Drugi cylinder nie pracuje :(
-
splice Użytkownik archiwalnynapisał 9 wrz 2007, 15:23 ostatnio edytowany przez splice 11 sie 2016, 17:58
Witam wszystkich, od paru dni mam spory probel z tikaczem, szukałem informacji w necie odnosnie moje problemu lecz nic nie znalazłem. Problem polega na tym że nie pracuje mi środkowy cylinder. Wymieniłem świece zapłonowe, przewody WN też są praktycznie nowe (niecałem pół roku, sa napewno dobre bo sprawdzałem), kopułka i palec również dość nowe (teraz dla pewności rozebrałem i przeczyściłem, choć nie było jakiegoś istotnego osadu). Codziennie doszukuje sie w nim problemu i nic. Iskra na świece dochodzi od środkowego cylindra napewno dochodzi, tylko tak jakby w nieodpowiednim momencie ponieważ jak są wszystkie świece podłączone i "pracują" 3 sylindry to bardzo trudno jest odpalić silnik. JAk już sie uda to tylko i wyłącznie z gazem i trzeba trzymać noge na gazie ponieważ silnik nie ma siły do utrzymania obrotów i momentalnie gaśnie. Sytuacja wyglada inaczej jak odłącze przewód WN od 2 świecy. Silnik po chwili odpala, ma siłe utrzymać obroty jałowe, choć jest wyczuwalnie słabszy - jednak pracuje znacznie lepiej niż jak są podłączone wszystkie świece. Sam jestem jeszcze dość młodym kierowcą i nie o wszystkim mam pojęcie (dlatego prosze o wyrozumiałość od osób na forum które znają sie na rzeczy <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" /> Prosiłem o pomoc znajomych którzy z motoryzacją i mechaniką samochodowa maja jakieś tam doczynienia już od 15-20 lat jednak i oni rozkładają ręce. Jedyne co mi w tym momencie przychodzi do głowy to może coś jest nie tak z modułem zapłonowym lub cewka Halla??
Z tikaczem nie miałem wiekszych problemów, zawsze jakoś wychodził z opresji. Po ostatnich deszczach zaczą pokazywać fanaberie. CZasem odpalał dopiero po 2,3 razie, bywało że i przez pół godziny nie chciał mi odpalić. Trzy dni temu odpalił od razu, obroty też łapał OK, przejechałem około 1km, zatrzymałem sie na światłach i przy próie ruszenia zgasł. Przestałem tak 3 zmiany śiateł i wkońcu odpalił. przejechał może ze 100 metrów, wrzuciłem na luz i znowu zgasł. Od tej pory juz nim nie jeżdże ponieważ są problemy z tym cylindrem.
Prosiłbym o pomoc i o wyrozumiałość <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
Maytki Użytkownik archiwalnynapisał 9 wrz 2007, 18:46 ostatnio edytowany przez Maytki 11 sie 2016, 17:58
Wymieniłem świece zapłonowe, przewody WN też są praktycznie nowe (niecałem pół
roku, sa napewno dobre bo sprawdzałem), kopułka i palec również dość nowe (teraz dla
pewności rozebrałem i przeczyściłem, choć nie było jakiegoś istotnego osadu). Codziennie
doszukuje sie w nim problemu i nic. Iskra na świece dochodzi od środkowego cylindra napewno
dochodzi,A sprawdzałeś w mokre dni ?
U mnie też przewody suche były ok, a dopiero jak podczas padającego deszczu sprawdzałem przewody to okazało się że jeden jest do bani.
-
kmil Użytkownik archiwalnynapisał 9 wrz 2007, 21:51 ostatnio edytowany przez kmil 11 sie 2016, 17:58
Witam wszystkich, od paru dni mam spory probel z tikaczem, szukałem informacji w necie odnosnie
moje problemu lecz nic nie znalazłem. Problem polega na tym że nie pracuje mi środkowy
cylinder. Wymieniłem świece zapłonowe, przewody WN też są praktycznie nowe (niecałem pół
roku, sa napewno dobre bo sprawdzałem), kopułka i palec również dość nowe (teraz dla
pewności rozebrałem i przeczyściłem, choć nie było jakiegoś istotnego osadu). Codziennie
doszukuje sie w nim problemu i nic. Iskra na świece dochodzi od środkowego cylindra napewno
dochodzi, tylko tak jakby w nieodpowiednim momencie ponieważ jak są wszystkie świece
podłączone i "pracują" 3 sylindry to bardzo trudno jest odpalić silnik. JAk już sie uda to
tylko i wyłącznie z gazem i trzeba trzymać noge na gazie ponieważ silnik nie ma siły do
utrzymania obrotów i momentalnie gaśnie. Sytuacja wyglada inaczej jak odłącze przewód WN od
2 świecy. Silnik po chwili odpala, ma siłe utrzymać obroty jałowe, choć jest wyczuwalnie
słabszy - jednak pracuje znacznie lepiej niż jak są podłączone wszystkie świece. Sam jestem
jeszcze dość młodym kierowcą i nie o wszystkim mam pojęcie (dlatego prosze o wyrozumiałość
od osób na forum które znają sie na rzeczy Prosiłem o pomoc znajomych którzy z motoryzacją
i mechaniką samochodowa maja jakieś tam doczynienia już od 15-20 lat jednak i oni
rozkładają ręce. Jedyne co mi w tym momencie przychodzi do głowy to może coś jest nie tak z
modułem zapłonowym lub cewka Halla??
Z tikaczem nie miałem wiekszych problemów, zawsze jakoś wychodził z opresji. Po ostatnich
deszczach zaczą pokazywać fanaberie. CZasem odpalał dopiero po 2,3 razie, bywało że i przez
pół godziny nie chciał mi odpalić. Trzy dni temu odpalił od razu, obroty też łapał OK,
przejechałem około 1km, zatrzymałem sie na światłach i przy próie ruszenia zgasł.
Przestałem tak 3 zmiany śiateł i wkońcu odpalił. przejechał może ze 100 metrów, wrzuciłem
na luz i znowu zgasł. Od tej pory juz nim nie jeżdże ponieważ są problemy z tym cylindrem.
Prosiłbym o pomoc i o wyrozumiałośćRadziłbym pojechać do dobrego elektrona, ale nie takiego co tylko alternatory-rozruszniki robi <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
Po przeczytaniu Twojego tekstu nasuwa mi się jedna myśl- na 2 cyl, źle ustawiony zapłon,ale ustawia się całą kopułką wg 1 szego chyba. Tak jakby iskra była już po sprężeniu mieszanki,bo nie wiem czy mogła by być przed <img src="/images/graemlins/niewiem.gif" alt="" /> Najlepiej odwiedzić jednak elektryka.
-
splice Użytkownik archiwalnynapisał 10 wrz 2007, 06:13 ostatnio edytowany przez splice 11 sie 2016, 17:58
A sprawdzałeś w mokre dni ?
U mnie też przewody suche były ok, a dopiero jak podczas padającego deszczu sprawdzałem przewody
to okazało się że jeden jest do bani.Tikacz ma takie same objawy zarówno jak jest mokro jak i w suche dni, poza tym iskra idzie tylko w nieodpowiednim momencie
-
splice Użytkownik archiwalnynapisał 10 wrz 2007, 06:19 ostatnio edytowany przez splice 11 sie 2016, 17:58
Radziłbym pojechać do dobrego elektrona, ale nie takiego co tylko alternatory-rozruszniki robi
Po przeczytaniu Twojego tekstu nasuwa mi się jedna myśl- na 2 cyl, źle ustawiony zapłon,ale
ustawia się całą kopułką wg 1 szego chyba. Tak jakby iskra była już po sprężeniu
mieszanki,bo nie wiem czy mogła by być przed Najlepiej odwiedzić jednak elektryka.Dokła dnie tak, na 2 cylinder jest zapłon w nieodpowiednim momencie, lecz na pozostałe jest ustawiony ok, a tam jest tak jak mówisz, ustawienie kąta zapłonou do wszystkich. Nie daje mi jeszcze spokoju kopułka i palec. Co prawda były niedawno wymieniane, ale po rozebraniu miał na stykach dość gruba warstwe osadu, próbowałem ta warstwe usunać papierem sciernym i teraz po złożeniu jest taki efekt że albo mi palec ociera o kopułke albo w środku pożądnie iskrzy <img src="/images/graemlins/frown.gif" alt="" /> Czy podawanie iskry w nieodpowiednim momencie może być spowodowane właśnie przez ta kopułke i palec??
-
jacek_pawlak Użytkownik archiwalnynapisał 10 wrz 2007, 07:17 ostatnio edytowany przez jacek_pawlak 11 sie 2016, 17:58
Tikacz ma takie same objawy zarówno jak jest mokro jak i w suche dni, poza tym iskra idzie tylko
w nieodpowiednim momencieWitam serdecznie!
Może jednak udało Ci się usunąć usterkę, tylko o tym nie wiesz. Przypadkiem nie zamieniłeś przewodów? -
splice Użytkownik archiwalnynapisał 10 wrz 2007, 07:48 ostatnio edytowany przez splice 11 sie 2016, 17:58
Witam serdecznie!
Może jednak udało Ci się usunąć usterkę, tylko o tym nie wiesz. Przypadkiem nie zamieniłeś
przewodów?Nie, przewody są w dobrej kolejności, juz to sprawdzałemz reszta bo znalazłem tutaj na forum prawidłowe założenie kabli WN i było wszystko OK - dodatkowo napisałem sobie numerki 1-3 na silniku i kopułce żeby w przyszłości tego nie pomieszać. A tikacz jak stał tak stoi pod blokiem
-
jacek_pawlak Użytkownik archiwalnynapisał 10 wrz 2007, 11:04 ostatnio edytowany przez jacek_pawlak 11 sie 2016, 17:58
Nie, przewody są w dobrej kolejności, juz to sprawdzałemz reszta bo znalazłem tutaj na forum
prawidłowe założenie kabli WN i było wszystko OK - dodatkowo napisałem sobie numerki 1-3 na
silniku i kopułce żeby w przyszłości tego nie pomieszać. A tikacz jak stał tak stoi pod
blokiemWitam raz jeszcze!
Nie chciałbym być nudny, ale nie dają mi spokoju jednak te przewody. Czy na kopułce widzisz błądzącą iskrę-przebicie,czy słyszysz delikatne "strzały", jak sprawdzałeś przewody? Czy końcówki przewodów były czyste, czy zadymione? Usterka jest zmienna, czyli występuje tam, gdzie coś się może ruszać. Daj znać. -
adamuspolakus Użytkownik archiwalnynapisał 10 wrz 2007, 15:23 ostatnio edytowany przez adamuspolakus 11 sie 2016, 17:58
witam
ja stawiam na 3 opcje
1.zle zalozone kable (zla kolejnosc)
2.rozregulowany zaplon
3.walniety aparat zaplonowyjezeli kable i swiece sa ok, to nie widze innej opcji. chyba,ze w kopulce masz jakis styk wypalony. jeszcze jedna ew jaka mi przychodzi do glowy to uszkodzony palec od przewodu WN. kiedys mi sie wepchnal glebiej i zapinka sie zagiela. wyciagnalem kombinerkami,dogialem tak jak trzeba i smiga do dzis. ale z problemu chodzenia na 2och garach nie mialem.
pozdrawiam
-
kmil Użytkownik archiwalnynapisał 10 wrz 2007, 15:24 ostatnio edytowany przez kmil 11 sie 2016, 17:58
Nie, przewody są w dobrej kolejności, juz to sprawdzałemz reszta bo znalazłem tutaj na forum
prawidłowe założenie kabli WN i było wszystko OK - dodatkowo napisałem sobie numerki 1-3 na
silniku i kopułce żeby w przyszłości tego nie pomieszać. A tikacz jak stał tak stoi pod
blokiemPatrząc na schemat można się domyślać, może regulator odśrodkowy?
-
splice Użytkownik archiwalnynapisał 10 wrz 2007, 16:36 ostatnio edytowany przez splice 11 sie 2016, 17:58
SIedziałem grzebałem wszędzie gdzie sie dało i udało sie rozwiązać problem <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" /> Problem tkwił w kopułce, a mianowicie było przebicie, w chwili kiedy szła iskra na pierwszy lub trzeci gar to i drugi gar dostawał iskre i dlatego silnik znacznie lepeij pracował jak odłączałem całkiem 2 świece <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> Teraz tikacz znowu bez problemowo śmiga od razu lepsze samopoczucie i lżej na sercu. Dziękuje wszystkim za pomoc i za wyrozumiałość <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" />
-
chris2233 Użytkownik archiwalnynapisał 10 wrz 2007, 16:49 ostatnio edytowany przez chris2233 11 sie 2016, 17:58
SIedziałem grzebałem wszędzie gdzie sie dało i udało sie rozwiązać problem Problem tkwił w
kopułce,Kupiłeś nową czy wystarczyło porządnie przeczyścić styki?
a mianowicie było przebicie, w chwili kiedy szła iskra na pierwszy lub trzeci gar
to i drugi gar dostawał iskre i dlatego silnik znacznie lepeij pracował jak odłączałem
całkiem 2 świece Teraz tikacz znowu bez problemowo śmiga od razu lepsze samopoczucie i
lżej na sercu. Dziękuje wszystkim za pomoc i za wyrozumiałośćNajważniejsze, że się udało zlokalizować usterkę <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
jacek_pawlak Użytkownik archiwalnynapisał 11 wrz 2007, 07:26 ostatnio edytowany przez jacek_pawlak 11 sie 2016, 17:58
Dziękuje wszystkim za pomoc i za wyrozumiałość
Witam serdecznie!
Witam i spieszę podziękować koledze splice, za to, że podziękował za nasze rady (pomocne, czy też nie) i poinformował nas o wyniku swoich działań. Wątek ten dedykuję wszystkim uczestnikom forum, którzy pojawiają się ze swoimi problemami i potem znikają w niepamięć. -
[color:"red"] > Witam i spieszę podziękować koledze splice, za to, że podziękował za nasze
rady (pomocne, czy też nie) i poinformował nas o wyniku swoich działań.
Wątek ten dedykuję wszystkim uczestnikom forum, którzy pojawiają się ze
swoimi problemami i potem znikają w niepamięć. [/color]Nic dodać, nic ująć. Święta racja! <img src="/images/graemlins/skromny.gif" alt="" />
-
splice Użytkownik archiwalnynapisał 11 wrz 2007, 14:20 ostatnio edytowany przez splice 11 sie 2016, 17:59
Witam serdecznie!
Witam i spieszę podziękować koledze splice, za to, że podziękował za nasze rady (pomocne, czy
też nie) i poinformował nas o wyniku swoich działań. Wątek ten dedykuję wszystkim
uczestnikom forum, którzy pojawiają się ze swoimi problemami i potem znikają w niepamięć.No jeśli o mnie chodzi to od kąd znalazlem to forum to juz jestem obecny na nim codziennie w wolnej chwili, dużo dobrychi co najważniejsze sprawdzonych porad - a to jest wazne <img src="/images/graemlins/smile.gif" alt="" /> czekam na ładną podode i wrzuce do odpowiedniego watku foty swojego tikacza <img src="/images/graemlins/gris.gif" alt="" />
-
stachnapisał 11 wrz 2007, 14:22 ostatnio edytowany przez stach 11 sie 2016, 17:59
No jeśli o mnie chodzi to od kąd znalazlem to forum to juz jestem obecny na nim codziennie w
wolnej chwili,Mamy nadzieję, że zostaniesz dłużej i nie znikniesz ze "Zlosnika"! <img src="/images/graemlins/waytogo.gif" alt="" />
-
adamuspolakus Użytkownik archiwalnynapisał 11 wrz 2007, 17:40 ostatnio edytowany przez adamuspolakus 11 sie 2016, 17:59
wzmacnia nam sie ekipa lubelska <img src="/images/graemlins/OK.GIF" alt="" />
oby spoty tez sie wzmacnialy
<img src="/images/graemlins/rotfl.gif" alt="" /> -
splice Użytkownik archiwalnynapisał 11 wrz 2007, 17:55 ostatnio edytowany przez splice 11 sie 2016, 17:59
wzmacnia nam sie ekipa lubelska
oby spoty tez sie wzmacnialyA pewnie że tak <img src="/images/graemlins/biglaugh_.gif" alt="" /> nie zamierzam tego zmianiać <img src="/images/graemlins/wink.gif" alt="" />
-
adamuspolakus Użytkownik archiwalnynapisał 12 wrz 2007, 09:00 ostatnio edytowany przez adamuspolakus 11 sie 2016, 17:59
A pewnie że tak nie zamierzam tego zmianiać
no to dobra nasza
<img src="/images/graemlins/20.gif" alt="" />
11/19