hak holowniczy raz kolejny
-
Zapytam troszke na przekór:
- czy brak homologacji oznacza ze nie mozna samamu dokonac takiej
homologacji, cos na wzor samochodow SAM - czy ktos ma kontakt z konstruktorami Tico i jest pewien ze
konstrukcja tylnej czesci pojazdu wyklucza zamontowania haka
tzn. "blacha jest za cienka".
Są ponoć kraje (Węgry) gdzie homologowano tiko do montarzu haku. Do malucha też montowano haki i dało się ciągnąć przyczepy. Myślę że problem z hakiem polegał na kosztach takiej homologacji, wystarczyło przecież wpisać dopuszczalną masę ciągniętej przyczepy. A jako ciekawostke podam że w tko można zamontować hak - tyle że jako urządzenie do zamontowania bagażnika rowerowego.
- czy brak homologacji oznacza ze nie mozna samamu dokonac takiej
-
- czy brak homologacji oznacza ze nie mozna samamu
dokonac takiej homologacji
Może i da się to zrobić, ale podejrzewam, że nie obeszło by się bez pewnych "modyfikacji" skoro producent nie przewidział by tico miałoby ciągnąć przyczepkę.
- czy ktos ma kontakt z konstruktorami Tico i jest
pewien ze konstrukcja tylnej czesci pojazdu
wyklucza zamontowania haka
Taka informacja zawarta jest w instrukcjach serwisowych dotyczących tico.
tzn. "blacha jest za
cienka". Nie moge sie powstrzymac,To kwestia rozkładu naprężeń na elementach nośnych pojazdu. Stwierdzenie "blacha jest za cienka" to z mojej strony pewien skrót myślowy. To czy samochód może ciągnąć przyczepkę i jakie są dopuszczalne obciążenia zależy od jego konstrukcji.
wsiadac tylko jak otwarte sa jedne dzrzwi, gdy
otwarte sa wszytkie moze sie zlamacDrzwi nie są elementami nośnymi pojazdu.
- czy waga pojazdu jest naprawde taka przeszkoda ??
Przyklady to CC, SC oraz maluch.
W tych samochodach, nie widzę szczególnego sensu montowania haka. Mały samochodzik może ciągnąć mały ciężar, nie większy niż jego własna masa.
- czy brak homologacji oznacza ze nie mozna samamu
-
To jak to się dzieje, że taki hak można zarejestrować?
-
Tico nie ma homologacji na instalację haku.
To, że na nim ktoś wykonał tabliczkę - prawdopodobnie rzemieślnik w taki sposób oznakował swój
wyrób.Dlaczego zatem można wbić hak do dowodu rej?
-
To jak to się dzieje, że taki hak można zarejestrować?
Ano tak, że jak się ktoś uprze i da kopertkę to będzie miał
-
Ano tak, że jak się ktoś uprze i da kopertkę to będzie miał
Jestem z zawodu administratywistą (urzędniczyną <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />) i dla mnie nie bez znaczenia pozostaje fakt istnienia przepisów prawnych, które regulują (prawie) wszystko! Może jestem naiwna.
W każdym razie ja żadnej koperty nie dawałam, a wpis uzyskałam. Chyba, że "koleżanki" z wydz. komunikacji nie muszą sprawdzać, czy dany model może mieć hak, czy też nie. -
Jestem z zawodu administratywistą (urzędniczyną ) i dla mnie nie bez znaczenia pozostaje fakt
istnienia przepisów prawnych, które regulują (prawie) wszystko! Może jestem naiwna.
W każdym razie ja żadnej koperty nie dawałam, a wpis uzyskałam. Chyba, że "koleżanki" z wydz.
komunikacji nie muszą sprawdzać, czy dany model może mieć hak, czy też nie.<img src="/images/graemlins/526.gif" alt="" /> Nie chodziło mi oczywiście o Ciebie, tylko poprzedniego właściciela <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Nie chodziło mi oczywiście o Ciebie, tylko poprzedniego właściciela
Jasne, jasne - tylko chodzi o to, że przy przerejestrowywaniu (za długie słowo <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />) nikt mi na to nie zwrócił uwagi w urzędzie. Czyli wychodzi na to, że nikt tego nie weryfikuje <img src="/images/graemlins/confused.gif" alt="" />. -
to nie zwrócił uwagi w urzędzie. Czyli wychodzi na
to, że nikt tego nie weryfikuje .W Polsce wszystko jest możliwe bo to istna wioska cudów jest. Policja może to zweryfikować lub diagnosta na stacji diagnostycznej w zależności od tego jak przykłada się do pracy i jak się orientuje w przepisach.
-
W Polsce wszystko jest możliwe bo to istna wioska cudów jest. Policja może to zweryfikować lub
diagnosta na stacji diagnostycznej w zależności od tego jak przykłada się do pracy i jak
się orientuje w przepisach.
Wychodzi na to, że mój był zorientowany i gorliwy, no i staszył mnie niebieskimi:). -
Dlaczego zatem można wbić hak do dowodu rej?
Prawdopodobnie w Wydziale Komunikacji tego nie weryfikują, gdyż jest to zadanie diagnosty na przeglądzie rejestracyjnym.
Przeglądy natomiast różnie wyglądają i czasami przechodzą takie rzeczy, jak hak w Tico. -
Prawdopodobnie w Wydziale Komunikacji tego nie weryfikują, gdyż jest to zadanie diagnosty na
przeglądzie rejestracyjnym.
Przeglądy natomiast różnie wyglądają i czasami przechodzą takie rzeczy, jak hak w Tico.Dzięki - odpowiedź wyczerpuje moje pytanie. Jeszcze tylko przyjrzę się magicznej hakowej tabliczce.
-
Wychodzi na to, że mój był zorientowany i gorliwy, no i staszył mnie niebieskimi:).
Jeśli był taki gorliwy i wspaniały to by go sam odkręcił i załatwił sprawę definytywnie bo od tego jest. Pewnie by taniej wyszło niż w tym ASO. Jeśli płacę za przegląd to wymagam rady i uprzejmości więc raczej do tego gostka więcej nie pojechał.
-
- czy brak homologacji oznacza ze nie mozna samamu dokonac takiej
homologacji, cos na wzor samochodow SAM
No właśnie. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
Nie pamiętam już, gdzie to widziałem i do jakiego pojazdu, ale zetknąłem się gdzieś / kiedyś ze specjalnym stelażem (konstrukcją) z hakiem. Ustrojstwo było "dedykowane" dla określonego auta (czy innego pojazdu <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />). Mocowało się całość do ważnych i mocnych punktów konstrukcji tegoż pojazdu, w którym nie był przewidziany montaż haka, i to spełniało odpowiednie wymagania (bodajże producent urządzenia zadbał o homologację). Ale nie pytać mnie o szczegóły proszę, nie zawracałem sobie tym głowy.
Może to był "patent" do Tico? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> Może Domina miała założone takie urządzenie? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />Przyklad drugi, do tico nalezy wsiadac tylko jak otwarte sa jedne
dzrzwi, gdy otwarte sa wszytkie moze sie zlamacPamiętać również należy o zamknięciu szyb przed wejściem lub opuszczeniem samochodu <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />, jak również o tym, że klapkę wlewu paliwa można uchylić wyłącznie wtedy, gdy druga osoba położy dłoń na antenie. <img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" />
Na koniec dodam ze kolumna kierownicy jest "lamana"
Jestem dumny, że o tym wspomniałeś. <img src="/images/graemlins/hahaha.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
- czy brak homologacji oznacza ze nie mozna samamu dokonac takiej
-
W tych samochodach, nie widzę szczególnego sensu montowania haka. Mały
samochodzik może ciągnąć mały ciężar, nie większy niż jego własna masa.IMHO sens jest. Czasami przydałoby się pociągnąć małą i lekką, oplandekowaną przyczepkę, chociażby z dużym gabarytowo (ale niewiele ważącym) meblem. <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" />
To jasne, że cięższych przyczep nie ma co brać pod uwagę. -
Prawdopodobnie w Wydziale Komunikacji tego nie weryfikują, gdyż jest
to zadanie diagnosty na przeglądzie rejestracyjnym.
Przeglądy natomiast różnie wyglądają i czasami przechodzą takie
rzeczy, jak hak w Tico.To już chyba było wyjaśniane na naszym forum. Do któregoś roku (chyba 1995) dało się legalnie zamontować hak, i jak ktoś zamontował to go ma. Potem zmienili coś w przepisach albo homologacji. To podobnie jak normami EURO X - stare zarejestrowane nie spełniające norm mogą jeździć, a jak się wyrejestruje to już tylko złom.
-
To już chyba było wyjaśniane na naszym forum. Do któregoś roku (chyba 1995) dało się legalnie
zamontować hak, i jak ktoś zamontował to go ma. Potem zmienili coś w przepisach albo
homologacji. To podobnie jak normami EURO X - stare zarejestrowane nie spełniające norm
mogą jeździć, a jak się wyrejestruje to już tylko złom.Ja własnie chciałbym miec przyczepke mała do np. QUADA i kombinuje własnei jak by tu zamontowac hak.
Albo, czasem pzreciagnac przyczepe od koni parenaście metrów, zeby pocwiczyc wwchodzenie z nimi do niej.
Na oczku do holowania, juz ciagnałem gdzies 3 tony... co prawda tylko pare metrów, ale bez problemu. -
Pamiętać również należy o zamknięciu szyb przed wejściem lub opuszczeniem samochodu , jak
również o tym, że klapkę wlewu paliwa można uchylić wyłącznie wtedy, gdy druga osoba położy
dłoń na antenie.Teraz sobie jaja robisz co nie ?
<img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
-
Wy sobie chyba jajca robicie z tym ze nie można wsiadać z otwartymi wszystkimi drzwiami uchylonymi szybami czy otwieraniem wlewu paliwa po oparciu sie o antenkę. Skąd się to wzięło i kto to wymyślił ??
Czekam<img src="/images/graemlins/NO.GIF" alt="" /> <img src="/images/graemlins/diabel.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/cfaniaczek.gif" alt="" />
-
Wy sobie chyba jajca robicie z tym ze nie można wsiadać z otwartymi wszystkimi drzwiami
uchylonymi szybami czy otwieraniem wlewu paliwa po oparciu sie o antenkę. Skąd się to
wzięło i kto to wymyślił ??
CzekamA wiedziałeś, że zanim kichniesz należy włączyc wentylator? Bo jak sie ciśnienie nie wyrówna to szyba przednia wypada
<img src="/images/graemlins/zakrecony.gif" alt="" />