Tico kontra mróź
-
autko zostawiam na Pb, rano
wsiadam, pompuję gazem, dwie próby odpalenia, zapomnij-nie odpali, więc przełączam na LPG na
chwilę, zawór pyknie, przełączam na Pb i odpala na dotyk Myślę że może ma to
związek z zamarzającą beną w przewodach ? wyższa temp. spalania gazu ? może po odpaleniu na
lpg później łatwiej z rozpędu zasysa Pb ? Tikacz jest jak strefa mroku, ważne że działa i
jadę przy -15Każda metoda prowadząca do celu jest dobra (szczególnie w zimie)
-
Zwykle odpalam na benie jak jest poniżej zera. Raz przez pomyłkę zapaliłem na gazie i jest szybciej. Biedne membrany w reduktorze
Puszczenie troche gazu do gaźnika i na benę? -
W istocie, wydaję mi się że gaz jest lotny i auto chętniej na nim zapala, membrany po tyłku nie dostają bo na gazie nie odpalam, gaz tylko służy do zapłonu, a dalej już zasysa bene i hajda, dziś też tak zapaliłem za pierwszym razem bez łachy, a auto stało tydzień, pochodził 5 minutek na benie i już normalnie na gazik przełączyłem, zobaczymy jeszcze bo ma przyjść poniżej -20 więc jeszcze tę metodę obadam
-
Dzisiaj zastosowałem metodę puszczenia gazu i na benę. Niestety w moim przypadku gaz się zablokował- syczy nawet na benie, nie odpalił do rozładowania aku ani na benie ani na gazie. Pozostaję jednak przy metodzie klasycznej
-
To trochę dziwne, przecież elektrozawór powinien odciąć dopływ lpg po zmianie na pb, a jak przełączasz z lpg na pb w trakcie pracy silnika to też powinien ci zgasnąć i już sie nie obudzić
-
Zwykle odpalam na benie jak
jest poniżej zera. Raz przez pomyłkę zapaliłem na gazie i jest szybciej. Biedne membrany w
reduktorze
Puszczenie troche gazu do
gaźnika i na benę?Ja też kiedyś miałem taką instalację(LOVATO), gdzie reduktor miał opcję "ssania gazu". Można było sterować tym z kabiny.Obecnie w Tico mam instalację BEDINI, która nie ma takiej możliwości, ale i tak odpalam w zimie na Pb bez żadnych problemów, w czym niezastąpione jest
zastosowanie elektrycznej pompy paliwa.Wszysko działa bez zarzutu.W zimie warto do zbiornika
z Pb dolać dodatek absorbujący wodę, jako zabezpieczenie przed zawartością wody w paliwie.
Dodatek ten to STP ST 2150, w IC kosztuje ~ 25 zł. -
W zimie warto do zbiornika
z Pb dolać dodatek
absorbujący wodę, jako zabezpieczenie przed zawartością wody w paliwie.
Dodatek ten to STP ST 2150, w
IC kosztuje ~ 25 zł.ten dodatek można zastąpić denaturatem, 0/5L na bak paliwa,koszt o wiele niższy a myślę że podobne efekty
-
ten dodatek można zastąpić
denaturatem, 0/5L na bak paliwa,koszt o wiele niższy a myślę że podobne efektyNie wiem po ile jest denaturat
-
Nie wiem po ile jest
denaturatza pół litra - 5zł
ja korzystam zawsze zimą i złego nie narobił -
O denaturacie też kiedyś słyszałem, proporcji nie pamiętam ale że właśnie na zimę jest dobry aby na dnie baku woda czy coś nie zamarzała.
-
Te gdienKolego sznony kupujesz ten denaturat. U nas jest po ok 3,5zł i do tego odbarwiony. Że cięzkawo go kupić bo inni kupua go do celów
-
za pół litra - 5zł
ja korzystam zawsze zimą i
złego nie narobiłMoże i racja, ale już kupiłem to zużyję.
-
No dobra Panowie, a jak jest z zamarzaniem benzyny a raczej wody w benzynie którą często dolewamy na stacjach w raz z benzyną ?
Zdarzyło się już to komuś ? Zastanawiam się czy nie zalać troszkę środka który by miał przeczyścić układ paliwowy.
A że tankuje raz na Shell a raz na LukOil ...Dziś rano np. po 3 dniach nie jeżdżenia odpalił przy -20C po 3-4sek kręcenia rozrusznikiem.
-
No dobra Panowie, a jak jest
z zamarzaniem benzyny a raczej wody w benzynie którą często dolewamy na stacjach w raz z
benzyną ?
Zdarzyło się już to komuś ?
Zastanawiam się czy nie zalać troszkę środka który by miał przeczyścić układ paliwowy.Jak tankuje się z pewnego źródła to nie ma szans na wodę.
Ja jeszcze nie miałem problemu z wodą w benzynie przez 12 lat.
Raz tylko miałem problem z benzyną U95,ponieważ wlałem kilka litrów i nie można było odpalić auta.Dopiero po dolaniu bezołowiówki i wymieszaniu odpalił. -
Wody w benzynie zawsze cos będzie bo zbiera sie w zbiornikach podziemnych w ktorych jest paliwo na stacji A ja osobiscie jeszcze nie mialem problemow z wodą w benzynie. Może jest jakis srodek ktory obniza temperature zamarzania tego co mamy w zbiornikach
-
jednak słaba iskra ? dopiera po 10 sekundowym kręceniu powoli załapuje ... i duża chmura dymu
z rury, jak to u was wygląda ?U mnie zapala za 1 razem nawet na duzym mrozie, bez dlugiego krecenia. Sprawdz ustawienia zaplonu.
-
Może warto przed kręceniem pod pompować pedałem gazu ze dwa trzy razy. Żeby nie katować rozrusznika i aku. Mi wtedy odpala od razu
-
Zawsze najpierw 2x wciskam gaz a później kręcę rozrusznikiem.
Dziś rano przy około -27/-30 zapalił, nie powiem ciężko było, dał radę ale akumulator miał już ciężko. Olej w skrzyni mi zamarzł na tyle, że jak puściłem sprzęgło to całe auto aż się ruszyło -
Może warto przed kręceniem
pod pompować pedałem gazu ze dwa trzy razy. Żeby nie katować rozrusznika i aku. Mi wtedy
odpala od razuMi wlasnie ta metoda zawsze pomaga
-
I moje Tico wczoraj w nocy poległo w walce z mrozem. Temperatura spadła do -25 stopni. Około północy chciałem jechać autkiem do domu. Akumulator miałem ze sobą w domu. Z trudem ale odpaliłem. Jednak pojawiły się inne problemy. Ledwo dało się ruszyć lewarkiem biegów. Silnik wszedł na wysokie obroty i nie chciał z nich zejść. Po odłączeniu zapłonu kluczykiem zgasł dopiero po dłuższym czasie. Odskrobanie lub odmrożenie szyby było praktycznie niewykonalne. Bardzo opornie szło skręcanie kierownicą - zamarzła maglownica Cofnąłem przed bramę i wyszedłem z samochodu (klamka została mi w ręce) Zobaczyć jak to wygląda i poczułem woń palonego sprzęgła. Wróciłem więc na podwórko a wycieczkę dokończyłem dziś. Wszystkie opisane objawy ustąpiły rano...