podłużnica-problem
-
Witam,
podczas jazdy dochodziły czasami lekkie stuki z okolicy prawego przedniego koła. Mechanik w warsztacie poinformował mnie, że prawa przednia podłuznica jest do zespawania. Myślałem, że to jakieś lekkie pękniecie, którego koszt spawania nie powinien przekroczyć 200 zł w Warszawie- niestety to było błędne myślenie. Blacharz, u którego byłem poinformował mnie, że koszt zespawania wyniesie mnie 800 zł- "lekko" się zdziwiłem <img src="/images/graemlins/szok.gif" alt="" /> . W dodatku powiedział, że jazda z czymś takim jest niebezpieczna, bo może zakończyć się oberwaniem prawej strony belki, na której przymocowany jest silnik. Powiedziałem, że się do niego odezwę i odjechałem. Teraz nie wiem co mam robić. Czy kwota jaką mi zaproponował jest warta tej robocizny?Może próbuje mnie naciągnąć?Czy faktycznie prawa strona belki może się zarwać a przez to opuścić się silnik? Bardzo proszę was o opinie. Dla ułatwienia zamieszczam zdjęcie przedstawiające problem. -
Ja tam nie orientuję się w cenach takich usług. Ale wg mnie bardzo dużo.
A który to rocznik tikusia? Jaki przebieg?
Trzeba przemyśleć czy to w ogóle się opłaca... bo ceny tik niestety ostatnio strasznie spadły... może bardziej by się opłacało go sprzedać i kupić innego <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Witam,
podczas jazdy dochodziły czasami lekkie stuki z okolicy prawego przedniego koła. Mechanik w
warsztacie poinformował mnie, że prawa przednia podłuznica jest do zespawania. Myślałem, że
to jakieś lekkie pękniecie, którego koszt spawania nie powinien przekroczyć 200 zł w
Warszawie- niestety to było błędne myślenie. Blacharz, u którego byłem poinformował mnie,
że koszt zespawania wyniesie mnie 800 zł- "lekko" się zdziwiłem . W dodatku powiedział,
że jazda z czymś takim jest niebezpieczna, bo może zakończyć się oberwaniem prawej strony
belki, na której przymocowany jest silnik. Powiedziałem, że się do niego odezwę i
odjechałem. Teraz nie wiem co mam robić. Czy kwota jaką mi zaproponował jest warta tej
robocizny?Może próbuje mnie naciągnąć?Czy faktycznie prawa strona belki może się zarwać a
przez to opuścić się silnik? Bardzo proszę was o opinie. Dla ułatwienia zamieszczam zdjęcie
przedstawiające problem.Nie wiem ile u was tam w Wawie bierą za takie spawania ale 800 złoty to kosmos i chyba gostek traktuje ludzi jak jeleni. Wiem coś bo dawniej miałem malucha i wielokrotnie miałem spawane rzeczy i to bardziej groźnie wyglądające przerdzewienia.Nieraz aż sam się przerażałem na ich widok. A znajomy mechanik tak ładnie pospawał i git. I wcale dużo kaski nie brał.Pewnie w mniejszej miejscowości jakiś człowiek jakich pełno zrobił by to pare razy taniej.Radzę się popytać i nie wierzyć w bajki że to tyle ma kosztować.
-
A który to rocznik tikusia? Jaki przebieg?
Rocznik '97 a przebieg 120 tyś. Mam do niego lekki sentyment więc raczej odpada sprzedaż. Bardziej preferuje rozwiązanie w postaci wyszukania warsztatu blacharskiego w którym nie zedrą ze mnie zbyt dużo kasy. Może wiecie gdzie znajde taki warsztat w Warszawie lub okolicach?
Jeśli nie będę miał żadnej alternatywy to mówi się trudno- będę się musiał zdecydować na usługi u zdziercy za 800 zł <img src="/images/graemlins/beksa.gif" alt="" /> . -
Jeśli nie będę miał żadnej alternatywy to mówi się
trudno- będę się musiał zdecydować na usługi u
zdziercy za 800 zł .Zdecydowanie szukaj gdzie indziej! Za zbliżoną kwotę to chyba można tą całą podłużnicę na nową wymienić! Przecież ludzie za ok. 1000zł-1200zł robią blacharkę przodu po poważnych dzwonach... <img src="/images/graemlins/sciana.gif" alt="" />
-
Czy kwota jaką mi zaproponował
jest warta tej robocizny?Może próbuje mnie naciągnąć?Moim zdaniem przesadził, i to mocno. Daj sobie spokój z nim, poszukaj kogoś innego (proponuję spoza Warszawy, najprawdopodobniej będzie to mniej kosztowało, nawet z dojazdem).
Zajrzyj na priv, podrzuciłem Ci pewne namiary; zadzwonisz, zapytasz. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> -
Dzięki wszystkim za pomoc i porady.
Dzisiaj byłem u blacharza poza Warszawą, człowiek obejrzał dokładnie co dolega mojemu tikaczu i stwierdził, że trochę trzeba będzie pomajstrować. Cena jaką podał za zrealizowanie usługi to około 300 zł. Pomyślałem, że w takim wypadku nie ma co się długo zastanawiać i umówiłem się z gościem na poniedziałek. Samochód powinien być gotowy na środę lub czwartek - i tak za bardzo nie chciał się zgodzić bo ma już pozajmowane terminy, ale gdy mu powiedziałem o możliwym wypadku z powodu zarwania się silnika to facet zmiękł <img src="/images/graemlins/beksa.gif" alt="" /> . Gdy odbiorę samochód to porobię <img src="/images/graemlins/foto.gif" alt="" /> i zamieszczę zdjęcie przedstawiające wynik pracy blacharza. -
Dzięki wszystkim za pomoc i porady.
Nie ma sprawy (mówię / piszę za siebie <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />).
Dzisiaj byłem u blacharza poza Warszawą,
No... i do czego to doszło, że trzeba ze stolicy wyjeżdżać w poszukiwaniu normalnych specjalistów (i cen)... <img src="/images/graemlins/bzik.gif" alt="" />
Cena jaką podał za zrealizowanie usługi to około 300 zł.
Moim zdaniem też tanio nie jest, ale... No cóż, delikatna różnica między 300 a 800 istnieje... <img src="/images/graemlins/hehe_.gif" alt="" />
Ważne, że znalazłeś blacharza i uda się zlikwidować problem. Czekamy na relację. <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" /> -
Rocznik '97 a przebieg 120 tyś. Mam do niego lekki sentyment więc raczej odpada sprzedaż. Bardziej preferuje
rozwiązanie w postaci wyszukania warsztatu blacharskiego w którym nie zedrą ze mnie zbyt dużo kasy. Może wiecie
gdzie znajde taki warsztat w Warszawie lub okolicach?
Jeśli nie będę miał żadnej alternatywy to mówi się trudno- będę się musiał zdecydować na usługi u zdziercy za 800
zł .Kup na szrocie element używany nie zgnity np. ćwiartkę z tico. Ktoś uczciwy myślę, że do 400 zł zrobi to. Miałem dzwona kiedyś ticiem i miałem wymienianą kołyskę pod silnikiem (kupiłem na szrocie), prostowany okular pod prawym reflektorem, klepany błotnik, pas czołowy oraz naprawianą podłużnicę. Za wszystko zapłaciłem 500 zł. W dodatku ładnie wszystko zakonserwowali przed korozją.
-
Kup na szrocie element używany nie zgnity np. ćwiartkę z tico. Ktoś uczciwy myślę, że do 400 zł
zrobi to.Zastanawiałem się nad tą opcją, ale gdy blacharz poinformował mnie, że koszt takiej usługi może wynieść około 2000 zł to wymiękłem <img src="/images/graemlins/screwy.gif" alt="" />. Takie ceny niestety są w Warszawie- a wszystko przez to, że brak rąk do pracy co niestety wykorzystują mechanicy, blacharze itd.
-
Tak jak obiecałem, zamieszczam fotkę przedstawiającą wynik pracy blacharza. Z efektu pracy fachowca jestem bardzo zadowolony <img src="/images/graemlins/yay.gif" alt="" /> , podczas jazdy nie ma już żadnych stuków i zgrzytów. Cena za usługę wyniosła 300 zł- jak na okolice Warszawy to nie jest najgorzej.
-
Tak jak obiecałem, zamieszczam fotkę przedstawiającą wynik pracy blacharza. Z efektu pracy
fachowca jestem bardzo zadowolony , podczas jazdy nie ma już żadnych stuków i zgrzytów.
Cena za usługę wyniosła 300 zł- jak na okolice Warszawy to nie jest najgorzej.No i pięknie <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Cześć
Może i ja zamieszczę swoje foto belki równoległej do zderzaka, jest tam rdza, stan jak na zdjęciu (może ciut gorzej to wygląda) i chciałbym sie was spytać czy to da rade jeszcze uratować czy tylko wymiana? A może nic nie robić? Tylko szpachla, szpachla?
-
Cześć
Może i ja zamieszczę swoje foto belki równoległej do zderzaka, jest tam rdza, stan jak na zdjęciu (może ciut gorzej
to wygląda) i chciałbym sie was spytać czy to da rade jeszcze uratować czy tylko wymiana? A może nic nie robić?
Tylko szpachla, szpachla?Oskrob to dokładnie do gołej blachy i sprawdź rzeczywisty stan.
Prawdopodobnie wystarczy środek antykorozyjny, farba i coś do konserwacji podwozia. -
Oskrob to dokładnie do gołej blachy i sprawdź rzeczywisty stan.
Prawdopodobnie wystarczy środek antykorozyjny, farba i coś do konserwacji podwozia.Jutro zobaczę ją jeszcze od spodu bo boję się że mam dziurę na wylot przy mocowaniu belki pod silnik, przynajmniej z góry nie wygląda to najlepiej.
Czy na przeglądzie patrzą na to? Mogą mi nie podbić dowodu?
-
Czy na przeglądzie patrzą na to? Mogą mi nie podbić dowodu?
Diagnosta patrzy na ogólny stan auta i jeżeli zauważy coś co zagraża bezpieczeństwu może nie podbić dowodu rejestracyjnego.
-
-
Lepiej byłoby wymienić czy to spawać?
Podłużnicy nie opłaca się wymieniać jeśli posiada pęknięcia- blacharz spokojnie sobie z tym poradzi. Belka kosztuje około 80-90 zł więc chyba warto się zdecydować na kupno nowej- łatana to nie to samo co nowa.
-
Podłużnicy nie opłaca się wymieniać jeśli posiada pęknięcia- blacharz spokojnie sobie z tym
poradzi. Belka kosztuje około 80-90 zł więc chyba warto się zdecydować na kupno nowej-
łatana to nie to samo co nowa.No fakt ceny nie są wysokie, ale patrząc na ceny blacharzy w Warszawie będę musiał sam coś pokombinować, na szczęście mam znajomą osobę która potrafi spawać więc może mi to połata lub nowe wspawa <img src="/images/graemlins/oslabiony.gif" alt="" />
-
No fakt ceny nie są wysokie, ale patrząc na ceny blacharzy w Warszawie będę musiał sam coś
pokombinować, na szczęście mam znajomą osobę która potrafi spawać więc może mi to połata
lub nowe wspawaZapadła decyzja będę wstawiał nową, w najbliższym czasie nie będę sprzedawał Tikusia więc nie mam co jej łatać, wkleisz namiar na blacharza u którego robiłeś swoją podłużnicę?
W warunkach podwórkowych nie dam rady tego zrobić bo "trzeba będzie centrować silnik"