hak holowniczy raz kolejny
-
Co Wy nato?
Muszę ten wątek zbadać!Witaj
No niestety Tico nie ma homologacji na montaż jakiegokolwiek haka. Po prostu jego konstrukcja na to nie pozwala. Nadwozie Tico nie zostało przewidziane na montaż haka. Ten kto taki hak wykonał i montuje do Tico przyczynia się do zwiększenia prawdopodobieństwa wypadku na drodze.A to z dwóch głównych powodów:
Po pierwsze: Hak taki może się po prostu urwać, bo blacha w tico jest zbyt cienka.
Po drugie: Tico to zbyt lekki samochód na ciągnięcie przyczepki.A jeśli chodzi o koszt demontażu to złodziejstwo w biały dzień.
-
Zapytam troszke na przekór:
- czy brak homologacji oznacza ze nie mozna samamu dokonac takiej homologacji, cos na wzor samochodow SAM
- czy ktos ma kontakt z konstruktorami Tico i jest pewien ze konstrukcja tylnej czesci pojazdu wyklucza zamontowania haka tzn. "blacha jest za cienka". Nie moge sie powstrzymac, ale takie urban legends sa super <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Przyklad drugi, do tico nalezy wsiadac tylko jak otwarte sa jedne dzrzwi, gdy otwarte sa wszytkie moze sie zlamac <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" />
- czy waga pojazdu jest naprawde taka przeszkoda ?? Przyklady to CC, SC oraz maluch. Druga sprawa ze ten silniczek niechetnie pociagniem nam tone <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />
Na koniec dodam ze kolumna kierownicy jest "lamana" <img src="/images/graemlins/032.gif" alt="" />
-
Zapytam troszke na przekór:
- czy brak homologacji oznacza ze nie mozna samamu dokonac takiej
homologacji, cos na wzor samochodow SAM - czy ktos ma kontakt z konstruktorami Tico i jest pewien ze
konstrukcja tylnej czesci pojazdu wyklucza zamontowania haka
tzn. "blacha jest za cienka".
Są ponoć kraje (Węgry) gdzie homologowano tiko do montarzu haku. Do malucha też montowano haki i dało się ciągnąć przyczepy. Myślę że problem z hakiem polegał na kosztach takiej homologacji, wystarczyło przecież wpisać dopuszczalną masę ciągniętej przyczepy. A jako ciekawostke podam że w tko można zamontować hak - tyle że jako urządzenie do zamontowania bagażnika rowerowego.
- czy brak homologacji oznacza ze nie mozna samamu dokonac takiej
-
- czy brak homologacji oznacza ze nie mozna samamu
dokonac takiej homologacji
Może i da się to zrobić, ale podejrzewam, że nie obeszło by się bez pewnych "modyfikacji" skoro producent nie przewidział by tico miałoby ciągnąć przyczepkę.
- czy ktos ma kontakt z konstruktorami Tico i jest
pewien ze konstrukcja tylnej czesci pojazdu
wyklucza zamontowania haka
Taka informacja zawarta jest w instrukcjach serwisowych dotyczących tico.
tzn. "blacha jest za
cienka". Nie moge sie powstrzymac,To kwestia rozkładu naprężeń na elementach nośnych pojazdu. Stwierdzenie "blacha jest za cienka" to z mojej strony pewien skrót myślowy. To czy samochód może ciągnąć przyczepkę i jakie są dopuszczalne obciążenia zależy od jego konstrukcji.
wsiadac tylko jak otwarte sa jedne dzrzwi, gdy
otwarte sa wszytkie moze sie zlamacDrzwi nie są elementami nośnymi pojazdu.
- czy waga pojazdu jest naprawde taka przeszkoda ??
Przyklady to CC, SC oraz maluch.
W tych samochodach, nie widzę szczególnego sensu montowania haka. Mały samochodzik może ciągnąć mały ciężar, nie większy niż jego własna masa.
- czy brak homologacji oznacza ze nie mozna samamu
-
To jak to się dzieje, że taki hak można zarejestrować?
-
Tico nie ma homologacji na instalację haku.
To, że na nim ktoś wykonał tabliczkę - prawdopodobnie rzemieślnik w taki sposób oznakował swój
wyrób.Dlaczego zatem można wbić hak do dowodu rej?
-
To jak to się dzieje, że taki hak można zarejestrować?
Ano tak, że jak się ktoś uprze i da kopertkę to będzie miał
-
Ano tak, że jak się ktoś uprze i da kopertkę to będzie miał
Jestem z zawodu administratywistą (urzędniczyną <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />) i dla mnie nie bez znaczenia pozostaje fakt istnienia przepisów prawnych, które regulują (prawie) wszystko! Może jestem naiwna.
W każdym razie ja żadnej koperty nie dawałam, a wpis uzyskałam. Chyba, że "koleżanki" z wydz. komunikacji nie muszą sprawdzać, czy dany model może mieć hak, czy też nie. -
Jestem z zawodu administratywistą (urzędniczyną ) i dla mnie nie bez znaczenia pozostaje fakt
istnienia przepisów prawnych, które regulują (prawie) wszystko! Może jestem naiwna.
W każdym razie ja żadnej koperty nie dawałam, a wpis uzyskałam. Chyba, że "koleżanki" z wydz.
komunikacji nie muszą sprawdzać, czy dany model może mieć hak, czy też nie.<img src="/images/graemlins/526.gif" alt="" /> Nie chodziło mi oczywiście o Ciebie, tylko poprzedniego właściciela <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Nie chodziło mi oczywiście o Ciebie, tylko poprzedniego właściciela
Jasne, jasne - tylko chodzi o to, że przy przerejestrowywaniu (za długie słowo <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />) nikt mi na to nie zwrócił uwagi w urzędzie. Czyli wychodzi na to, że nikt tego nie weryfikuje <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />. -
to nie zwrócił uwagi w urzędzie. Czyli wychodzi na
to, że nikt tego nie weryfikuje .W Polsce wszystko jest możliwe bo to istna wioska cudów jest. Policja może to zweryfikować lub diagnosta na stacji diagnostycznej w zależności od tego jak przykłada się do pracy i jak się orientuje w przepisach.
-
W Polsce wszystko jest możliwe bo to istna wioska cudów jest. Policja może to zweryfikować lub
diagnosta na stacji diagnostycznej w zależności od tego jak przykłada się do pracy i jak
się orientuje w przepisach.
Wychodzi na to, że mój był zorientowany i gorliwy, no i staszył mnie niebieskimi:). -
Dlaczego zatem można wbić hak do dowodu rej?
Prawdopodobnie w Wydziale Komunikacji tego nie weryfikują, gdyż jest to zadanie diagnosty na przeglądzie rejestracyjnym.
Przeglądy natomiast różnie wyglądają i czasami przechodzą takie rzeczy, jak hak w Tico. -
Prawdopodobnie w Wydziale Komunikacji tego nie weryfikują, gdyż jest to zadanie diagnosty na
przeglądzie rejestracyjnym.
Przeglądy natomiast różnie wyglądają i czasami przechodzą takie rzeczy, jak hak w Tico.Dzięki - odpowiedź wyczerpuje moje pytanie. Jeszcze tylko przyjrzę się magicznej hakowej tabliczce.
-
Wychodzi na to, że mój był zorientowany i gorliwy, no i staszył mnie niebieskimi:).
Jeśli był taki gorliwy i wspaniały to by go sam odkręcił i załatwił sprawę definytywnie bo od tego jest. Pewnie by taniej wyszło niż w tym ASO. Jeśli płacę za przegląd to wymagam rady i uprzejmości więc raczej do tego gostka więcej nie pojechał.
-
- czy brak homologacji oznacza ze nie mozna samamu dokonac takiej
homologacji, cos na wzor samochodow SAM
No właśnie. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Nie pamiętam już, gdzie to widziałem i do jakiego pojazdu, ale zetknąłem się gdzieś / kiedyś ze specjalnym stelażem (konstrukcją) z hakiem. Ustrojstwo było "dedykowane" dla określonego auta (czy innego pojazdu <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />). Mocowało się całość do ważnych i mocnych punktów konstrukcji tegoż pojazdu, w którym nie był przewidziany montaż haka, i to spełniało odpowiednie wymagania (bodajże producent urządzenia zadbał o homologację). Ale nie pytać mnie o szczegóły proszę, nie zawracałem sobie tym głowy.
Może to był "patent" do Tico? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> Może Domina miała założone takie urządzenie? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />Przyklad drugi, do tico nalezy wsiadac tylko jak otwarte sa jedne
dzrzwi, gdy otwarte sa wszytkie moze sie zlamacPamiętać również należy o zamknięciu szyb przed wejściem lub opuszczeniem samochodu <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />, jak również o tym, że klapkę wlewu paliwa można uchylić wyłącznie wtedy, gdy druga osoba położy dłoń na antenie. <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
Na koniec dodam ze kolumna kierownicy jest "lamana"
Jestem dumny, że o tym wspomniałeś. <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
- czy brak homologacji oznacza ze nie mozna samamu dokonac takiej
-
W tych samochodach, nie widzę szczególnego sensu montowania haka. Mały
samochodzik może ciągnąć mały ciężar, nie większy niż jego własna masa.IMHO sens jest. Czasami przydałoby się pociągnąć małą i lekką, oplandekowaną przyczepkę, chociażby z dużym gabarytowo (ale niewiele ważącym) meblem. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
To jasne, że cięższych przyczep nie ma co brać pod uwagę. -
Prawdopodobnie w Wydziale Komunikacji tego nie weryfikują, gdyż jest
to zadanie diagnosty na przeglądzie rejestracyjnym.
Przeglądy natomiast różnie wyglądają i czasami przechodzą takie
rzeczy, jak hak w Tico.To już chyba było wyjaśniane na naszym forum. Do któregoś roku (chyba 1995) dało się legalnie zamontować hak, i jak ktoś zamontował to go ma. Potem zmienili coś w przepisach albo homologacji. To podobnie jak normami EURO X - stare zarejestrowane nie spełniające norm mogą jeździć, a jak się wyrejestruje to już tylko złom.
-
To już chyba było wyjaśniane na naszym forum. Do któregoś roku (chyba 1995) dało się legalnie
zamontować hak, i jak ktoś zamontował to go ma. Potem zmienili coś w przepisach albo
homologacji. To podobnie jak normami EURO X - stare zarejestrowane nie spełniające norm
mogą jeździć, a jak się wyrejestruje to już tylko złom.Ja własnie chciałbym miec przyczepke mała do np. QUADA i kombinuje własnei jak by tu zamontowac hak.
Albo, czasem pzreciagnac przyczepe od koni parenaście metrów, zeby pocwiczyc wwchodzenie z nimi do niej.
Na oczku do holowania, juz ciagnałem gdzies 3 tony... co prawda tylko pare metrów, ale bez problemu. -
Pamiętać również należy o zamknięciu szyb przed wejściem lub opuszczeniem samochodu , jak
również o tym, że klapkę wlewu paliwa można uchylić wyłącznie wtedy, gdy druga osoba położy
dłoń na antenie.Teraz sobie jaja robisz co nie ?
<img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />