wycena
-
Ja Ci życze jak najlepiej, ale myśle ze jak dostaniesz 3tys to bedzie dobrze
Też tak uważam, ceny Tico spadły i to znacznie.
Nie ważne, że ktoś kupił ten samochód rok temu za ponad 4kzł, bo teraz zadbane i dobrze wyglądające egzemplarze z 1998 roku mają wystawioną cenę wywoławczą 2800zł, czyli należy sądzić, że zostaną sprzedane za ok. 2500zł. -
Też tak uważam, ceny Tico spadły i to znacznie.
Nie ważne, że ktoś kupił ten samochód rok temu za ponad 4kzł, bo teraz zadbane i dobrze
wyglądające egzemplarze z 1998 roku mają wystawioną cenę wywoławczą 2800zł, czyli należy
sądzić, że zostaną sprzedane za ok. 2500zł.Niestety w ostatnim roku ceny tico strasznie spadły, nawet sie nie spodziewałem takiego spadku cen
-
Witam. spróbuj zobaczyć na www.otomoto.pl jak tam wyceniają swoje tikacze sprzedający. Ja znalazłem twój rocznik z małym przebiegiem za 6500 zł.
ja sprzedałem swojego z rocznika 2000 z przebiegiem 77000 tys.km za 4300. Był garażowany z oponami zimowymi , bezwypadkowy w super stanie technicznym. Myślę , że dostniesz ok. 3000 zł , jeżeli nie ma rdzy .http://otomoto.pl/daewoo-tico-maly-przebieg-C4358690.html -
Też tak uważam, ceny Tico spadły i to znacznie.
Nie ważne, że ktoś kupił ten samochód rok temu za ponad 4kzł, bo teraz zadbane i dobrze
wyglądające egzemplarze z 1998 roku mają wystawioną cenę wywoławczą 2800zł, czyli należy
sądzić, że zostaną sprzedane za ok. 2500zł.Nie załamuj mnie <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> Pod koniec października zeszłego roku wartość samochodu (1999r., 60 tysięcy przebiegu) wg agenta PZU to 4800 PLN. Więc obecnie autko o rok starsze z większym przebiegiem powinno być spokojnie warte ponad 3500 zł.
Myślę, że zależy to też od regionu. Np. w centrum Polski czy w ogóle w bogatszych częściach kraju ceny popularnych autek są niższe. -
Nie załamuj mnie Pod koniec października zeszłego roku wartość samochodu (1999r., 60 tysięcy przebiegu) wg agenta
PZU to 4800 PLN. Więc obecnie autko o rok starsze z większym przebiegiem powinno być spokojnie warte ponad 3500
zł.Tym się nawet nie sugeruj, bo moje Tico wg. EuroTaxu podczas ubezpieczania w PZU w zeszłym roku (wrzesień) było wycenione na ponad 3.5kzł (rocznik 1996), gdzie już wiedziałem, że ceny na wolnym rynku oscylują w granicach 2.5kzł i na tyle kazałem to auto wycenić.
-
Tym się nawet nie sugeruj, bo moje Tico wg. EuroTaxu podczas ubezpieczania w PZU w zeszłym roku
(wrzesień) było wycenione na ponad 3.5kzł (rocznik 1996), gdzie już wiedziałem, że ceny na
wolnym rynku oscylują w granicach 2.5kzł i na tyle kazałem to auto wycenić.W zeszłym roku pzu wyceniono i ubezpieczono(AC) mi tico na 5kzł rocznik końcówka 99r i wtedy miał przebieg ok 48 tys.
-
Ile to auto jest tak naprawdę wartę? (wiem że jest bezcenne : )
Nie chce cię martwić ale za swoje tico (99r, 85kkm przebiegu, rdza na drzwiach, koła zimowe, radio JVC, zadbany) w styczniu dostałem ledwo 3000zł.
-
Byłem na giełdzie w Krakowie,
Wystawione 3 egzemplarze.
Roczniki 97-99, ceny od 2250 do 3500 zł,
Rdza, rdza, rdza, a jak nie rdza to dziura na wylot.
Mam tico z 97 z gazem, osobiście gdybym miał kupić dla siebie autko, "za swoje" dałbym 1000 więcej byle nie mieć tyle rudej w spadku.
Myślę, że jeśli nie zależy Ci na czasie, wystaw cenę 4k i czekaj (jeśli faktycznie taki dobry stan)
Weź pod uwagę, że ceny lanosów zaczynają się od 6k!! -
Byłem na giełdzie w Krakowie,
Wystawione 3 egzemplarze.
Roczniki 97-99, ceny od 2250 do 3500 zł,
Rdza, rdza, rdza, a jak nie rdza to dziura na wylot.
Mam tico z 97 z gazem, osobiście gdybym miał kupić dla siebie autko, "za swoje" dałbym 1000
więcej byle nie mieć tyle rudej w spadku.
Myślę, że jeśli nie zależy Ci na czasie, wystaw cenę 4k i czekaj (jeśli faktycznie taki dobry
stan)
Weź pod uwagę, że ceny lanosów zaczynają się od 6k!!Ale nędzne ceny.
-
Ja mam Ticolota od 6 miesiecy. Przed kupnem troche tego obejrzałem i uważam że 3500 zł to maks co może z tego być. Ja swojego z '99 roku przy 67 tyś. przebiegu kupilem za 4300 zł + dodatki + oc na rok. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Roczniki 97-99, ceny od 2250 do 3500 zł,
Rdza, rdza, rdza, a jak nie rdza to dziura na wylot.Te ceny to pewnie jeszcze do negocjacji... Ech, miał rację "przedpiszca" - nędzne ceny.
A ja wczoraj pojechałem zapłacić ubezpieczenie na kolejny rok. Pani z PZU liczyła kwotę za AC i powiedziała, że wg jej cennika mój egzemplarz (98r., 140 kkm) wart jest 3500 zł. Fakt, zaraz podniosła stawkę do 4000 za zabezpieczenia, dobre utrzymanie i coś tam jeszcze. -
Też tak uważam, ceny Tico spadły i to znacznie.
Nie ważne, że ktoś kupił ten samochód rok temu za ponad 4kzł, bo teraz zadbane i dobrze
wyglądające egzemplarze z 1998 roku mają wystawioną cenę wywoławczą 2800zł, czyli należy
sądzić, że zostaną sprzedane za ok. 2500zł.Ło matko i córko <img src="/images/graemlins/beksa.gif" alt="" />
Przecież przy takich cenach za swój 1994 rok dostałbym może z tysiąc złotych <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> W takich warunkach wolę go oddać kuzynce, albo zostawić jako trzecie auto w rodzinie. Przynajmniej bez marudzenia odpala w każdych warunkach, blacharka trzyma się nawet nieźle, silnik i zawieszenie są bez najmniejszego zarzutu. Coś mi się wydaje, że tico będzie służyło za dojazd po części do nowszych wynalazków, i wersalkę czasem się przewiezie, a ostatnio notorycznie wożę nim drewno na opał - zadziwiająca ta "kombilimuzyna" <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> -
Dziękuję wam za wszystkie wypowiedzi.
Wystawiłem autko za 3999,
http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=314887493
Trochę kiepska jakość zdjęć (aparat w telefonie i trochę się ciemno zaczęło robić) ale zobaczymy co będzie.
Przyznam szczerze że cena rzędu 3000 albo 2000 to trochę przesada,
tyle serca ile w to autko włożyłem jest wartę parę groszy więcej <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />Zobaczę co się będzie działo, w każdym razie potrzebuję teraz paru groszy na sprawy związane z rejestracją nowego autka. W sumie koszty rejestracji są dużo większe (OC+AC 983 PLN, skarbowy 400 PLN) ale jednak już koszty samego utrzymania Mazdy 323F 2.0 DITD wcale nie będą przerażające. Spalanie na poziomie 6, 6,5 l ON/100 km. Części drogie, ale w końcu to Japończyk więc stosunkowo rzadko coś podłubać będzie trzeba. No i oczywiście fakt komfortu i bezpieczeństwa auta większego są warte tej ceny (wg. mnie), szczególnie jeśli ktoś robi około 30-40 tys. km rocznie, jak to jest w moim przypadku.
Mimo wszystkich plusów nowego auta, muszę przyznać, że Tico to kawał blaszanej puszki ale naprawdę dobrej i niezawodnej puszki.
Dam Wam znać jak pójdzie przebieg transakcji <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Pozdrawiam serdecznie wszystkich Ticomaniaków i życzę Wam dużych i bezproblemowych przebiegów <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
P.S.
Zdjęcia nowego autka:
http://i22.photobucket.com/albums/b342/kgoka/a.jpg
http://i22.photobucket.com/albums/b342/kgoka/b.jpg
http://i22.photobucket.com/albums/b342/kgoka/312123339_5.jpg -
"Zastrzegam sobie prawo do wcześniejszego zakończenia aukcji, ze względu na fakt, że auto jest wystawione także w kilku innych serwisach ogłoszeniowych."
Lepiej to usuń jeśli nie chcesz żeby wywalili Ci aukcję. To niezgodne z regulaminem allegro. A jak będziesz chciał odwołać to i tak odwołasz bez podawania przyczyny.
-
Trochę kiepska jakość zdjęć (aparat w telefonie i trochę się ciemno zaczęło robić) ale zobaczymy
co będzie.No w aukcji prezentuje się szczerze mówiąc dość kiepsko, lepeij jak byś poczekał na słoneczny dzień, i fotki cyknął gdzieć na osuchonym parkinku - samochodzik najlepeij jeszcze po myciu (ale nie mokry, bo to podejrzanie wygląda) - takie moje małe uwagi, sporo siedze na allegro i do zdjęć staram sie przywiązywać dużą wage <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Przyznam szczerze że cena rzędu 3000 albo 2000 to trochę przesada,
tyle serca ile w to autko włożyłem jest wartę parę groszy więcej
Ehhh zgodze sie z tobą że przesada, sam pół roku temu dałem za tico 3600,- włożyłem w naprawy coś koło 1600,- ale teraz jak by mi sie udało je sprzedać za 3000,- to byłbym już usatysfakcjonowany, mimo że naprawde sporo bym stracił. Niestety ceny Tico drastycznie spadły i już nic na to nie poradziny. Najlepiej jak byś teraz znalazł jakichś zainteresowanych samochodem w cenie za jaka wystawiłeś - drobna negocjacja ceny i moze akurat <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Czekaj aż znajdziesz kogoś zainteresowane z twojego regionu, takie osoby gotowe sa zapłacić troche więcej bo maja auto pod nosem w zasadzie i dużo na dojazd nie stracą niż tłuc sie przez całą polske <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
"Zastrzegam sobie prawo do wcześniejszego zakończenia aukcji, ze względu na fakt, że auto jest
wystawione także w kilku innych serwisach ogłoszeniowych."
Lepiej to usuń jeśli nie chcesz żeby wywalili Ci aukcję. To niezgodne z regulaminem allegro. A
jak będziesz chciał odwołać to i tak odwołasz bez podawania przyczyny.Usunięte <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Dzięki za poradę <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Czekaj aż znajdziesz kogoś zainteresowane z twojego regionu, takie osoby gotowe sa zapłacić troche >więcej bo maja auto pod nosem w zasadzie i dużo na dojazd nie stracą niż tłuc sie przez całą polske
Zgadzam się z Tobą w 100%, 4000 to wkońcu nie 40 000 i nie bardzo opłaca się jechać po auto na drugi koniec Polski. Sam też zrezygnowałem z kilku ciekawych egzemplarzy jak szukałem Tico, aż wkońcu znalazłem - pod samym nosem - 30 km od mojego miejsca zamieszkania...
Ze zdjęciami właśnie czekam na jakąś lepszą pogodę ale narazie jest strasznie nędznie, więc jeszcze kilka dni postoi na tych fotkach...
PZDR
Kamil -
Witam ponownie,
Śpieszę poinformować że dzisiaj sprzedałem swój samochodzik.
Na cenę sprzedaży miała wpływ jeszcze jedna rzecz - 2 tyg. temu padł mi wydech, tzn zrobiła się duża dziura na środkowym tłumiku.
Nabywca został o tym poinformowany, i cena za to autko stanęła na 3 300 PLN.
Jestem całkiem usatysfakcjonowany.Dziwną rzeczą jest sprawa wyświetleń mojego ogłoszenia na allegro - pomimo 700 odsłon, tylko kilka telefonów <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
W każdym razie chciałem gorąco podziękować Wam za to forum, które nauczyło mnie dbać o te autko. Bardzo miło było Was poznać i obiecuję, że będę tu zaglądał co jakiś czas.
Pozdrawiam serdecznie wszystkich zlosnikiowców <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
cena za to autko stanęła na 3 300 PLN.
Jestem całkiem usatysfakcjonowany.Jeśli taka cena Cię zadowoliła, to <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />.
Dziwną rzeczą jest sprawa wyświetleń mojego ogłoszenia na allegro - pomimo
700 odsłon, tylko kilka telefonówByć może skuteczniejsze są ogłoszenia w prasie lokalnej? <img src="/images/graemlins/hmm.gif" alt="" /> <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />
A może dobrze opisałeś przedmiot sprzedaży i potencjalnym nabywcom to wystarczyło? <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" />W każdym razie chciałem gorąco podziękować Wam za to forum, które nauczyło
mnie dbać o te autko.<img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
Bardzo miło było Was poznać i obiecuję, że będę
tu zaglądał co jakiś czas.Oczywiście zapraszamy.
Może pochwalisz się wkrótce nowym nabytkiem w tym wątku: KLIK ? <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> -
Witam, żeby nie zaśmiecać nowymi postami podłączam się do tego. Więc mam okazję zmienić tikusia na coś lepszego, tylko nie wiem ile on jest wart i prosiłbym o pomoc w wycenie, więc tak:
Tico rocznik 1998, ponad 135 000 km przebiegu, benzyna w mieście pali ok. 6 L. Kolor biały blacha w stanie bardzo dobrym niema żadnych widocznych dużych ognisk rdzy. Dwa spojlery na górze i środku tylnej klapy.
Pod względem mechaniki, skrzynia jest "rozgiełdana" czasem 1 bieg nie odpuszcza. Reszta na bieżąco była naprawiana. Samochód posiadam od roku przejechałem nim w tym czasie 10 000km głównie po mieście.Przez rok użytkowania zrobiłem w nim:
-pompa paliwa wymieniona na oryginalną
-amortyzatory tył KYB
-powtórne klejenie przedniej szyby żeby woda nie ciekła
-wymiana filtra powietrza i paliwa
-zrobione hamulce tył czyli nowe bębny, cylinderki, szczęki i przewody
-w przednim zawieszeniu wymieniony drążek stabilizatora wraz z gumami, końcówki drążka kierowniczego lewa i prawa, drążek kierowniczy lewy
-wymienione łożyska z tyłu
-wymieniona linka hamulca ręcznego
-nowy akumulator Centra
-obrotomierz z poloneza
-nowa syrena z własnym zasilaniem
-dokupiona maska przednia po tym jak starą mi ukradli, później malowanie tej maski
-wymieniona belka poprzeczna pod chłodnicą
-regulowanie i czyszczenie gaźnika i zaworów u gaźnikowcaUff to by było wszystko, z wyposażenia dodatkowego tikuś ma wspomniany wyżej obrotomierz, alarm i blokadę skrzyni biegów.
Sprawdzałem ceny w internecie ten rocznik w woj. mazowieckim stoi pomiędzy 3000 a 3900 zł, z racji tego że jednak doprowadziłem ten samochód do stanu używalności i większość części jest nowa (akumulator ma raptem 2 miesiące!) nie wiem ile za niego żądać. Przy obecnych cenach benzyny Tikuś pewnie szybko się sprzeda, no chyba że nie zmieniać na nic lepszego i jeździć jeszcze rok odbić sobie to co zainwestowałem i dopiero sprzedawać? Jak sądzicie?
-
Witam, żeby nie zaśmiecać nowymi postami podłączam się
do tego. Więc mam okazję zmienić tikusia na coś
lepszego, tylko nie wiem ile on jest wart i
prosiłbym o pomoc w wycenie, więc tak:
Tico rocznik 1998, ponad 135 000 km przebiegu, benzyna w
mieście pali ok. 6 L. Kolor biały blacha w stanie
bardzo dobrym niema żadnych widocznych dużych
ognisk rdzy. Dwa spojlery na górze i środku tylnej
klapy.
Pod względem mechaniki, skrzynia jest "rozgiełdana"Wydaje mi się że jak weźmiesz 3000 zł to będzie dobrze. Popatrz na allegro po ile stoją tica z tego rocznika i z mniejszym nawet przebiegiem.