I tak na marginesie brak otworów na grzbiecie wahaczy ale to nawet zaleta powiedziałbym.
-
Śruby przy wymianach smarowałem smarem LT-43. Montowane śruby były też dłuższe niż potrzeba - teraz demontowane przyciąłem (żeby nie męczyć się z zardzewiałym wystającym gwintem), pomogło mi to na pewno w odkręcaniu - rozgrzanie nakrętki podczas cięcia. Procucent kiepsko wymyślił miejsca montażu tych śrub - nie ma podejścia z kluczem nasadowym, a tym bardziej z pneumatycznym.
-
@miechomiecho
Teraz rozumiem, że męczyłeś się z odkręceniem nakrętek z zardzewiałych końcówek śrub bo myślałem że miałeś problem z wysunięciem śrub z tulei wahaczy. A kiepski dostęp z kluczem nasadowym do niektórych śrub to fakt. -
@ryszard powiedział w Uwaga na tanie wahacze tylne !!:
Jeżeli do wymiany jest tylko jedna tuleja to tym bardziej warto ją wymienić bo te obecnie dostępne wahacze nie dorównują jakością oryginalnym (chodzi głównie o tuleje metalowo gumowe). Z tym, że wymiana tulei bez dostępu do prasy nie jest prosta. Na stronie Tedgum - polskiego producenta gumowych elementów motoryzacyjnych przedstawiony jest prawidłowy (tak jak to robi się fabrycznie) montaż tulei wahacza przedniego z użyciem pomocniczych tulei montażowych: B - pośredniej i D - stożkowej naprowadzającej.
https://tedgum.pl/images/montaz/metal_guma.jpg
Montaż tulei tylnego wahacza jest prostszy bo nie jest potrzebna tuleja stożkowa montażowa. Niektórzy pisali na złośniku, że nabijali tuleje wahacza tylnego za pomocą dużego młota.Widziałem już tę instrukcję, gdy zgłębiałem temat - ale dobrze, że zamieściłeś linka (nie wpadłem na to).
Tymczasem jest zastój w tej sprawie, bo święta, no i mam problem ze zdobyciem śrub w mojej mieścinie (brak odpowiedniego sklepu).
Chętnie wymienię tylko jedną tuleję, tak byłoby lepiej, niż wkładać współczesny wahacz. Niestety, nie dysponuję prasą. Ryszard - z tego, co pamiętam, Ty prasę posiadasz - zgadza się? -
@leo
Jeżeli chodzi o tuleje do tylnych wahaczy to oryginalne nie są i nie były dostępne w sprzedaży - w moim katalogu części zamiennych do Tico czy Matiza nie występują jako części zamienne. Z tego co się orientuję to dostępne są tuleje takich producentów jak: Keger, Akor, Tedgum, Gumex. Ta ostatnia firma była dostawcą elementów dla FSO-Daewoo (co można przeczytać na ich stronie internetowej). Odnośnie prasy to posiadam takową o nacisku do 20 t. Gdybyś chciał wymienić tuleję na mojej prasie to musiałbyś mi dostarczyć wahacz i tuleję ale konkrety to musielibyśmy ustalić w korespondencji prywatnej. Możesz też poszukać u siebie na miejscu warsztatu z prasą. -
Zgadza się, w katalogach tuleje do tylnych wahaczy (zarówno przednia, jak też obie tylne) w ogóle nie występują oddzielnie - jest cały wahacz jako integralna część zamienna. Jednak można nabyć same tuleje.
Ja wczoraj kupiłem 2 tuleje przednie w InterCarsie w Puławach (nawet nie wiedziałem, że jest tu oddział IC, przypadkiem powiedział mi to sprzedawca w zwykłym motoryzacyjnym). A kawałek dalej jest sklep z artykułami metalowymi ASMET, w którym kupiłem utwardzone śruby (10.9). Jednego rozmiaru z tych podanych przez Miecha nie mieli - wziąłem więc dłuższe z myślą o docięciu oraz grube podkładki - ale nic z tego nie będzie z powodu podanych błędnych danych dot. śrub.
Tak więc mam tuleję firmy Yamato za 17 zł. Bardzo bym chciał jakoś wykręcić ten wahacz bez uszkodzenia (cięcia) tulei tylnych oraz wprasować tę jedną uszkodzoną tuleję. Jeśli nie znajdę u siebie dobrego fachowca z prasą, chętnie umówię się z Tobą - podjechałbym z wahaczem w umówionym czasie i poprosiłbym Cię o pomoc w wymianie tulei. Dzięki za propozycję. :-)Przy okazji: Miecho, nie będziesz miał nic przeciwko, jeśli poprawię nieco Twój manual? Chodzi o poprawki w rozmiarach śrub (zdaje się, że podałeś długości całkowite, zaś przy zakupie operuje się długością pręta z gwintem + fragmentu "gołego", za to bez łba; na szybko spisałem 3 rozmiary podane przez Ciebie i takie kupowałem, a dziś wlazłem do kanału i okazało się, że trafiony jest tylko jeden rozmiar - i to w inne miejsce, niż miał być). Miałbym też jedną uwagę co do skręcania (ale najpierw sam się upewnię przy robocie). No i zamieszczę zdjęcia linkowane z forum, bo te z "fotosika" zapewne znikną (cud, że jeszcze są).