Co dziś "dłubałem w Tico" cd -> (2009)
-
dziś jeszcze autko doczeka
się nowy owiewek (komplet na czworo drzwi - 91 zł). Miałem tylko z przodu, lecz "moją" mi
ostatnio wywiałono i porażka. mając jedną starą owiewkę porównałem ją z tymi nowymi. prawie to samo, ale jak wiadomo "prawie" robi różnicę, a zarówno stare jaki i nowe są od HEKO <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />. o ile przód mimo wszystko pasuje, to owiewki na tył są jednym wielkim nieporozumieniem. nie da się wcisnąć górnej części pod uszczelkę, gdyż są ciut za szerokie i odgięcie tym spowodowane wypycha całą górę. próbowałem przyłapać je stosując silikon typu "płynna uszczelka" (bardzo dobra rzecz), ale po dwóch dniach zdecydowałem się nie narażać innych kierowców na fruwające w powietrzu plastiki.
-
Po paru miesiącach jeżdżenia z drgającym drążkiem zmiany biegów dzisiaj w końcu znalazłem trochę czasu i wymieniłem element metalowo gumowy oraz gniazda teflonowe. Całość trwała 2h - niby robiłem na wolno stojącym kanale ale miał on wysokość z 1m więc przebywanie w nim nie należało do przyjemności (chociaż lepiej niż robić bez <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
Zaopatrzyłem się w fotele Inter Groclin z poldka. Jutro lub pojutrze montaż. Jak dokonam tej operacji pokażę foto i postaram się zrobić opis czynności jakie trzeba wykonać aby spasować je do Tico:)
-
U mnie w czasie tygodnia poprzedniego jak mnie nie było wymienił parownik od gazu, teraz auto stoi u kumpla na wymianę łożysk w przodzie.
-
Coś stuknęło, coś puknęło, w sumie norma, w moim tico co chwile coś pukało. Ale jak zajrzałem
pod maskę doznałem szoku, silnik znajdował się pół metra niżej. Rzut oka na spód auta -
cała przednia belka na której trzyma się łapa silnika z poduszką oderwała się razem z
kawałkiem podłużnicy i nadkola i spadła. Gdyby nie stabilizator poprzeczny przejechałbym
sobie po silniku.
Jeszcze niedawno sprawdzałem dokładnie moją rakiete i żadnych śladów korozji tam nie
zauważyłem. Tak więc dzisiejsze prace nad moim autkiem polegały na podstawieniu pod ową
belką klocków drewnianych i wypiciu piwa oblewając agonie mojego wiernego towarzysza szos.
Zamieszcze może jutro jakieś zdjęcia, wg. mnie nie ma tam nawet czego spawać, rdza pożarła sporo
metalu...http://picasaweb.google.com/slawekxc/UrwanaBelkaSilnika#
Obecnie jestem na etapie poszukiwania blacharza, który mógłby to jakoś naprawić za rozsądne pieniądze.
-
Wymiana sprężyn tylnego zawieszenia.
Tył się podniósł o jakieś 2 cm.
Przede wszystkim autko nie przechyla się aż tak na zakrętach i lepiej wytłumia nierówności.Usunięcie drobnych bąbelków rdzy na podwoziu autka, oraz zabezpieczenie ich BRUNOXEM a potem Bitexem.
Wzięcie się wreszcie za rdzę spodnich rantów drzwi. Przez cały dzień zdążyłem zrobić tylko drzwi kierowcy. Jutro się biorę za pozostałe.
Jest przy tym trochę pracy, czyszczenie, BRUNOX, szpachla, szlifowanie, podkład, farba, lakier. Polerka została na jutro.Efekt wart poświęconego czasu. Ciekawe na jak długo. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Czyściłem do gołego metalu.
Przed:
Po:
-
http://picasaweb.google.com/slawekxc/UrwanaBelkaSilnika#
Obecnie jestem na etapie poszukiwania blacharza, który mógłby to jakoś naprawić za rozsądne
pieniądze.Rzeczywiście strasznie to wygląda... <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
Ciekawi mnie czy da się jeszcze auto uratować, chociaż z drugiej strony to gorsze rzeczy widziałem <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> -
Wymiana mechanizmu wycieraczek, przy okazji podczas demontażu starego przy próbie odcięcia zapieczonej śruby pękła szyba przednia, jutro jadę po nową. Dzisiaj również kurier mi przywiózł dwa nowe amorki na przód, które kupiłem w hurtowni Daewoo za 50zł/szt.
<img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> -
Wymiana:(Przebieg 220kkm) tarcze hamulcowe i klocki hamulcowe - przód
tarcze kotwiczne tył ( szczęki wymieniałem wcześniej sam ), cylinderki, płyn hamulcowy, wężyk hamulcowy metalowy umiejscowiony między kołami. Do tego przegląd autka co przewidzieć do wymiany w przyszłości niedalekiej, wymiana oleju w silniku, filtrów,świec, kabli wysokiego napięcia i kopułki rozdzielacza. Całość wykonał niestety mechanik i jestem lżejszy o 850 zł ale wreszcie mam hamulce.Niestety to nie wsio - urwał mi się element gumowo-metalowy mocujący dźwignię zmiany biegów a także "żesz cholercia" mechanizm wycieraczek !! Kurka zrobisz jedno to drugie się sypie - i zaś mechanik zarobi.
ps. próbowałem dostać się do mechanizmu wycieraczek ale wszystkie cztery szpilki mocujące od ramion wycieraczek są nie do odkręcenia niestety.
-
ps. próbowałem dostać się do mechanizmu wycieraczek ale wszystkie cztery szpilki mocujące od
ramion wycieraczek są nie do odkręcenia niestety.[Skorzystaj z mojego manualu
-
Wczoraj mechanik zakładal mi instalacje gazową do tico i pokazywal co i jak, dzisiaj bede demontowal cala deske rozdzielcza bo nie mam podswietlania konsoli z ogrzewaniem i mam dziwne przebicia do radia ktore mi samo przełącza utwory
-
Wczoraj mechanik zakładal mi instalacje gazową do tico i pokazywal co i jak, dzisiaj bede
demontowal cala deske rozdzielcza bo nie mam podswietlania konsoli z ogrzewaniem i mam
dziwne przebicia do radia ktore mi samo przełącza utworyto pewnie bardziej wina samego radia niz podlaczenia
-
Wczoraj mechanik zakładal mi instalacje gazową do tico i pokazywal co i jak, dzisiaj bede
demontowal cala deske rozdzielcza bo nie mam podswietlania konsoli z ogrzewaniem i mam
dziwne przebicia do radia ktore mi samo przełącza utworycałą deske? masz na myśli panel sterowania nawiewem chyba,
nie ma takiej opcji zeby ci sie utwory przełączały od jakiegoś przebicia na zasilaniu, to musi byc coś innego. Co ci się konkretnie dzieje, opisz problem -
mam na mysli sam panel od ogrzewania, ktory nie swieci, popielniczka tez, ale w popielniczce sie zaróweczka spalila, a problem z przełączaniem utworów wygląda tak iz jestem na postoju, radyjko gra, przekręce kluczyc na 2 poziom i się utwór przełączy ale tez nie zawsze, czasem jest tez tak, że ruszając tymi wajhami od nawiewu tez albo sie przełączy utwór, albo sie sciszy, podgłoścni (to juz zdażenia losowe), radyjko ma dopiero 3 miesiące, i na początku nie sprawiało problemu. A z panelem od ogrzewania to juz dawno byly numery, często nie świecil i musialem porządnie pięscią przywalic aby sie włączylo to podświetlanie. Obecnie mam radio w domu, poprawiam zabezpieczenie kabli i połączenia, zobaczymy co to da. Muszę się nauczyć zdejmować zegary, a konkretnie linke od prędkościomierza bo wtedy zdjemę całą deskę rozdzielczą i wtedy będę miał lepszy dostęp do całej instalacji.
-
Muszę
się nauczyć zdejmować zegary, a konkretnie linke od prędkościomierza bo wtedy zdjemę całą
deskę rozdzielczą i wtedy będę miał lepszy dostęp do całej instalacji.linka jest wciskana więc nie powinieneś mieć z nią problemów
-
Efekt wart poświęconego czasu. Ciekawe na jak długo. Czyściłem do gołego metalu.
miałem podobną sytuację a efekt skończył się po 2 miesiącach po pojawieniu się malutkich pęcherzyków korozji <img src="/images/graemlins/beksa.gif" alt="" /> drzwi były także bardzo dokładnie czyszczone i zabezpieczone od wewnątrz
-
Witam
Z racji że niebawem wybieram się swoim Tico nad morze to dzisiaj zafundowałem swojemu Tico wymianę przewodów hamulcowych tylnych ponieważ były już skorodowane.Przy okazji zleciłem przegląd tylnych hamulców ponieważ nigdy tam nie zaglądałem. Panowie w ASO stwierdzili, że jedna szczęka jest więcej starta. Wobec tego powiedziałem by od razu założyli nowe szczęki. Chciałem by przy jednej robocie wymieniono cylinderki, bo Tata mówił że po 13 latach (oryginalne) pasowało by je wymienić za jedną robotą. W ASO powiedzieli, że cylinderki pracują prawidłowo i nie ciekną, wiec bez sensu je wymieniać, a niekiedy nowe ciekną już po 1,5roku (Nowe mieli tylko Delphi), wiec zostawiłem oryginalne. I teraz tak się zastanawiam czy to była dobra decyzja....Jak myślicie, dobrze że zostawiłem te oryginalne cylinderki? Mam nadzieję, że będę miał spokój na jakiś czas z tyłem.
Pozdrawiam -
I teraz tak się zastanawiam
czy to była dobra decyzja....
Jak myślicie, dobrze że zostawiłem te oryginalne cylinderki? Mam nadzieję, że będę miał spokój
na jakiś czas z tyłem.
PozdrawiamDobra decyzja, jak nie cieknie i nie zapieczone to mozna jezdzic. Tylko co jakis czas tam zagladaj i kontroluj stan.
-
mam na mysli sam panel od ogrzewania, ktory nie swieci,....
z panelem od ogrzewania to juz dawno byly numery, często nie
świecil i musialem porządnie pięscią przywalic aby sie włączylo to podświetlanie.wystarczy najpewniej żaróweczkę poprawić. jak kupiłem swojego to wogóle nie świeciła i dopiero jak zobaczyłem u kogoś na zdjęciu na tym forum świecący panel to ją poprawiłem i świeci bez zarzutu. a tak bym nawet nie wiedział że podświetlenie jest <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
-
Naprawa anteny radiowej <img src="/images/graemlins/goodvibes.gif" alt="" />