wycena
-
Witam moich drogich ticomaniaków <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Dłuższy czas się nie odzywałem ale cały czas miałem rękę na pulsie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> i obserwowałem co się dzieję na forum.Przyszedł niestety czas na pożegnanie z tico <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" />
Bardzo fajny samochód ale mimo jego wszystkich zalet, poprostu potrzebuję czegoś większego - wybór padł na Mazdę 323F 2.0 DITDStąd moja prośba,
Dajcie znać ile mogę sobie życzyć za moje Piękne srebrne autko?Przez ponad 1,5 roku zrobiłem nim 40 tyś km. Nigdy mnie nie zawiodło. Rocznik 98. Aktualny przebieg 130 000 km. Rozrząd wymieniany przy 97 000 km. Rdza zaczyna brać lewe drzwi i nadkole ale sprawa do opanowania. Zawieszenie ok, silnik nie łyka ani trochę oleju, 5 dni w tyg. jazda miejska, weekendy 300 - 400 km trasa. Regularne wymiany oleju i innych płynów ustrojowych. Niedawno wymieniana osłona prawego przegubu i lewa końcówka drążka kierowniczego. Na dokładkę radio + oryginalne głośniki z przodu + 2x 21cm x 60 W z tyłu. Do tego komplet opon zimowych i letnich w doskonałym stanie.
Do autka naprawdę nie mam żadnych zastrzeżeń. Poprostu wsiadam i po zatankowaniu robię 300 km jednorazowo beż żadnego stresu o jakiekolwiek awarie.
Spalanie: 5,5 l / 100 km przy jeżdzie - 250 km trasa + 100 km po Warszawie.Będę wdzięczny za wszelkie komentarze, i jestem bardzo zainteresowany waszym zdaniem.
Ile to auto jest tak naprawdę wartę? (wiem że jest bezcenne : )Pozdrawiam serdecznie,
Kamil -
Myślę że około 4 tys powinieneś dostac
-
Myślę że około 4 tys powinieneś dostac
Oj na takie pieniadze to bym niestety nie liczył <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> Sam ostatnio myslałem nad zmianą samochodu, ale obecne ceny Tico to paranoja. Na allegro jak jakieś schodzą i przekrocza 2 tys to jest dobrze, cały czas śledze anonse i tak można spokojnie kupić za 2-3tys, wczoraj było z 97' z przebiegiem 78kkm za 2250,- - tak że sami przyznacie że ceny śmieszne - to nie okres na sprzedanie samochodu. Najlepiej jak byś sprzedał komuś kto Cie zna, wie że dbałeś o samochód, wszystko robiłeś na czas i nie katowałeś. Niestety obce osoby będą podchodziły do tego co mówisz o samochodzie z dystansem.
Ja Ci życze jak najlepiej, ale myśle ze jak dostaniesz 3tys to bedzie dobrze <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
Aha, proponuje ci rozeznać się w anonsach z twojego regionu, jak chodzi Tico z danego rocznika, tak bedzie chyba najłatwiej <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Ja Ci życze jak najlepiej, ale myśle ze jak dostaniesz 3tys to bedzie dobrze
Też tak uważam, ceny Tico spadły i to znacznie.
Nie ważne, że ktoś kupił ten samochód rok temu za ponad 4kzł, bo teraz zadbane i dobrze wyglądające egzemplarze z 1998 roku mają wystawioną cenę wywoławczą 2800zł, czyli należy sądzić, że zostaną sprzedane za ok. 2500zł. -
Też tak uważam, ceny Tico spadły i to znacznie.
Nie ważne, że ktoś kupił ten samochód rok temu za ponad 4kzł, bo teraz zadbane i dobrze
wyglądające egzemplarze z 1998 roku mają wystawioną cenę wywoławczą 2800zł, czyli należy
sądzić, że zostaną sprzedane za ok. 2500zł.Niestety w ostatnim roku ceny tico strasznie spadły, nawet sie nie spodziewałem takiego spadku cen
-
Witam. spróbuj zobaczyć na www.otomoto.pl jak tam wyceniają swoje tikacze sprzedający. Ja znalazłem twój rocznik z małym przebiegiem za 6500 zł.
ja sprzedałem swojego z rocznika 2000 z przebiegiem 77000 tys.km za 4300. Był garażowany z oponami zimowymi , bezwypadkowy w super stanie technicznym. Myślę , że dostniesz ok. 3000 zł , jeżeli nie ma rdzy .http://otomoto.pl/daewoo-tico-maly-przebieg-C4358690.html -
Też tak uważam, ceny Tico spadły i to znacznie.
Nie ważne, że ktoś kupił ten samochód rok temu za ponad 4kzł, bo teraz zadbane i dobrze
wyglądające egzemplarze z 1998 roku mają wystawioną cenę wywoławczą 2800zł, czyli należy
sądzić, że zostaną sprzedane za ok. 2500zł.Nie załamuj mnie <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" /> Pod koniec października zeszłego roku wartość samochodu (1999r., 60 tysięcy przebiegu) wg agenta PZU to 4800 PLN. Więc obecnie autko o rok starsze z większym przebiegiem powinno być spokojnie warte ponad 3500 zł.
Myślę, że zależy to też od regionu. Np. w centrum Polski czy w ogóle w bogatszych częściach kraju ceny popularnych autek są niższe. -
Nie załamuj mnie Pod koniec października zeszłego roku wartość samochodu (1999r., 60 tysięcy przebiegu) wg agenta
PZU to 4800 PLN. Więc obecnie autko o rok starsze z większym przebiegiem powinno być spokojnie warte ponad 3500
zł.Tym się nawet nie sugeruj, bo moje Tico wg. EuroTaxu podczas ubezpieczania w PZU w zeszłym roku (wrzesień) było wycenione na ponad 3.5kzł (rocznik 1996), gdzie już wiedziałem, że ceny na wolnym rynku oscylują w granicach 2.5kzł i na tyle kazałem to auto wycenić.
-
Tym się nawet nie sugeruj, bo moje Tico wg. EuroTaxu podczas ubezpieczania w PZU w zeszłym roku
(wrzesień) było wycenione na ponad 3.5kzł (rocznik 1996), gdzie już wiedziałem, że ceny na
wolnym rynku oscylują w granicach 2.5kzł i na tyle kazałem to auto wycenić.W zeszłym roku pzu wyceniono i ubezpieczono(AC) mi tico na 5kzł rocznik końcówka 99r i wtedy miał przebieg ok 48 tys.
-
Ile to auto jest tak naprawdę wartę? (wiem że jest bezcenne : )
Nie chce cię martwić ale za swoje tico (99r, 85kkm przebiegu, rdza na drzwiach, koła zimowe, radio JVC, zadbany) w styczniu dostałem ledwo 3000zł.
-
Byłem na giełdzie w Krakowie,
Wystawione 3 egzemplarze.
Roczniki 97-99, ceny od 2250 do 3500 zł,
Rdza, rdza, rdza, a jak nie rdza to dziura na wylot.
Mam tico z 97 z gazem, osobiście gdybym miał kupić dla siebie autko, "za swoje" dałbym 1000 więcej byle nie mieć tyle rudej w spadku.
Myślę, że jeśli nie zależy Ci na czasie, wystaw cenę 4k i czekaj (jeśli faktycznie taki dobry stan)
Weź pod uwagę, że ceny lanosów zaczynają się od 6k!! -
Byłem na giełdzie w Krakowie,
Wystawione 3 egzemplarze.
Roczniki 97-99, ceny od 2250 do 3500 zł,
Rdza, rdza, rdza, a jak nie rdza to dziura na wylot.
Mam tico z 97 z gazem, osobiście gdybym miał kupić dla siebie autko, "za swoje" dałbym 1000
więcej byle nie mieć tyle rudej w spadku.
Myślę, że jeśli nie zależy Ci na czasie, wystaw cenę 4k i czekaj (jeśli faktycznie taki dobry
stan)
Weź pod uwagę, że ceny lanosów zaczynają się od 6k!!Ale nędzne ceny.
-
Ja mam Ticolota od 6 miesiecy. Przed kupnem troche tego obejrzałem i uważam że 3500 zł to maks co może z tego być. Ja swojego z '99 roku przy 67 tyś. przebiegu kupilem za 4300 zł + dodatki + oc na rok. <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Roczniki 97-99, ceny od 2250 do 3500 zł,
Rdza, rdza, rdza, a jak nie rdza to dziura na wylot.Te ceny to pewnie jeszcze do negocjacji... Ech, miał rację "przedpiszca" - nędzne ceny.
A ja wczoraj pojechałem zapłacić ubezpieczenie na kolejny rok. Pani z PZU liczyła kwotę za AC i powiedziała, że wg jej cennika mój egzemplarz (98r., 140 kkm) wart jest 3500 zł. Fakt, zaraz podniosła stawkę do 4000 za zabezpieczenia, dobre utrzymanie i coś tam jeszcze. -
Też tak uważam, ceny Tico spadły i to znacznie.
Nie ważne, że ktoś kupił ten samochód rok temu za ponad 4kzł, bo teraz zadbane i dobrze
wyglądające egzemplarze z 1998 roku mają wystawioną cenę wywoławczą 2800zł, czyli należy
sądzić, że zostaną sprzedane za ok. 2500zł.Ło matko i córko <img src="/images/graemlins/beksa.gif" alt="" />
Przecież przy takich cenach za swój 1994 rok dostałbym może z tysiąc złotych <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" /> W takich warunkach wolę go oddać kuzynce, albo zostawić jako trzecie auto w rodzinie. Przynajmniej bez marudzenia odpala w każdych warunkach, blacharka trzyma się nawet nieźle, silnik i zawieszenie są bez najmniejszego zarzutu. Coś mi się wydaje, że tico będzie służyło za dojazd po części do nowszych wynalazków, i wersalkę czasem się przewiezie, a ostatnio notorycznie wożę nim drewno na opał - zadziwiająca ta "kombilimuzyna" <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" /> -
Dziękuję wam za wszystkie wypowiedzi.
Wystawiłem autko za 3999,
http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=314887493
Trochę kiepska jakość zdjęć (aparat w telefonie i trochę się ciemno zaczęło robić) ale zobaczymy co będzie.
Przyznam szczerze że cena rzędu 3000 albo 2000 to trochę przesada,
tyle serca ile w to autko włożyłem jest wartę parę groszy więcej <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />Zobaczę co się będzie działo, w każdym razie potrzebuję teraz paru groszy na sprawy związane z rejestracją nowego autka. W sumie koszty rejestracji są dużo większe (OC+AC 983 PLN, skarbowy 400 PLN) ale jednak już koszty samego utrzymania Mazdy 323F 2.0 DITD wcale nie będą przerażające. Spalanie na poziomie 6, 6,5 l ON/100 km. Części drogie, ale w końcu to Japończyk więc stosunkowo rzadko coś podłubać będzie trzeba. No i oczywiście fakt komfortu i bezpieczeństwa auta większego są warte tej ceny (wg. mnie), szczególnie jeśli ktoś robi około 30-40 tys. km rocznie, jak to jest w moim przypadku.
Mimo wszystkich plusów nowego auta, muszę przyznać, że Tico to kawał blaszanej puszki ale naprawdę dobrej i niezawodnej puszki.
Dam Wam znać jak pójdzie przebieg transakcji <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Pozdrawiam serdecznie wszystkich Ticomaniaków i życzę Wam dużych i bezproblemowych przebiegów <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
P.S.
Zdjęcia nowego autka:
http://i22.photobucket.com/albums/b342/kgoka/a.jpg
http://i22.photobucket.com/albums/b342/kgoka/b.jpg
http://i22.photobucket.com/albums/b342/kgoka/312123339_5.jpg -
"Zastrzegam sobie prawo do wcześniejszego zakończenia aukcji, ze względu na fakt, że auto jest wystawione także w kilku innych serwisach ogłoszeniowych."
Lepiej to usuń jeśli nie chcesz żeby wywalili Ci aukcję. To niezgodne z regulaminem allegro. A jak będziesz chciał odwołać to i tak odwołasz bez podawania przyczyny.
-
Trochę kiepska jakość zdjęć (aparat w telefonie i trochę się ciemno zaczęło robić) ale zobaczymy
co będzie.No w aukcji prezentuje się szczerze mówiąc dość kiepsko, lepeij jak byś poczekał na słoneczny dzień, i fotki cyknął gdzieć na osuchonym parkinku - samochodzik najlepeij jeszcze po myciu (ale nie mokry, bo to podejrzanie wygląda) - takie moje małe uwagi, sporo siedze na allegro i do zdjęć staram sie przywiązywać dużą wage <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Przyznam szczerze że cena rzędu 3000 albo 2000 to trochę przesada,
tyle serca ile w to autko włożyłem jest wartę parę groszy więcej
Ehhh zgodze sie z tobą że przesada, sam pół roku temu dałem za tico 3600,- włożyłem w naprawy coś koło 1600,- ale teraz jak by mi sie udało je sprzedać za 3000,- to byłbym już usatysfakcjonowany, mimo że naprawde sporo bym stracił. Niestety ceny Tico drastycznie spadły i już nic na to nie poradziny. Najlepiej jak byś teraz znalazł jakichś zainteresowanych samochodem w cenie za jaka wystawiłeś - drobna negocjacja ceny i moze akurat <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Czekaj aż znajdziesz kogoś zainteresowane z twojego regionu, takie osoby gotowe sa zapłacić troche więcej bo maja auto pod nosem w zasadzie i dużo na dojazd nie stracą niż tłuc sie przez całą polske <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
"Zastrzegam sobie prawo do wcześniejszego zakończenia aukcji, ze względu na fakt, że auto jest
wystawione także w kilku innych serwisach ogłoszeniowych."
Lepiej to usuń jeśli nie chcesz żeby wywalili Ci aukcję. To niezgodne z regulaminem allegro. A
jak będziesz chciał odwołać to i tak odwołasz bez podawania przyczyny.Usunięte <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Dzięki za poradę <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Czekaj aż znajdziesz kogoś zainteresowane z twojego regionu, takie osoby gotowe sa zapłacić troche >więcej bo maja auto pod nosem w zasadzie i dużo na dojazd nie stracą niż tłuc sie przez całą polske
Zgadzam się z Tobą w 100%, 4000 to wkońcu nie 40 000 i nie bardzo opłaca się jechać po auto na drugi koniec Polski. Sam też zrezygnowałem z kilku ciekawych egzemplarzy jak szukałem Tico, aż wkońcu znalazłem - pod samym nosem - 30 km od mojego miejsca zamieszkania...
Ze zdjęciami właśnie czekam na jakąś lepszą pogodę ale narazie jest strasznie nędznie, więc jeszcze kilka dni postoi na tych fotkach...
PZDR
Kamil